Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

AdrianRumia

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    52
  • Rejestracja

O AdrianRumia

  • Urodziny 23.08.1985

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Zawód
    https://t.me/pump_upp
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń
  • imię i nazwisko
    AdrianRumia

Dane osobowe

  • Miejscowość
    https://t.me/pump_upp
  • Województwo
    podlaskie

Profil płatny

  • URL Twojej strony
    https://t.me/pump_upp
  • Rodzaj usługi
    83916375595
  • Lokalizacja - Płatny profil
    https://t.me/pump_upp
  • Kategoria
    produkty

AdrianRumia's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Heh. żeby to było takie łatwe. Są juz na ścianie, wszyscy utrzymywali, że to zabrudzenia z wosku, łatwo się usuną po położeniu. No i płytki są już na ścianie. Czyli jest to nieusuwalne?
  2. Koledzy, koleżanki... zakupiłem gres polerowany firmy Netto. Pojawił się niestety problem, niektóre płytki mają odbitą fakturę papieru, którymi były przekładane w opakowaniu zbiorczym lub spodu innej płytki. Myśleliśmy, że to zwykłe zabrudzenia- niestety niczym nie chcą zejść. Mają inną, chropowatą fakturę, łatwiej przyjmują zabrudzenia. W załączniku zdjęcia- niestety bardzo trudno to uchwycić, bo widoczne jest tylko pod odpowiednim kątem padania światła. Producent twierdził, że może to być wosk ochronny, niestety zmywacz wosków sopro nie pomógł. Sklep podpowiedział natomiast, że to pasta polerska- środek do usuwania zabrudzeń ceramicznych i wapiennych też nie ruszył tego. Zwykłe skrobanie też nie. I teraz pytanie- czy to jest wada płytek gresowych, czy jednak jakieś zabrudzenie, które można usunąć- jeśli tak to jak? Bardzo proszę o pomoc lub podpowiedź. Adrian
  3. Dzięki Jack, wszystko się zgadza, instalacja 7,2kw. W tym roku muszę jeszcze sprawdzić, jak duża będzie to nadwyżka pradu i potem będzie można decydować. Ile taka pompa powietrze- woda żre prądu? Jak liczy się moc pompy do ogrzewania? Na stroni PGnig pokazuje mi, że w ciągu roku zużyłem 17500kwh energii cieplnej z gazu.Z kalkulatora internetowego wychodzi, że rocznie na ogrzewanie ok 15000kwh na c.w.u. 2500kwh, czyli zapotrzebowanie cieplne to około 55kwh/m2/rok. To możliwe? Dom z lat 80, ocieplony 15 cm styropiany, nowa dobudowana część z podłogówką.
  4. PS. czy można przerobić zasobnik na wodę podgrzewany gazem na elektryczny? Nowy to koło 2000 i trochę nie warto chyba. Z góry dzięki za pomoc.
  5. Mam kocił vailanta z zasobnikiem 200l do ogrzewania wody, boję się, że przejście na wodę ogrzewaną pradem może być drożesze jeśli chodzi o samą inwestycję. Nie wiem, nie interesowałem się tym jeszcze, co byłoby mi potrzebne.
  6. Hej, nie 27, uciekło mi jedno 0. Powierzchnia 270m2. I tak, produkuję więcej prądu, mam jakieś 1000-1500kw rocznie zapasu na razie, chcę go zuzyć, to jasne. Ale przede wszystkim czy realnie jest szansa na obniżenie kosztu ogrzewania gazem, jeśli zakręcę grzejniki i nie będę ogrzewać nim 25m2, czyli trochę poniżej 10% powierzchni całkowitej domu.
  7. Witam serdecznie Forumowiczów, mam pytanie odnośnie częściowej zmiany ogrzewania. Dom stare budownictwo, ocieplony, powierzchnia ok.27m2, kocioł gazowy nowego typu, opłaty około 4000/ro za ogrzewanie. I teraz pytanie: jaka byłaby orientacyjna oszczędność (jeśli byłaby), gdyby zakręcić ogrzewanie gazowe w dwóch pokojach na górnym piętrze (łącznie około25m2) i przejść na elektryczne promienniki ciepła? (prąd gratis z fotowoltaiki). JAki potrzebowałbym promiennik na 12m2? Ile coś takiego żre energii i czy plan taki ma jakieś sensowne podstawy ekonomiczne? Z góry dzieki za pomoc Adrian
  8. Drodzy Forumowicze, jak co roku dotknął mnie kataklizm remontu. Planuję wymienić podłogę w pokoju- deski (35lat)na legarach popękały. Proszę o ewentualne uwagi co do planowanej przeze mnie techniki wykonania nowej podłóg i odpowiedź na pytania odnośnie poszczególnych etapów: 1. Demontaż, naprawa legarów, ewentualne zagęszczenie ich (nie wiem jakie są odstępy) 2. Izolacja- taśma filcowa - Czy niezbędne jest uszczelnienie miedzy legarami wełną jeśli podłoga jest pomiędzy dwoma zamieszkałymi kondygnacjami? 3. Płyta mfp- grubość co najmniej 18mm. (tańsza niż osb) - czy taką płytę należy szlifować przed przyklejeniem posadzki jak osb? - czy należy ją gruntować przez klejeniem parkietu? Jeśli tak to czym? 4. Parkiet jesion termo. - tutaj najważniejsze pytanie- jaki klej? jedno- dwuskładnikowy? jakiej firmy? Wiem że sika, ale trochę drogi... - czy kleić też pióro-wpust? Jakim klejem? Wiem, że dużo tych pytań, ale będę wdzięczny za pomoc.
  9. Bardzo serdecznie Panu dziękuję za pomoc. Czyli rozumiem, że należy odsunąć wełnę od deskowania? Czyli w moim wypadku miałoby to wyglądać od góry następująco: Blacha-papa-deski-przerwa-wełna- przerwa-wełna-folia -płyta kg?
  10. Obawiam się że nie- tam wszystko jest raczej szczelnie zamknięte. Co ciekawe, na murze, na którym leży mokra belka nie ma żadnych zacieków, a to chyba niemozliwe żeby drewno wchłaniało przez kilka lat 100% przecieku i nic absolutnie nie zaciekło na mur bezpośrednio pod belką. Czyli w takim razie wychodzi, że to wilgoć wewnętrzna. Jak z tym walczyć?
  11. Spadek jest dość duży- nie podam niestety fachowych pomiarów. Zsjęcia dołączam- to znaleźliśmy po zdjęciu boazerii i waty szklanej. Powierzchnia tych nalotów to jak mówiłem około 1m2 dachu przy najwyższym miejscu ściany szczytowej dostępnym od środka. Podejrzewam, że w pokoju w którym teraz smierdzi a nie było jeszcze remontu wyglada to podobnie. Tylko dlaczego aktywowało się dopiero teraz? Zacieki wygladają jakby powstały w okolicy kalenicy i nie schodzą niżej niż 50 cm w dół dachu. Czy to możliw, żeby kalenica z blachy przepuszczała? Dekarz uszczelnił ją, jakąś uszczelkę tam wsadził. Ps. zdjęcia tego nie pokazują może zbyt wyraźnie, ale pleśń jest wzdłuż tej belki na szczycie dach, na długość około 1m nie nie więcej niż 50 cm w dół.
  12. Drodzy Forumowicze, Zwracam się do Was z ogromną prośbą o pomoc w sprawie przeciekającego dachu/wilgoci w pokojach. Po kolei: Dom z połowy lat 80’, ocieplony, dach z blachy ocynkowanej, malowany. Od kilku lat w jednym z pokoi na wysokim poddaszu (1 ściana 1,9m wys., druga 4,5m. wys.) pojawił się zapach stęchlizny. Tego lata zrobiliśmy remont tego pokoju, po zdjęciu boazerii z sufitu ( izolacja, jaka była to: wata szklana, około 10 cm, zawinięta w pergamin) okazało się, że przy ścianie szczytowej na samej górze w rogu przy ścianie zewnętrznej jakiś m2 desek dachowych był zawilgocony i była spora warstwa grzyba/pleśni. Czyli nie było raczej przecieku a raczej niewielki przesięk- woda nie ciekła w dół. Wszystko zostało wyczyszczone, zatrute dwoma rodzajami preparatu grzybobójczego i za łożono nową izolację: 20 + 10 cm wełny w przestrzenia pomiędzy + folia i na to płyty kg. Były dwie niezależne firmy dekarskie, żadna nie stwierdziła widocznego przecieku od góry, ale na wszelki wypadek uszczelniono kalenicę i ponoć mocowania (gwoździe) od blachy. Do tygodnia jednak pojawił się taki sam zapach w pokoju obok, przy tej ścianie, gdzie były przegnicia. I teraz pytania: 1. czy przeciek z dachu nie został załatany a stare zawilgocenia w nieczyszczonej jeszcze części poszycia aktywowały się w wilgotnej pogodzie (choć wcześniej w tym drugim pokoju nie śmierdziało) 2. czy jednak gdzieś cieknie lub zawiewa woda pod dach i to jest nowe zawilgocenie i wyremontowanym pokoju tez zaraz szlak trafi izolację? 3. Do kogo, jakiego specjalisty zwrócić się z prośbą o diagnozę i pomoc w rozwiązaniu problemu? Gdyby wilgoć smierdziała jednocześnie w obu pokojach, przylegających do ściany szczytowej z przeciekiem byłbym spokojny, bo byłaby szansa że to stare zawilgocenie daje symptom. Niestety obecnie śmierdzi w pomieszczeniu, które do tej pory było suche. Będę wdzięczny za jakiekolwiek porady, wskazówki czy też pomoc. Pozdrawiam Adrian.
  13. Drodzy Forumowicze, Zwracam się do Was z ogromną prośbą o pomoc w sprawie przeciekającego dachu/wilgoci w pokojach. Po kolei: Dom z połowy lat 80’, ocieplony, dach z blachy ocynkowanej, malowany. Od kilku lat w jednym z pokoi na wysokim poddaszu (1 ściana 1,9m wys., druga 4,5m. wys.) pojawił się zapach stęchlizny. Tego lata zrobiliśmy remont tego pokoju, po zdjęciu boazerii z sufitu ( izolacja, jaka była to: wata szklana, około 10 cm, zawinięta w pergamin) okazało się, że przy ścianie szczytowej na samej górze w rogu przy ścianie zewnętrznej jakiś m2 desek dachowych był zawilgocony i była spora warstwa grzyba/pleśni. Czyli nie było raczej przecieku a raczej niewielki przesięk- woda nie ciekła w dół. Wszystko zostało wyczyszczone, zatrute dwoma rodzajami preparatu grzybobójczego i za łożono nową izolację: 20 + 10 cm wełny przestrzenią pomiędzy + folia i na to płyty kg. Były dwie niezależne firmy dekarskie, żadna nie stwierdziła widocznego przecieku od góry, ale na wszelki wypadek uszczelniono kalenicę i ponoć mocowania (gwoździe) od blachy. Do tygodnia jednak pojawił się taki sam zapach w pokoju obok, przy tej ścianie, gdzie były przegnicia. I teraz pytania: 1. czy przeciek z dachu nie został załatany a stare zawilgocenia w nieczyszczonej jeszcze części poszycia aktywowały się w wilgotnej pogodzie (choć wcześniej w tym drugim pokoju nie śmierdziało) 2. czy jednak gdzieś cieknie lub zawiewa woda pod dach i to jest nowe zawilgocenie i wyremontowanym pokoju tez zaraz szlak trafi izolację? 3. Do kogo, jakiego specjalisty zwrócić się z prośbą o diagnozę i pomoc w rozwiązaniu problemu? Gdyby wilgoć smierdziała jednocześnie w obu pokojach, przylegających do ściany szczytowej z przeciekiem byłbym spokojny, bo byłaby szansa że to stare zawilgocenie daje symptom. Niestety obecnie śmierdzi w pomieszczeniu, które do tej pory było suche. Będę wdzięczny za jakiekolwiek porady, wskazówki czy też pomoc. Pozdrawiam Adrian.
  14. Pierwsza plama zniknęła. Te nowe jakby blakną, to kilka nieregularnych zażółceń. Może wieczorem uda mi się zrobić jakieś zdjęcia, to wrzucę. Zdecydowanie problem pojawia się gdy na podłodze coś leży. W garderobie, w miejscu gdzie stał kosz na bieliznę też pojawiły się te wybarwienia. A co do znikania- to mam nadzieję, że znikają. Czy jest na to jakaś rada?
  15. Pojawił się u mnie pewien problem- na niedawno położonej (kwiecień) desce warstwowej pojawiają się żółte nieregularne plamy- i teraz pytanie co to jest i jak tego się pozbyć? Wylewka- potem klej mapei- deska trójwarstwowa- barwienie na biało- olejowosk osmo. Podłogówka jeszcze nie działa. Dodam, że zaobserwowałem, iż zmiany pojawiają się głównie tak, gdzie podłoga jest czymś przykryta- ręcznik (suchy, robił za chodniczek), pod nocnikiem syna, itp. Pierwsza plama pojawiła się pod pokrywką od piany montażowej (czystej), którą zostawiłem kiedyś na noc na podłodze- rano była pod nią idealnie okrągła żółta plama- której o dziwi teraz już nie ma- więc musiała jakoś zniknąć. Jakieś pomysły??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...