Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

beataj

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    22
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez beataj

  1. Witam, Piszę z konta koleżanki bo coś zablokowało moje konto. Podczas zmiany maila w profilu dostałem zwyczajową informację, że mam reaktywować konto z pomocą Waszego maila. Robiłem to wielokrotnie i nie było problemu. Do dzisiaj. Maila do tej pory nie otrzymałem (już tak z 5 godzin), całą opisaną procedurę opisaną w pierwszym poście zrobiłem i nic. Czyżbym został "wydalony" ??? Nick wpisuję dobrze, hasło też, sprawdzałem na kilku mailach i nic. Proszę o interwencję. Gwoździk
  2. Wreszcie online. Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Ciekawe jaki komentarz dostanę na allegro w ramach odpowiedzi na mój negatyw. To, że będzie negatywny to pewne (pozeracz i magos - macie 100 racji, mówiąc o wadach wystawiania komentarza na allegro). Mam nadzieję, że mój przypadek ostrzeże innych. A gunnera, no cóż - jak napisał mi w mailu sprzedający - za 3 tygodnie będzie wyglądała jak w opisie sprzedaży
  3. Witam Forumowiczów... ... i od razu spieszę z wyjaśnieniem tematu wątku. Otóż kilka tygodni temu zobaczyłem na Allegro coś takiego: Kupiłem ....... i ..... czekałem 29 dni na coś takiego : http://i280.photobucket.com/albums/kk194/mrjar_2008/gunnera/91c58791.jpg http://i280.photobucket.com/albums/kk194/mrjar_2008/gunnera/a94d6131.jpg http://i280.photobucket.com/albums/kk194/mrjar_2008/gunnera/df9deead.jpg http://i280.photobucket.com/albums/kk194/mrjar_2008/gunnera/cb57a6e7.jpg Po odebraniu przesyłki zadzwoniłem do Pana O i poprosiłem o wyjaśnienie co jest tu LIŚCIEM i czy taka sadzonka ma szansę na przyjęcie się . Powiedziałem, że zanim wystawię tzw. negatywa na Allegro to wolę wyjaśnić wszystko ze sprzedającym . Wysłałem też maila o takiej treści: ............. Pan O. odpowiedział po 24 godzinach i napisał coś w tym rodzaju : "....liść jest a nawet chyba dwa, może bardzo małe i nie jest takie jak w opisie ale - liście wykształcone w jasnym miejscu mają zielone zakończenia- tak jak w opisie i ..... liście z ciemnego miejsca - są takie jak te w opisie ...Jednak 1-2 liści jest. Zawsze pierwsze liście są takie jak te co Pan przysłał na zdjęciach tj. brzydkie, krótkie, białe i czerwone." Poza tym napisał , że mam dwie możliwości: "pierwsze to odsyłka rośliny ale nie zwróci kosztu przesyłki w jedną i drugą stronę - ponieważ nie prowadzi JAK TO NAZWAŁ wypożyczalni roślin) kolejna możliwość to posadzić roślinę w ogrodzie i za 2-3 tygodnie liście będą takie jak w opisie ...." Rozumiem zasady Allegro, rozumiem też, że można coś czasami nieroztropnie kupić ..... ale teraz to już nie jestem pewien jak wygląda liść..... Proszę Forumowiczów o pomoc co jest liściem a co nie..... ....może liście gunnery faktycznie tak wyglądają ???
  4. W Bożej Woli jest jeszcze rodzina, która sprzedaje działki po 1000 - 1200m. (ostatni rząd działek od strony drogi do Jabłonnej - stoi tam już jeden domek). W tej chwili nieuzbrojone, ale już ciągną gaz, są też jakieś ustalenia w sprawie wodociągów. Jeszcze niedawno ceny były znośne, teraz nie wiem.
  5. beataj

    Citroen C5 opinie

    My mamy C5, ale wersja przed liftingiem. Wygoda i komfort niesamowity. Jeździmy na gazie (sekwencyjny, montowany w Citroenie), bo chłopak lubi sporo wypić. Zdarzyło mu się mieć swoje "humory" - kiedyś tańczył na parkingu:lol: - podnosił się i opuszczał, teraz czeka nas wymiana czujnika temperatury zewnętrznej - to podobno seryjna wada po zalaniu czujnika wodą (ale trudno tego uniknąć podczas mycia samochodu, bo czujnik jest w lusterku pasażera). Jak do tej pory większych napraw nie było (tfu,tfu). Aha, pękła klamka wewnętrzna - sama, osobiście ją wyłamałam. Generalnie jesteśmy zadowoleni, następna też pewnie będzie Cytrynka. Sprawdzają się czujniki deszczu i zawieszenie. Na wybojach podnosisz samochód i zaspy i błoto nie są problemem.Ja osobiście bardzo bezpiecznie się w nim czuję - duży i szeroki. Jak uda mi się oderwać męża od telewizora (MECZ) to pewnie jeszcze coś napisze. Jakbyś miał jakieś konkretne pytania - pisz.
  6. Majka, ty się nie śmiej. Ty się lepiej pakuj, coby nam się wolne płetfale nie pomarnowały
  7. Jagna, zapraszam na wakacje do Giżycka, domek nad jeziorem i kilku "płetfali" się znajdzie. Mężów wyślemy na piwo, dzieci - do kina, a ja zaproszę brata z kolegami. Co ty na to? PS. Do informatyków - jak zwolnić trochę miejsca na dysku?
  8. Noo nie, Długi nie może być taki Krótki A braciszk, kurde, taki nieśmiały w domku - nigdy nie wiadomo co to w człowieku siedzi!
  9. JEZUUUU Na tym zdjęciu jest mój brat Zaraz mu podziękuję za życzenia
  10. Noo nie - Sylwia ty się nie możesz nazywać Beata.............. (a mój mąż też biesiadny ) Teraz spadam do domku, ale musimy coś zorganizować -jakieś grilowe rozpoczęcie sezonu, czy co??? Pomyślimy!
  11. Czytam i oczom nie wierzę to mój życiorys i mój syn U mnie w domu też długa droga do komputera - syn, mąż, syn, mąż - no i ostatecznie ja (ale tylko na chwilę bo chłopaki już czekają za plecami) DALEJ: przeprowadziliśmy się tutaj 6 lat temu, ale ciągle czekam kiedy spakuję walizki i wrócę do domu - bo ciągle mi się wydaje, że ja tutaj tyko na chwilę. Mieszkanko takie sobie - ale nic nie robimy, bo czekamy kiedy w końcu będzie nas stać na rozpoczęcie budowy (działka Boża Wola pod NDM)_ Mój syn - Radek : hobby - komputer, gitara, rock...latem rower, spacer z psem, trochę kumpli, ale niezbyt dużo - pewnie dlatego, że też nie jest fanem piłki nożnej- powód : częste choroby, skurcze oskrzeli, zapalenia krtani - a, co Ci będę pisać, przecież sama dokładnie to znasz. Tak, tak - intelektualista, ale bardzo wesoły i pogodny. Reszta stanu posiadania to: mąz, pies i dwa koty. Początki obiecujące, nie?
  12. Ale gapa ze mnie - czytam forum od dawna i dopiero teraz znalazłam "sąsiadkę". Bardzo ładny ten wasz domek, a taras - marzenie. Zielone okno bardzo mi się podoba, do tego zielone okiennice, drzwi - dlaczego chcecie je zmienić? Mam nadzieję, że limit kłopotów budowlanych już wyczerpaliście i teraz już pójdzie jak po maśle. Przeczytałam twoje wpisy w wątku o dojazdach i tak sobie pomyślałam, że skoro mam w domu wesołego 14-latka - to może będę mogła coś pomóc na kłopoty twojego syna???
  13. A to nasze chłopaki: Filp (zwany Filip Garfield Beczka) http://b208.photosite.com/~photos/tn/76_348.ts1117214278366.jpg Odik (Koszykarz) http://b208.photosite.com/~photos/tn/90_348.ts1117214326716.jpg i Bobby (50 kg miłości) http://b208.photosite.com/~photos/tn/133_348.ts1117654885255.jpg
  14. Przepraszam, że nie na temat ale mam prośbę - kroyena, a możesz się "przejechać a la' kroyena'" po HGW. Może coś podpowiesz w sprawie powiększenia niepowiększalnego salonu? No i gdzie zaplątać te róże żeby z sypialni je było widać?
  15. O rety Wszystkiego to dużo - łuki, kolumny, balustradki....... Koszty pewnie przeogromne. Ale jak ktoś lubi.... Do tego koniecznie duuuuży ogród.
  16. Dzięki eleeectra jak to miło, że znalazł się ktoś komu też się podoba ten domek. Na pewno na dole zlikwidujemy pomieszczenia 7 i 3, no a dalej są dwie wersje - albo spiżarka do pomieszczenia gosp. i powstaje spiżarkokotłownia, a "łazieneczka" pod schody, albo odwrotnie - kibelek do PG, a pod schodami spiżarka. Obydwa rozwiązania mają taką wadę - wszystkie większe duperele, których miejsce jest zazwyczaj w PG, będą musiały wyprowadzić się do garażu, a te mniejsze - na górę. Jakoś innego wyjścia nie widzę. Co do podziurawienia ściany między salonem i kuchnią to też nie wiem czy jest to możliwe - na razie to taka moja radosna twórczośc. No właśnie, może ktoś podpowie, czy zrobienie okienek/dziur/czy jakby to tam zwać w ścianie między kuchnią i salonem (na planie nad 5 ) jest możliwe??? JAGNA - Co do psa to u nas jest podobna sytuacja, tylko Słoik utrzymuje, że wszystkie okrzyki O JAKI PIĘKNY! to do niego i wtedy grzecznie odpowiada DZIĘKUJĘ, ALE PIESKA TEŻ MAM ŁADNEGO, PRAWDA?
  17. A my oboje żołnierze zawodowi i wykładowcy - też nauczyciele tylko uczniowie jakby trochę starsi. Ciągły problem w domu - kto komu ma ustąpić.
  18. Ten brak przestrzeni na dole trochę nas martwi więc chcielibyśmy zlikwidować wyjście z pom.gosp. na tył domu, w tym pomieszczeniu zrobić łazienkę, a spiżarka - pogłębiona pod schody- taka mini-piwniczka. W ten sposób powstanie większa kuchnia z jadalnią, z miejscem na ciąg szafek i blatów po lewej stronie i duży stół po prawej. Zawadza nam tylko ściana pomiędzy salonem i kuchnią - nośna więc jej nie wyrzucimy, ale może uda się ją jakoś podziurawić aby optycznie połączyć te pomieszczenia. Górę zostawiamy bez zmian - jest nas tylko troje, więc chyba się nie pozabijamy w kolejce do łazienki. A może ktoś ma lepszy pomysł na "uprzestronnienie" parteru - PODPOWIEDZCIE. JAGNA - Odpowiadam ja - Słoikowa - bo Słoik turla sie gdzieś po świecie. Pozdrowienia dla żabek (teraz to już chyba stare żabiska) i psa - przecudny. A co do os - to gdzie tam Otylii do mnie - mój styl to panicznik-rozpaczliwiec.
  19. Bardzo fajny domek, kiedyś nawet dokładnie mu się przyglądaliśmy przy wyborze projektu, niestety nijak nie pasuje do naszych stron świata (wjazd na działkę od południa). Co do zmian to ja osobiście - z punktu widzenia kobiety - nie rezygnowałabym ze spiżarki, raczej chciałabym ją powiększyć. Może zagospodarowałabym całą przestrzeń pod schodami łącznie z 5 - wiem, wtedy do kuchni trzeba pedałowć przez salon, ale gości i tak nie prowadzisz do kuchni, a dla mieszkańców chyba nie będzie to wielki kłopot. Nasi znajomi mają taką dużą spiżarkę i są bardzo zadowoleni. Mają tam wielką lodówę i full półek - i nie chodzi o przetwory słoiczkowe - jest miejsce na zgrzewki wody mineralnej, soki i soczki, ziemniaki i marchewkę, pifko, karmę dla psa i rzadko używane gary. A w kuchni kilka szafek i mała zabudowana lodówka - przestronnie i luźno. Super. Domek ładny i tyle merów na górze do zagospodarowania. no i ta sypialnia z dywanem pnących róż. Noooo!
  20. Kilka lat temu, gdy zrobiło się głośno o chorobie szalonych krów i niebezpieczeństwach wynikających z jedzenia wołowiny, mój sześcioletni wtedy syn, po kolejej dawce wiadomości w TV, wszedł do kuchni - a tam na stole kurczaczek przygotowany do pieczenia SYN - CO TO JEST? Bo jak wołowina to nie będę jadł!!!!!! JA (upokajająco) - Synek, to nie wołowina, to DRÓB. SYN (prawie z płaczem) - NO NIEEE! TRUPA to tym bardziej nie będę jadł! Teraz jak syn pyta co na obiad, a ja odpowiadam : TRUP , to już wie, że to DRÓB.
  21. Masz rację Kroyena takie wejście w podcieniu jest baaaaardzo kuszące. Dzięki Cały czas jednak zastanawiam się czy nie lepiej zbudować Marsa, wykończyć parter, a za kilka lat jak syn podrośnie - wykończyć górę i wyprowadzić tam syna - będzie miał miejsce na komputerownię, siłownię i inne męskie rozrywki, a nam zostanie parter. Czy możecie podpowiedzieć czy koszty wybudowania MARSA (bez wykończonego poddasza) i TOMASZKA będą porównywalne? CZy może nie warto nawet myśleć o takim rozwiązaniu? P.S W MARSIE też można zrobić wejście z kolumnadką
  22. Bardzo proszę o za i przeciw co do tego projektu /działka 12 arów/ http://domdlaciebie.com.pl/index_tomaszek.html Czy można w dzisiejszych czasach zbudować go za 200 tys tak żeby można w nim mieszkać i czekać spokojnie na sprzedaż mieszkania? Z góry dziękuję.
  23. Witamy Grupę Warszawską, Wprawdzie dopiero mamy działkę i 50m drogi.... do zrobienia, ale chętnie znaleźlibyśmy się na Waszej mapce . Czy możemy być umieszczeni w Bożej Woli k.Nowego Dworu Maz. ( fajowa nazwa no nie?)Z góry dziękujemy. Beata i Jarek
  24. Nowy Dwór Mazowiecki Etap: dzialka, pierwsze formalnosci w urzedach i okolo 1000 pomyslow na minute Jakos malo nas tutaj. Sorry, gdzies mi sie zgubily polskie literki
  25. Nowy Dwór Mazowiecki Etap: dzialka, pierwsze formalnosci w urzedach i okolo 1000 pomyslow na minute Jakos malo nas tutaj. Sorry, gdzies mi sie zgubily polskie literki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...