Witam, trzy miesiące temu parkieciarz położył nam merbau w domu (materiał był z DLH). Merbau został wykończony olejem POLICARVER/50 firmy Carver. mamy wrażenie, że coś jest nie tak z tym olejem ponieważ: a/ bardzo łatwo chłonie wodę o inne płyny - zostają ślady, które później co prawda schodzą, ale wymaga to wielokrotnego mycia; wystarczy kropla na podłodze i już jest doskonale widoczna; b/ woda po myciu podłogi jest cały czas zabarwiona na czerwono - tak jakby olej ciągle schodził z podłogi; c/ mamy wrażenie, że podłoga blaknie; d/ olej "piszcza" nie tylko z wodą - wystarczy przejść się w białych skarpetach po podłodze i są czerwonawe na stopach. e/ jak patrzymy na podłogę pod światło, to mamy wrażenie, że podłoga została źle umyta i są wyraźnie widoczne smugi f/ podłoga jest bardzo, bardzo matowa. Wybraliśmy Carvera ponieważ został nam zarekomendowany jako olej bardzo odporny, o dużej wytrzymałości. Już mamy dosyć tej podłogi, a za chwilę nasz szkrab zacznie raczkować i bawić się na podłodze co, przy aktywności dzieci, zapowiada dla podłogo armagedon. Czy na podstawie tego opisu można wyciągnąć jakieś wnioski co do należytego bądź nie położenia oleju? Czy znacie jakiegoś fachowca w Poznaniu lub okolicach, który potrafiłby ocenić wykonanie podłogi? Pozdrawiam, Łukasz