Wow, nie spodziewałam się tylu komentarzy
Bardzo dziękuję za wszystkie uwagi.
karolakr25 - no tak, lodówka nie pokrywa się z linią szafek górnych, jednak w tym przypadku priorytetowa była wysokość lodówki. Fakt, można było zrobić górne półki identyczne jak ta nad lodówką, jednak jakoś wybrana opcja zróżnicowania ich wielkości była mi bliższa. Poza tym lubię takie drobne zaburzenia symetrii .
IZA30- kuchnia jest wykonana z forniru Teak.
Róża - właśnie celowo rozdzielaliśmy lodówkę od piekarnik i mikrofali, gdyż słyszałam różne opinie odnośnie umieszczania tych sprzętów obok siebie, część z nich mówiła o niekorzystnym nagrzewaniu się urządzeń. Wydaje mi się, że opcja, którą wybraliśmy nie wygląda tak źle.
bdan - między szafkami a blatem mamy płytki Meisha bianco - Paradyż. Strrrrasznie mi się podobają .
Proncesa - póki co, dopiero jeden raz używałam tej kuchni, w dodatku w warunkach mocno budowlanych. Umiejscowienie piekarnika podoba mi się, bo mam zaraz obok blat, gdzie mogę położyć blaszkę i nie muszę się przemieszczać. Piekarnik bez problemów się otwiera, nic nie haczy, itp. Jak będzie się takie rozwiązanie sprawdzało w dłuższym użytkowaniu, czas pokaże. A lodówkę wolałam wolnostojącą, bo mam kilka doświadczeń z często psującym się sprzętem i mam wrażenie, że wolnostojącą łatwiej wymienić. Poza tym lubię zachwianie symetrii i lekkie zróżnicowanie, które powoduje taka lodówka na tej ścianie .
Seven - być może masz rację, ale powodem takiego umiejscowienia zlewu było to, że chciałam po jego prawej stronie mieć większy kawałek blatu roboczego. Poza tym mam nawyk kładzenia garów na ociekaczu, więc mam nadzieję, że nie będzie problemu z odłożeniem tam blaszki.
duś - wysokość płytek zróżnicowana celowo.
dodazdrowia - hmm uchwyty wpuszczane nic więcej o nich nie wiem . dobierał je stolarz. Ja decydowałam tylko o ułożeniu.
Ło matko, ale elaborat... . Doczyta ktoś do końca??
pozdr.