Trzy lata temu postanowiłem wymienić grzejniki żeliwne na panelowe, z uwagi na ponad czterokrotnie mniejszą pojemność tych drugich. Założyłem pierwszy, trzypanelowy grzejnik w kuchni, która była najbardziej niedogrzanym pomieszczeniem. (kamienica/parter). Poprawiło się oczywiście radykalnie. W kolejnym sezonie, dwa lata temu, wymieniłem kolejnych 6 grzejników, tym razem wybrałem eca. Uważam że się sprawdzają doskonale, co prawda dwa lata to zbyt mało aby autorytatywnie określić czy są rzeczywiście niezawodne, jednak sprawują się doskonale, nie żółkną, nie ma śladów rdzewienia, są skuteczniejsze od pierwszego grzejnika w kuchni, który jest innej firmy. W tym roku wymieniam pozostałe osiem grzejników, bo i oszczędność jest bardzo duża w stosunku do żeliwa a grzanie u mnie odbywa się w trybie ciągłym kominkiem z płaszczem wodnym, co jest szczególnie istotne. Pozdrawiam