Bona Dea

Swietny pomysł, tylko zanim dostanę jakąkolwiek odpowiedż będzie tam jak w buszu , ja oczywiście mogę kupić nową kosiarkę ale skoro forumowicze chcą pomóc taka forma uwazam te z jest dobra. Serdecznie zapraszam wszystkich do Bacik , zobaczycie jaki to jest ogrom terenu . Koszenie trwa 3 dni przez ok 8 godzin, tyle ile pracuje konserwator.

no to właśnie piszę : w statucie zakładu w rozdziale V , paragraf 15 pkt 3 jest wyrażnie napisane ,że zakład moze przyjmować darowizny, mogą one przyjmować różną formę. i nikt nam tego nie zabierze czekam na relację ze spotkania z rzecznikiem

nie mam nic przeciwko ostrym języczkom, oby to było tylko zgodne z prawdą. ale nigdy nie wątpiłam i nie wątpię w wasze intencje.Ciekawe jak tam wizyta u rzecznika?

Myślę,ze mam szczęście że was poznałam

witam, tak jak ja czekam to chyba nikt

Ludzie, cała ta rozmowa od mojego postu zabrnęła w ślepy zaułek więc czuję się wywołana od tablicy. Po przeczytaniu wątku od deski do deski ja, jako dyrektor ZOL w Bacikach pisząc swój post chciałam wyjaśnić pewne powstałe niejasności. Moja współpraca z Państwem jako ZOL Baciki rozpoczęła się od akcji z kocami za co jeszcze raz dziękuję. Potem była pościel, ubrania i wizyta wasza w ośrodku. Sami widzieliście i mogliście ocenić naszą sytuację. W związku z pojawiającymi się wątpliwościami na Forum informuję (szczególnie Nefer), że z osobą Darek6016 nie mam nic wspólnego i nie jest to mój żaden PR, nie strzelała bym przecież sobie w kolano. Mam nadzieję że kilka ostatnich postów nie ostudzi waszych gorących serc i dopiero nasza współpraca rozpocznie się na dobre. Pozdrawiam Katarzyna Siniakowicz

Stanowisko Dyrektora ZOL objęłam w Lipcu 2008 roku. Z całą stanowczością, odpowiedzialnością i pewnością stwierdzam, że pierwszy Mój kontakt z Państwa społecznością nastąpił od momentu zakupu koców (wiosna tego roku). Jestem otwarta na każdą formę współpracy, a o akcji świątecznej i próbach pomocy Bacikom dowiedziałam się niedawno z tego forum. Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za waszą akcję.

Witam. Nazywam się Katarzyna Siniakowicz i jestem dyrektorem Zakładu Opiekuńczo Leczniczego dla Dzieci i Młodzieży w Bacikach Średnich. Chciałabym serdecznie podziękować za okazane wsparcie w postaci pościeli, koców, ubrań, które traktujemy jako wyraz Państwa dobroci i chęci niesienia pomocy potrzebującym. Dziękuję wszystkim Forumowiczom i ich przyjaciołom, którzy aktywnie przyczynili się do zorganizowania pomocy. Wasza pomoc sprawiła wiele radości naszym dzieciom. Od pewnego czasu obserwuję forum i stwierdzenia typu „żeby to Państwo z Bacik nie usiadło na dupie i popijając kawusię nie przyglądało się jak z FM spływają dary warką rzeką, dary, którymi można się pochwalić w przypadku kontroli” oraz inne zarzuty kierowane pod adresem pracowników zakładu uważam za bezpodstawne i krzywdzące. Nie jest to miejsce i czas żeby to komentować ale mam wątpliwości jak można zaocznie ocenić pracę wykwalifikowanego personelu nie mając nic wspólnego z Zakładem. Bardzo łatwo jest anonimowo kogoś oczernić i postawić zarzuty. Nie będę się zniżać do tego poziomu i odpowiadać na nie. Jeszcze raz dziękuję Wam za wielkie serce w imieniu dzieci oraz pracowników i mam nadzieję na dalszą współpracę. Pozdrawiam