Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nasz Domek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    378
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Nasz Domek

  1. mam podłogę orzech tak też i parapety wybrałam stół rozkładany Milano paged meble dąb havana. Przepiekny, wyglada solidnie, nogi w narożnikach zlicowane z blatem lite drewno dębowe. cena 1680 zł. Do tego krzesła czarna ekoskóra.
  2. i tak nic nikt???.......może jednak...
  3. a jest nim http://www.noti.pl/index.php?swf=oferta_foteleisofy_bloc lub http://www.noti.pl/index.php?swf=oferta_foteleisofy_rosco lub http://www.noti.pl/index.php?swf=oferta_foteleisofy_iglo lub http://www.boconcept.com.pl/Carmo.aspx?ID=83408 Właśnie taka forma mnie interesuje, lecz ceny od 8000 zł. Mój budżet na naroznik przewidziałam w okolicy ..do 3500. Coś mi mówi , że przy odrobinie zacięcia znajdę coś podobnego...może przy pomocy zacnych forumowiczów. . Rozmiar dłuższego boku do 270 cm a krótszego do 200 cm. Będę OGROMNIE wdzięczna za pomoc...sama też nie utaję w poszukiwaniach.
  4. witam i od razu pytam ...w końcu po lekturach wielu odkryłam moja irga ma przędziorka, opryskałam magusem....ale moje pytanie brzmi :zbrązowiała w połowie..jest to szczepiona irga na długim pniu, w tym roku zasadzona, w zasadzie po posadzeniu w maju wogóle nie ruszyła a teraz zamiera....czy przy takim spustoszeniu jest jeszcze sens leczyć?...jest jeszcze jedna gałąź nieporażona...czy odrazu wykopać ...i jeszcze jedno 2 m od irgi w donicy rosnie swierk miniarurka...tez sadzony w maju zakupy w jednym sklepie..i on tez usycha...igły żółkną, potem brązowieją i odpadają...pojedyńcze gałązki.ale tu nie moge sie doszukać charakterystycznych "pajaczków"..może sie kamuflują...
  5. to jak z tym denaturatem?
  6. mam zakupione: na rdzę i na mączniaka chyba Falcon sie nazywa, i taki do podlewania Substral na fotoftoroze...w zeszłych sezonach m.innymi topsin.
  7. jezcze dodam zapytanie...czy teraz juz warto zaczynac pryskanie? ..szczegolnie moje sky rockety wygladają mizernie...i czy taka robota bez wycinania wszystkich porażonych gałązek ma sens?...jak bym wycieła to zostałoby niewiele...pozatym robota na 2 dni z jedna sztuką...
  8. juz pisałam bez odzewu o zamieraniu pedów moich iglaków...jakos wyprowadziłam sosny, swierki, szmaragdów nie wzięło ale jałowce wszystkie...opryski w zeszłym sezonie przeróżnymi srodkami...na tez sezon juz zakupiłam...ale nie jest to tania impreza...a z efektami moze byc różnie...mama mi wpomniała że warto opryskiwać rozcieńczonym denaturatem...co wy ogrodnicy na to?, jak pomaga to na co?...
  9. W zeszłym sezonie nie mogłam sobie poradzić z problemem ...grzybów czy innych szkodników moich iglaków, czytałam ogladałam zdjęcia w zasadzie mogłabym dopasować wiele chorób.Oczywiscie pryskałam m.innymi topsinem. Teraz po zimie widzę..temat powróci... przyjęłam , że np , na moich jałowcach mam "zamieranie pędów".Kiedy zacząć pryskanie...czytałam ze np topsin od lipca...a co z wiosną?, boje się dalszego postepu chorób...
  10. podnosze temt, bo mam nowe obserwacje...a zaczyna być groźnie bo juz moje wieloletnie, dotad piękne tuje szmaragd też cos od sąsiednich roślin załapały...mają pojedyńcze gałązki brązowe a gdzieniegdzie czarne, jak smoła, i na moich jałowcach to samo spostrzeżenie...
  11. podnosze temat bo zauważyłam nowe fakty...listki od spodu mają malutkie czarne kropki, może to owady, rozcieraja sie w palcach jak proszek...może to odchody tychże ...i niszczenie liści zaczyna sie od brazowienia w kropki potem, cały liść zasycha, więdnie....ogólnie roślina jakoś sobie radzi nowe liście sa ładne ale w całości wyglada nieciekawie...
  12. hmm, już raz topsinem pryskałam, bez poprawy, tzn przybyły nowe cętki i nowe ofiary...ale może trzeba powtórzyć...a jeszcze jedno pytanie: na iglakach np. sosna zauważyłam biedronki ...najwyraźniej coś zajadają...może to jednak jakieś owady...?na jednej igle sosny zauważyłam jakby mikro pajączka..i wokół niego ruda igła..ale nie moge powiedzieć że tego pełno a igieł porażonych na całym drzewie sporo, dodam nie pojedyńcze tylko w kępkach...
  13. nie znalazłam pod hasłem glicynia-choroby, więc zapytuje...co roku na lisciach pojawiaja sie brązowe plamki, liście zwijaja sie , zasychaja, nowe przyrosty mają się dobrze, ale starsze wygladaja fatalnie, pryskałam topsinem, bez rezultatu w zasadzie chyba przesadziłam bo pozasychały wtedy całe pędy...
  14. coś je najwyrażniej je lub dopadła choroba grzybiczna, nie mam pojęcia , ale w moim ogrodzie zarówno sosny, świerki, jałowce ( jeszcze thuje sie opieraja albo ich nie bierze) mają brązowe cętki, igły brązowieja ale nie całe gałęzie, czy np od środka tylko raczej końce, newet nowych przyrostów i to w rozsianiu po całym drzewku, z daleka wyglada jak w brązowe cętki...
  15. dodam jszcze średnica min 50 cm...chyba że będzie to coś" rozłożystego "w pionie, pokój mam wysoki ponad 3 m
  16. a co to za lampa? producent...fajna
  17. bliższa mi stylistyka bo concept, aczkolwiek szukam dalej, jestem już po przykładach SKALA, MASSIVE, MARKSLOJD, Almi Decor...co jeszcze... oczywiście wybór mój jest przemyślany ,tak- chcę mieć czarny klosz, przynajmniej z zewnątrz od wew. może być inny kolor, to jest lapmpa nad stół jadalniany, ogólnie w pokoju jest jasno to ma być dekoracja w pierwszej kolejności...
  18. Drodzy przeszukiwacze jeżeli natkniecie się na nowoczesną, fajną lampę wiszącą , dużą z czarnym kloszem do salonu wklejcie linki lub obrazki, będę wdzięczna...
  19. Piszecie:"Nieprawda. Utwardzenie drogi i takie tam to czynności zwykłego zarządu gdzie decyduje większość. Przegłosowujecie "uchwałę" ,że robicie drogę, dzielicie koszty, zakładacie za tych co nie płaca a następnie w procesie cywilnym odzyskujecie z odsetkami. " Podaj podstwę prawną do takiego działania,,chcę się na coś powołać podczas argumentacji wobec opornych...
  20. w akcie notarialnym mam zapisane w jakiej części mam udział w drodze...wszyscy po równo i płacę za siebie wraz z podatkiem od mojej nieruchomości zabudowanej...
  21. witam , nie mogę znależć podpowiedzi na temat dotyczący wielu budujących swoje domy na działkach z drogami prywatnymi. Kupujemy działkę wraz z udziałami w drodze...i po jakimś czasie temat wyływa...domy stoją , droga- czyli pas błota prosi się o zagospodarowanie...a gminy teraz wiadomo nie chcą przejmować dróg prywatnych...jak krok po kroku doprowadzić do celu...założyć stowarzyszenie?, ja rozmawiać z tymi , którzy nie chcą partycypować w kosztach? czy można ich prawnie "zmusić" ...? czasami jak udziałowców jest kilkudziesięciu , a wiadomo gdzie dwóch Polaków to trzy koncepcje robi się niezły konfliktogenny problem...a osiedla domów straszą wertepami...
  22. udziałowców jest 20.
  23. Pytane...czy jest jakaś forma prawna zmuszenia wszystkich właścicieli wspólnej drogi dojazdowej do partycypowania w kosztach jej budowy..na dzień dzisiejszy jest to częściowo wysypany tłuczniem dojazd w nienajlepszej kondycji, chcemy w końcu zrobić drogę, w grę wchodzi asfalt,kostka...większoć się zgadza 4 osoby nie. Wiadomo każda osoba nie wchodząca w budżet tego przedsięwzięcia dokłada pozostałym kosztów...jak w takich sytuacjach rozmawiać z ludźmi?, czy jak nie będzie zgody nigdy to robić im drogi prezent?, czy do końca życia jeździć po wertepach?...czy w takiej sytuacji może się jakoś włączyć gmina?...czy obecnie gminy są zainteresowane przekazaniem im dróg prywatnych?
  24. doskonale rozumiem, teraz mam stojący półautomatyczny ekspres....i choć zrobienie w nim kawy to za każdym razem przygoda....potrafi wypaść ten metalowy zaparzacz i rozbić filiżankę, nie wspmnę o bałaganie wokół to jednak kawa rozpuszczalna odstawiona na zawsze....kawa z ekspresu ciśnieniowego to jest kawa pozostałe to napoje kawopodobne....a teraz w końcu robimy remont kuchni i na pewno będzie automat ...mam uraz boję się tych wyskakujących zaparzaczy...i do tego fajnie się prezentuje w ścianie...ech.... czekam nadal na podpowiedzi....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...