olamil

Oczywiście miało być przekopać a nie przekonać zeszłej jesieni Próbowałam wyedytować mój post, ale mam jakieś kłopoty. Pozdrawiam:-)

Serdecznie dziękuję za odpowiedź Zaczęłam kopać jeszcze przed przeczytaniem Waszych odpowiedzi, więc stanęło na tym, że kupiłam 5 worków po około 15kg każdy, więc razem mam około 75kg na te moje 40m2. Jak rozsypywalam, to zdawało mi się, że to trochę mało, ale wszędzie powtarzano, że lepiej mniej niż za dużo. Wyszło na to, że rozkładalam cienką warstwę, zobaczymy jaki będzie efekt w przyszłym roku. Jeszcze raz dziękuję za podjęcie tematu. Ja jestem po pierwszym sezonie mojego warzywniaka, nie było możliwości przekonać zeszłej jesieni z obornikiem, ale plony i tak były więcej jak przyzwoite i jestem ogromnie podjarana swoją malutką uprawą

Podbijam temat, mam już wypielony i gotowy na przyjęcie obornika swój warzywniak, niestety nie mogę znaleźć informacji na temat proporcji. To znaczy jest tego pełno w necie, ale każde źródło podaje inne proporcje. Mam około 40 m2 warzywniaka oraz chcę przygotować powiedzmy ośmiometrowy pas wzdłuż płotu, aby na wiosnę posadzić maliny. Będę wdzięczna za podpowiedź ile tego powinnam zarzucić na glebę przed przekopaniem.

Ale tak jeszcze do mnie dotarło, że ta instrukcja mówi o tym, że najpierw trzeba usunąć tę warstwę zabezpieczającą, a w takim razie może łatwiej bedzie jesli szklarza poproszę, żeby jej po prostu nie kładł, to zawsze o jeden krok do przodu będzie

Hejka, Na tym wątku co go stworzyłam dostałam takiego linka od _Lina_ http://www.apartmenttherapy.com/dc/how-to/how-to-create-an-antique-mirror-effect-127227 i tam jest dokładna instrukcja, jak dla mnie efekt jednak zbyt zniszczonego ale to jednak można kontrolować i zrobić miejscami, pytanie czy u nas można dostać składniki ale zawsze jeszcze e-bay zostaje jakby co

Dzięki wielkie za linki, zaraz poczytam. Sypialni to niestety na razie nie ma czego pokazywać, beton na podłodze, ściany prawie wymalowane, bo jeszcze są poprawki, kolor biały. Łóżko dziś dopiero zamiawiam więc pewnie dopiero po Świętach będzie. Generalnie to mieszkamy od 1 października, ale cały czas po partyzancku, zasypiam z cekolem i budzę się z cekolem, ale widzę światełko w tunelu

_Lina_ wielkie dzięki, zaraz poczytam

Witam, Założyłam przed chwilą wątek, ale joliska mnie do Was przekierowała (sama Was nie umiałam namierzyć). Uparłam się, że muszę mieć w sypialni wielkie lustro, które będzie wyglądało jakby kilkadziesiąt lat przeleżało w piwnicy. Byłam przekonana, że dla szklarza to będzie pestka, ale on zrobił wielkie oczy. Załączę Wam zdjęcie o co mi chodzi, bo mi o tafle (a nie o ramki) chodzi. Szklarz wspomniał, że kiedyś lustra nie były tak zabezpieczane jak teraz, to znaczy ta powłoka od tyłu nie była tak zabezpieczana i dlatego one po jakimś czasie nierównomiernie czerniały i się wypaczały. On sam poradził mi jedynie, żebym w sklepie z chemią kupiła jakieś ostre chemiczne preparaty i metodą prób i błędów spróbowała takie lustro zniszczyć. Tam ktoś pisał o zdrapaniu, ale to niestety nie będzie ten efekt, bo jak się zdrapie to zrobi się zwykła przezroczysta szyba, a to chodzi o to żeby to takimi plamami poczerniało. Jak coś wymyślicie albo czegoś nowego się dowiedzie to dajcie proszę znać. Ja sama też popróbuję, bo rozmowa ze szklarzem była dziś, więc jeszcze nic nie zdążyłam zrobić. Z góry dzięki. Pozdrawiam.

joliska, pięknie dziękuję za linka, już przeczytałam o czym tam piszą, niestety nie znaleźli rozwiązania, ale w grupie będzie łatwiej, może coś wymyślimy, dzięki.

Witam, Przejrzałam forum i nie znalazłam podobnego wątku (jeśli źle szukam, a ktoś wie gdzie mogę znaleźć, to chętnie skorzystam z porady), zakładam więc nowy wątek. Poszukuję firmy, która jest w stanie zrobić mi lustro, które wygląda jakby kilkadziesiąt lat przeleżało w piwnicy Załączam fotkę, żeby zobrazować o co mi chodzi. Tylko, że na tym zdjęciu jest malutkie lustro, a ja potrzebowałabym dużego lustra robionego pod konkretny wymiar. Z tym postarzaniem to chodzi mi o lustro a nie o ramkę. Będę wdzięczna za pomoc. Pozdrawiam Albo jesli wiecie jak doprowadzić lustro do takiego stanu to skorzystam z porady. Chętnie się pobawię, jesli ktoś wie jak to zrobić

Mistrzu Ty do mnie to pytanie? Ja nigdy nie pisałam, że mam 15x15, to Panowie w dyskusji powyżej używali tego wymiaru. Mi siedzi w głowie, że mąż mówił coś o 160, ale głowy za to nie dam.

Hejka Niestety już po ptokach... Okazało się, że mamy zbyt wąski komin na to, żeby rozważać kominki, które nam się podobają (niezależnie czy stanęłoby na otwartym czy na panoramicznym z możliwością podnoszenia szyby podczas palenia). Wybraliśmy ostatecznie Arysto z podnoszoną szybą, ale niestety jest znacznie mniejszy niż sobie wymarzyłam. Jak będę budowała drugi dom, (ale to chyba w następnym życiu ) to będę pamiętała o tym, że komin trzeba zaprojektować jak każdą inną rzecz w domu, niestety nasi architekci nie byli najwyższych lotów, dlatego nawet nas o tę kwestię nie pytali, gdy projektowali dom, a my się na tym wtedy nie znaliśmy ;( KOminek nie jest taki jak marzyłam, ale i tak sprawia mi duuuuuzo przyjemności i wszystko dobrze działa, więc niech już tak będzie Pozdrawiam wszystkich

bartosz-w dawaj dawaj te nowe foty Przyznam szczerze, że jakoś wcześniej nie trafiłam na tego producenta. Powiedz czy jesteś zadowolony? Czy miałeś już okazję praktycznie z niego korzystać, to znaczy czy masz już sezon za sobą?

No tak, to tak jakby pójść na imprezę w tej samej sukience co koleżanka

Matilde1, pięknie dziękuję Ten model wkładu, który podałaś jest w moim pliku ulubionych, ale z komentarzem, że jest troszkę za mało panoramiczny, czyli jest wytypowany ale nie jest na najwyższym podium Jesli chodzi o obudowę to piękne dzięki za link, na pewno mi się przyda. Myślałam, że obudowy są droższe, bo jak czytam to co jest na FM, to mam wrażenie, że wkład to jednak wcale nie jest najdroższy element kominka. Oczywiście kumam, że jak ktoś kupi wkład za 1500 a później obłoży go najdroższym kamieniem świata, to obudowa będzie droższa niż wkład, ale ja nie mówię o takich skrajnych sytuacjach Ale oprócz obudowy dojdą te wszystkie dodatkowe elementy, które sprawiają, że cały ten system działa, a to też przecież kosztuje Mój mąż w tej chwili rozmawia z przedstawicielem Hajduka, pewnie będziemy troszkę mądrzejsi Ja od kilku dni czytam to co jest na FM a dotyczy kominków, szukając optymalnego rozwiązania. Najbardziej zaskoczyło mnie w Twojej wypowiedzi, że za ciepłą obudowę zapłacisz mniej niż za zimną. Byłam przekonana, że skoro zimna jest gorsza i mniej bezpieczna (a tak przynajmniej interpretuję wypowiedzi fachowców na FM) to i pewnie jest tańsza, bo inaczej jaki bylby powód, żeby wybierać zimną obudowę, no chyba, że właśnie o to chodzi, że ktoś chce aby ta ściana była zimna

bartosz-w, bardzo ładny kominek, pochwal się proszę co do szczegółów co to za wkład, czym obudowane i jeśli to możliwe to powiedz proszę ile całość kosztowała. Dziękuję

Eniu, dziękuję za odpowiedź Po prostu najchętniej zrobiłabym otwarty kominek, ale naczytałam się, że one muszą mieć zachowane właściwe proporcje, że promiennik musi być nachylony pod jakimś tam kątem, że proporcje wysokość do szerokość to raczej powinna przypominać kwadrat niż panoramę, itd. Kominek w takim kształcie po prostu zwyczajnie subiektywnie mi się nie podoba, lubię kanciaste, najlepiej prostokątne rozwiązania, stąd zaczęłam rozważać panoramy podnoszone do góry, tak aby móc czasami grzać przy otwartej szybie, aby mieć tę namiastkę otwartego kominka ale jednak z nowoczesnym disajnem, poza tym szyba pozwoliłaby mi na to, aby wyjść z domu gdy jeszcze dogasa kominek, czego w otwartym nie można zrobić. Niestety kominki (same wkłady) z gilotyną (te które mi się podobają) kosztują 10 tysięcy, jak dodam jeszcze montaż i jakieś wykończenie estetyczne, to skończy się na 20 kaflach, zwyczajnie mnie na to nie stać. Stąd te kombinacje. Pytanie tylko co z tym moim kominem, muszę mężą zapytać czy montując komin uwzględnił, że mamy mieć taki kominek, bo jesli nie uwzględnił, to całe moje analizowanie mija się teraz z celem. Eniu Raz jeszcze dzięki Bajanadjembe, co chciałeś osiągnąć tym swoim postem? Jak nie masz rzeczowej odpowiedzi i masz na celu tylko krytykować albo szydzić, to może lepiej po prostu przemilcz temat, zobacz ile miejsca zająłeś tym swoim postem, a nie wniosłeś nic rzeczowego tylko przy...szyłeś się do 3 osób. Dla mnie świeczki nie wystarczą, ogień jest cudowny, wychowana byłam w domu w którym był kominek i był on otwarty i nigdy nie służył do dogrzania domu (bo grzał tylko salon), ale do dawania ogromnej przyjemności z przebywania jesienią czy zimą w zaciszu domu w sąsiedztwie cudownego ognia. Alternatywa w postaci świeczek czy ogniska na ogrodzie nigdy nie będzie tym samym i dobrze o tym wiesz. Nie planuję ani rozprowadzania wodnego ani powietrznego, jest to przemyślana decyzja. Wiem, że kominek zamknięty jest bardziej efektywny i być może łatwiejszy w utrzymaniu. Ale zrozum, że nie wszyscy robią kominki po to, żeby obnizyć rachunki za ogrzewanie. Są ludzie którzy robią to dla szpanu tak jak tedass (szacun dla niego, że mówi to otwarcie) albo tak jak ja dla własnej nieodpartej przyjemności z przebywania w pomieszczeniu w którym jest ogień i tyle. Wyluzuj proszę i włącz trochę empatii.

Raz na kilka miesięcy to tak jakby w ogóle nie trzeba było Ja jestem skłonna nawet co kilka paleń myć, bardziej martwiłam się, że to po każdym paleniu trzeba i że i to nie wystarczy, bo w trakcie palenia zrobi się czarno i nie będzie widać ognia, ale skoro napisałaś, że taka sytuacja ma miejsce tylko w przypadku mokrego drewna, a przy suchym myjesz raz na kilka miesięcy, to jest to bardzo dobra wiadomość Dziękuję.

To, że ma być suche to wiem i tego będę starała się przestrzegać Pytanie czy to wystarczy Ps. Dzięki za szybką odpowiedź.

Witam serdecznie, Efilo, nie będę oryginalna, ale mimo wszystko napiszę - salon i kuchnia to po prostu CZAD!!! Zazdroszczę (i w cale się z tym nie kryję), bo zwyczajnie Twoje wnętrza są spełnieniem moich marzeń tylko mój portfel na to nie pozwala Będę robić wiele, żeby przy niższym budżecie też uzyskać równie przestrzenny, jasny i otwarty wygląd Piszę do Ciebie, bo jedna rzecz mnie martwi. Wiem, że masz kominek Spartherm'a. To jeden z najlepszych produktów w tej branży na naszym rynku. Poza tym widzę po wnętrzach, że jesteś dokładna i uporządkowana, raczej lubisz porządek, minimalizm i czystość No i tu pojawia się mój problem. Chodzi mi o szybę w Twoim kominku. Wszyscy producenci droższych wkładów reklamują, że szyba się nie brudzi (a przynajmniej nie od razu ). I tu mam pytanie, czy skoro ktoś tak uporządkowany jak Ty z tak drogim wkładem jak Spartherm, ma ciemną szybę w kominku, czy mam to niestety rozumieć, że te gadki sprzedawców kominków o nie brudzeniu się szyby to po prostu "pic na wodę fotomontaż" i mam się pogodzić z tym, że ona niestety czysta może być tylko, jesli będę ją myś po każdym paleniu w kominku? O rany mam nadzieję, że rozumiesz moje intencje, nie mam absolutnie intencji takiej, żeby Ci wytknąć brudną szybę , ale myślę, że wiesz o co mi chodzi Z góry pięknie dziękuję za odpowiedź.

Witam. Miałabym do Was 2 pytania. 1) Pierwsze dotyczy karton-gipsu. W kilku miejscach na FM fachowcy dyskutują na temat stosowania karton-gipsu przy kominkach, że już się tego nie stosuje i podają jakieś fachowe uzasadnienia. Wydaje mi się, że w tym wątku temat też był poruszany. Ale jednocześnie polecacie tedasssowi, że jak chce fajny tani kominek, to jak użyje karton-gips, wełnę itp. to pewnie się zmieści w cenie. Być może ja mylę pojęcia, bo może Wy odradzając karton-gips nie macie na mysli już tej końcowej estetyki, tylko coś innego? Przepraszam, bo ja nawet nie wiem jak do końca zadać to pytanie, bo się na tym nie znam, ale ja tak samo jak tadesss chciałabym prostą ścianę i zawsze myślałam, że taką konstrukcję zrobi się z karton-gipsu. 2) a drugie pytanie, to czy istnieje możliwość zdejmowania drzwiczek od wkładów otwieranych na bok? Chodzi o to, że bardzo długo myślałam, że kupię Volgę otwieraną do góry, ale jednak funduszy zaczyna brakować i zaczynam weryfikować pozycje w kosztorysie, skłaniam się teraz do panoramicznych ale otwieranych tylko na bok. Pytanie czy gdybym chciała jednak mieć ten żywy ogień, to czy po prostu mogę sobie zdjąć drzwiczki od wkładu? (od razu poproszę o nie odpowiadanie w stylu, to zrób se pani otwarty kominek ) Z góry dzięki za pomoc.

Witam, Właśnie dodałam ten wątek do obserwowanych, bo też namierzyłam kominek Diablo (dokładnie Diablo P) i ciekawa jestem opinii. Pozdrawiam.

No to tak troszeczkę te Wasze wypowiedzi się nie pokrywają Poprosiłam męża żeby pogadał z wylewkarzami oraz z firmą od ogrzewania podłogowego, zobaczymy co oni powiedzą.

Wylewkarzy mamy pierwsza klasa, o to akurat się nie martwię Dzięki raz jeszcze

Z tym bezfugowym to wiem, że to raczej "pic na wodę fotomontaż", dlatego nawet o tym nie myslę, ale dlatego chciałam cieniuteńką fugę. Pięknie Ci dziękuję za pomoc. Przekażę mężowi instrukcję, bo to on wszystko ustala z wylewkarzami, a ja nie mam wyjścia, tylko muszę do 7 lipca wybrać kafle i określić się jak chcę je ułozyć Ach te wybory. Dzięki raz jeszcze. Pozdrawiam Ps. A czy możesz mi tylko jeszcze napisać jakie są konsekwencje braku takiej profilaktyki. Czyli, gdyby nie było dylatacji a fuga byłaby zbyt cienka, to wówczas co by mogło się wydarzyć? Mogłoby podsadzić kafle? Popękałyby?