Martin2

Na stronie TVN widnieje informacja o 150 m2 max powierzchni! To jaka jest prawda?

Witam. aglig cytujesz wyroki sądów administracyjnych, moje pytanie w związku z tym brzmi, czy taki wyrok wydany jest w sprawie dla osoby zainteresowanej na jej zgłoszenie o nieprawidłowościach? Pamiętam , jak miałem problem z sąsiadem, który o wszystko na mnie kablował do Nadzoru Budowlanego, a tenże zawsze znajdował powód ukarania mnie, natomiast na mój wniosek, że u sąsiada są np 3 okna zamiast 2 jak miał w projekcie i pozwoleniu, była odpowiedź, że mi się wydaje!! U niego również parking nie był parkingiem i mógł go wybudować dla 20 samochodów w odległości około 4 m od ściany budynku mieszkalnego, z zaznaczonymi miejscami innym kolorem kostki brukowej - nie , to nie był parking tylko utwardzenie terenu budowy! Jak Państwo widzicie interpretacja przepisów jest bardzo dowolna i obiektów również. Wszystko zależy od ogólnie panujących w danym regionie układów. Powiadomiono mnie, że na taką decyzję do Sądu Administracyjnego zgłosić nic nie można, bo może ponoć tylko inny urząd. A skarga na inspektora nadzoru budowlanego do Głównego INB w Wa-wie, kończy się odesłaniem tej skargi do rozpatrzenia przez niego samego czyli skarżonego - kpina w państwie prawa!!! Stojąc na takim gruncie ja nie mogę nic bez zgody urzędów, sąsiad może wszystko. Dlatego moje pytanie brzmi: czy postawienie tzw. szklarni - teraz są np. szklarnie z poliwęglanów i aluminium w rozmiarze 3mx2,5x2,0m odpowiada tym samym warunkom co tunel foliowy, czy może jak domek narzędziowy?, bo nie gwarantuję, że nie będę tam trzymać szpadla i taczki?http://forum.muratordom.pl/images/icons/icon12.png

Matylda próbowałaś szlifierką kątową? Mozna pod kątem wprowadzać tarczę pod płytki. Na pewno trochę zniszczy się podłoże, ale skoro i tak zakryjesz panelami...

Wydaje mi się, że to jest taki szczegół, który powinieneś umówić z posadzkarzem, razem w cenie wylewki i np. kładzenia styropianu na ocieplenie podłogi. Max.12 zł/m2 Ale żeby samą papę na zimno? Może po 2 zł/m2?

Dodam jeszcze, że takie wstępne krycie chcę zrobić przed położeniem blachodachówki, a cały dach jest odeskowany. Odpisz jeszcze, czy wg Ciebie taki dach tylko ze wstępnym kryciem ma prawo cieknąć? Czy mogę go zostawić na dwa trzy lata?

bryq Skoro masz takie doświadczenie w tej branży powiedz ile może kosztować krycie papą z kontrłatami dachu kopertowego o powierzchni około 240 m2, z trzema facjatami? Może podasz cenę za metr kwadratowy? Martin

I to jest właśnie nasz budowlaniec. Jeśli parapet sam spadnie podczas rozkuwania ściany (bo na pewno nie będzie sie już di niczegi nadawał, wiec pozwólmy mu spaść), to on i tak wliczy w robocizną demontaż parapetu. Tynki - na ogół są cementowo wapienne, zaprawa do murowania, takaż sama, a nadproże betonowe - budowlaniec z wykształceniem technicznym tyle powinien wiedzieć. Nie spodziewa się chyba gipsowego nadproża? Ale do tego potzrebna jest wiedza nieco szkolna, a nie tylko zakup programu komputrerowego, który do wyliczenia zdaje te wszystkie pytania, mając taki program do wyliczenia kosztów robocizny nie jest się jeszcze budowlańcem!!!

Drewno w łazience? Pieknie wygląda na folderach reklamowych, ale licz się z tym, ze przy trzyosobowej rodzinie i normalnym myciu zacznie gnić gdzieś po 4-5 miesiącach, a potem to juz tak pięknie nie wygląda. No ale jeśli rzadko korzystasz z łazienki, to polecam.

Kręcenie się nie woadomo ilu ludzi po budowie to jakieś nieporozumienie Ci co budują to i tak są zawsze (przeważnie) obcy. A majster zmienia ich jak rękawiczki. Prowadząc 7 budów na raz i raz jednego to innego przysyła to tu to tam. U mnie tak było, niby jedna ekipa, a przychodzitaki na dwa dni bo on zalewa posadzki, a nie dowiedział się , bo z innym wcześniej była rozmowa, że prosiliśby max. 4 cm wylewki, zeby nad głową zostało trochę powietrza - zalał 7 cm, musiał ściągać.

To zależy od wielu rzeczy: Jeśli masz odpowiednio dużo kasy i znajdziesz ekipę, która robi np. pod klucz możesz zlecić im wszystko. Jeś chcesz robotą podzielic na kilka etapów ze względów finansowych np. w jednym roku mury, w drugim roku dach, też możesz to ustalić z jedną ekipą, ale możesz poszukać dwóch do obu rzeczy oddzielnie. Zaleta jest taka, że jak murarze Ci się sprzykrzą, zmienisz ekipę na ciesielską i nie będziesz się z nimi wiecej męczyć. Fakty są takie, że wąska specjalizacja daje lepsze efekty - jeden zna się na murowaniu, drugi na ciesielce - rzadko te zalety są łączone w ekipach pod klucz, tam zawsze coś nie dociąga, są dobrzy w jednym, ale drugie chrzanią, zganiając na różne rzeczy. Nie przejmuj się gadaniem, że jedni po drugich wchodząc na budowę będą marudzili, że to źle zrobione i tamto, a gdybyśmy to my od początku wszystko robili, to by było cacy - to tylko mydlenie oczu. Miałem na swojej drugiej już budowie 7 różnych ekip - wszyscy są tacy sami. Dobrzy w jednym, to chrzanią inne. Trzeba ich mocno pilować i znać się trochę na tym co robią - korzystaj z Muratora, ich porady są cenne. Zaangażować się w obliczenie materiałów, bo dokupowamie na istatnią chwilę podnosi koszty i na dodatek na ogół jest już innej jakości niż to co kupiono wcześniej. Zafunduj sobie jakiś podręcznik typu "roboty budowlane dla technikum" - na pewno się przyda przy rozwiewaniu wątpliwości. Ustal na wtsępie za co płacisz, a co muszą zrobić w ramach umówionych pieniędzy, bo inaczej ciągle będą cię dręczyć nieprzewidzianymi kosztami. Jednym słowem dobre przygotowanie inwestora do budowy to podstawa , nie wystarczy kasa, ważne, żeby ją dobrze wydzielać.

To zależy od wielu rzeczy: Jeśli masz odpowiednio dużo kasy i znajdziesz ekipę, która robi np. pod klucz możesz zlecić im wszystko. Jeś chcesz robotą podzielic na kilka etapów ze względów finansowych np. w jednym roku mury, w drugim roku dach, też możesz to ustalić z jedną ekipą, ale możesz poszukać dwóch do obu rzeczy oddzielnie. Zaleta jest taka, że jak murarze Ci się sprzykrzą, zmienisz ekipę na ciesielską i nie będziesz się z nimi wiecej męczyć. Fakty są takie, że wąska specjalizacja daje lepsze efekty - jeden zna się na murowaniu, drugi na ciesielce - rzadko te zalety są łączone w ekipach pod klucz, tam zawsze coś nie dociąga, są dobrzy w jednym, ale drugie chrzanią, zganiając na różne rzeczy. Nie przejmuj się gadaniem, że jedni po drugich wchodząc na budowę będą marudzili, że to źle zrobione i tamto, a gdybyśmy to my od początku wszystko robili, to by było cacy - to tylko mydlenie oczu. Miałem na swojej drugiej już budowie 7 różnych ekip - wszyscy są tacy sami. Dobrzy w jednym, to chrzanią inne. Trzeba ich mocno pilować i znać się trochę na tym co robią - korzystaj z Muratora, ich porady są cenne. Zaangażować się w obliczenie materiałów, bo dokupowamie na istatnią chwilę podnosi koszty i na dodatek na ogół jest już innej jakości niż to co kupiono wcześniej. Zafunduj sobie jakiś podręcznik typu "roboty budowlane dla technikum" - na pewno się przyda przy rozwiewaniu wątpliwości. Ustal na wtsępie za co płacisz, a co muszą zrobić w ramach umówionych pieniędzy, bo inaczej ciągle będą cię dręczyć nieprzewidzianymi kosztami. Jednym słowem dobre przygotowanie inwestora do budowy to podstawa , nie wystarczy kasa, ważne, żeby ją dobrze wydzielać.

Przy dużych rozpiętościach fi 12 co 10 cm, to najlepsze rozwiązanie, co do którego nie będzie obaw, ze sobie nie poradzi z dodatkowym obciążeniem, jakie w przyszłości zamarzysz sobie mu zafundować w postaci ścianki działowej. Poza tym jest bardziej odporne na tworzenie wszlkich rys na późniejszym suficie. Taki strop jaki tobie zaproponowano nadawłby sie jako zwieńczenie ostatniej kondygnacji, nad którą np. będzie zupełnie nieużtkowane poddasze, z tym, że konstrukcja dachu też może mieć potem duże znaczenie, jeśli będzie krokwiowo jętkowy to O.K. (oparcie na solidnym wieńcu), natomiast płatwiowo kleszczowy - odpada-dodatkowo obciąża strop w wielu punktach ze względu na obecność podwalin i słupów. A więc zdecyduj co będzie nad tym słabym stropem i wybierz, bo nie da się ukryć , że propozycja takiego stropu wynika z lenistwa murarzy - przy rzadszej siatce mają wtedy mniej pracy z wiązaniem drutu na budowie, a więc szybciej się uwiną z pracą.

Mój projekt kosztował 3ooo zł.