E kurcze, ja to jestem jakiś niecierpliwy. Chciałbym żeby wszystko już stało, a tu ekipa prawie tydzień stropy robi. Trzeba to wszystko pukładać, robić jakieś zbrojenia i Bóg wie co jeszcze.
Jutro, czyli w piątek 3.09. mają dopiero przywieźć transport desek na strop do szlunków i dopiero wtedy robota ruszy na maxa. Może w przyszłym tygodniu przyjedzie grucha i wszystko zeleje, bo mi tu już goście od dachu w blokach startowych czekają