Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

pepe__75

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1
  • Rejestracja

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

pepe__75's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. http://www.hot.jpg.pl/zdjecie/94205/koncepcje_odplywu_skroplin.html Witam, Dotarłem na to forum szukając odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie jednak wertując forum jej nie znalazłem. Może za słabo szukałem. W każdym razie proszę o pomoc. "Fachowcy" zrobli mi rurowy GWC w sposób pokazany na szkicu nr 1 z rur o średnicy 200 mm. Skropliny miały odpływać do studni chłonnej. Niestety kiedy poziom wód gruntowych się podniósł woda wpłynęła mi poprzez odpływ skroplin i zalała rury, które są pod wodą już kilka miesięcy. Czerpnia została odcięta. Szukam więc rozwiązania tego problemu. Dylematem przed jakim stanąłem jest ilość skroplin jaka może wykroplić sie podczas używania czerpni. Wiem, że jest to uzależnione m. in. od wilgotności powietrza, różnicy temperatur ale interesuje mnie rząd wielkości wody z jaką muszę się uporać. W związku z tym nasuwają mi się 3 koncepcje: 1. bez odpływu skroplin (szkic nr 2) Gdzieś w necie wyczytałem, że ilość skroplin jest tak mała, że powietrze przepływające przez rurę jest w stanie ją osuszyć. Conajwyżej raz na parę tygodni wypompować niewielkie ilości wody. Trochę nie chce mi się w to wierzyć. 2. z dużą szczelną studzienką (szkic nr 3) W tej koncepcji skropliny odpływałyby poprzez trójnik i redukcję do szczelnej studzienki wykonanaej z rury 315 długość ok. 0,5 m i od spodu zatkanej korkiem. Skropliny wypompompowywane byłyby pompą zanurzeniową sterowaną wyłacznikiem pływakowym. Moim zdaniem koncepcja najlepsza jednak bardzo droga. Redukcja, rura, korek to koszt ok. 550zł + pompa 150zł 3. z wąską szczelną studzienką (szkic nr 4) Studzienka wykonana z rury 200 z korkiem na dnie. Skropliny wypompowywane byłyby pompą zanurzeniową każdorazowo wkładaną od góry, bo w tak wąskiej rurze nie będzieprawidłowo działał wyłącznik pływakowy. To rozwiązanie wymaga ciągłej kontroli poziomu wody w studzience (nie wiem czy raz na dobę, raz na tydzień a może raz na miesiąc). A może jakaś malutka pompka (ale o wysokości podnoszenia min. 4 m) z malutkim wyłącznikiem najlepiej na 230V - czy jest taka??? Proszę Was o pomoc, o Wasze opinie, może jakieś inne rozwiązania. P.S. mam nadzieję, że udało mi się wkleić zdjęcie i jest oono czytelne. W razie czego można je obejrzeć pod adresem: http://www.hot.jpg.pl/zdjecie/94205/koncepcje_odplywu_skroplin.html
×
×
  • Dodaj nową pozycję...