Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ranger

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    8
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez ranger

  1. Ja znam zdolna i chyba niedroga http://www.katro.mov.pl/ Katarzyna Jóźwiak 0-501 401 709 Warszawa
  2. I dlatego oprócz starannego czytania umów kredytowych należy czerpać z doświadczeń tych, którzy już te kredyty pobrali. Pozostaje mi życzyć Tobie (i sobie) pomyślnych kursów. A przy okazji, czy myślał ktoś już o przewalutowywaniu ?
  3. A czy nie jest tak, że kwota kredytu jest wypłacana po kursie CHF w złotych, który obowiązywał dopiero w dniu podpisania umowy, a nie w dniu złożenia wniosku ? Ja też brałem na przełomie marca i kwietnia i musiałem dopłacać w wyniku różnicy kursów
  4. Dzięki za pożyteczne uwagi na temat wyceny dla banku. Negocjacje ustne są chyba dobrym środkiem, bowiem już po dwóch spotkaniach wartość podatku została obniżona, choć przyznam, że w dalszym ciągu nie do przyjęcia przeze mnie. Pozdrawiam
  5. Urząd skarbowy, który mi kładzie kłody pod nogi nie jest moim US, a jedynie obejmuje teren, na którym położona jest działka - stąd chyba zmienić go nie mogę. Mój urząd jest OK. i się do tej pory nie czepiał.
  6. Też przyszło mi to do głowy, ale pani w urzędzie stwierdziła, że nie są biurem pośrednictwa. Zatem chyba nie kupią i nie pomogą sprzedać, a poza tym już się trochę przywiązałem do tej działki i chciałbym zacząć budowę z chwilą gdy znajdę na to środki. Trzymajcie kciuki za moje z paniami boje
  7. Dziękuję serdecznie za odzew Negocjacje ustne faktycznie owocują. Po dwukrotnej wizycie panie urzędniczki spuściły z ceny, tak, że obecnie miałbym do zapłacenia już około 1800 zł. Chyba wybiorę cię tam osobiście, choć przystojny nie jestem. Ale może nadrobię urokiem osobistym. Swoja drogą czy nie sądzicie, że ustalanie wartości nieruchomości jest obarczone olbrzymim pierwiastkiem "uznaniowości" urzędniczej? Przecież to prosta droga do korupcji. I jeszcze jedno. Opinia biegłego była na użytek banku, a ten nie kwapi się z jej udostępnieniem. Czy to może mieć związek z prawami autorskimi, czy też inaczej się wycenia dla potrzeb kredytowych, a inaczej dla fiskusa ? Pozdrówka dla wszystkich Chyba już na dłużej zagoszczę na tym forum
  8. o niewinności, czyli krótko : jak nie dać ściągnąć z siebie nieuzasadnionego podatku od nieruchomości ? Witam wszystkich aktywnych i życzliwych forumowiczów. Jestem tu nowy. Kupiłem działkę w dzielnicy Otwocka, przyznaję, że nie za wygórowaną cenę, ale realną. Zaciągnąłem kredyt w banku. W tym celu musiałem między innymi uzyskać wycenę wartości działki przez biegłego. Biegły wycenił ją niemal dokładnie na tyle, ile zapłaciliśmy właścicielowi. Bank kredytu udzielił. Umowa notarialnie została spisana. Notariusz zauważył przy okazji, że urząd skarbowy w Otwocku zwykle wzywa w celu złożenia dodatkowych wyjaśnień. I tak się stało. Z tym, że rzeczony urząd zażyczył sobie w piśmie skierowanym do nas dopłaty ponad 2000 zł podatku od nieruchomości, która, zdaniem urzędników warta jest niemal trzy razy więcej niż zapłaciliśmy !!! W zasadzie powinniśmy sie cieszyć, że zrobiliśmy taki świetny interes. Niestety po pierwsze - nie zapłaciłem więcej niż wykazała umowa, a więc nie chcę być posądzony o kradzież i nie chciałbym, aby urząd okradał mnie; po drugie - nie wierzę, aby przeciętna cena działek była tam tak wysoka, tym bardziej, że nasza działka ma parę wad, które obniżają zdecydowanie jej wartość po trzecie - na czym opierał były właściciel, pośrednik, a w końcu rzeczoznawca wycenę tej działki ? po czwarte - po prostu nie mam z czego zapłacić wymaganego domiaru, bo i tak jestem obciążony spłacaniem kredytu Przepraszam za rozwlekły post, ale chciałem dokładnie opisać sprawę. Nie natrafiłem na taki przypadek w innych wątkach. Liczę na pomoc osób, które wiedzą, co z tym zrobić. (łapówka wykluczona) Pozdrawiam skłonny sprzedać za pół ceny wyliczonej przez urząd [ Ta Wiadomość była edytowana przez: ranger dnia 2002-07-18 13:10 ] [ Ta Wiadomość była edytowana przez: ranger dnia 2002-07-18 13:11 ]
×
×
  • Dodaj nową pozycję...