staram się o pozwolenie na budowę. konieczna w tym przypadku jest zgoda sąsiadów - lub raczej brak ich sprzeciwu... niestety wyjechali na pół roku za granicę i nie mają możliwości odebrania listu poleconego, który uparcie krąży między ich domem a urzędem pocztowym! nie wiem do kogo mam zwrócić się z tym problemem? czy jest to jednoznaczne z zawieszeniem naszej budowy?