Witam , Mam taki problem - mam nowy dom, tynki gipsowo-wapienne, dobrze wyschnięte. Miesiąc temu było gruntowane pod malowanie, poddasze zostało wymalowane i jest OK. Parter postanowiłem wyrównać lepiej i zamówiłem ekipę do gładzi. Spytali czy było gruntowane - powiedziałem, że tak, przystąpili do działania. Po 3 dniach dzwonią, żebym przyszedł bo jest problem. Wyszlifowali ładź i miejscami jadąc palcami po ścianie zostaje wszystko na palcach, zrobiła się maź a nie ładna gładź. Twierdzą, że było, źle zagruntowane, a mój tato twierdzi, że tarli jeszcze mokry gips i stąd problem, jak by poczekali dwa dni dłużej to by było OK. Efekt taki, że położyli jeszcze raz grunt od nowa, jeszcze raz gips i jest OK. Finalnie muszę jednak zapłacić 2x tyle, pytanie czy to wina naszego gruntowania czy ich błędy a ja muszę za nie zapłacić jeszcze raz....