
leoncina
Użytkownicy-
Liczba zawartości
12 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez leoncina
-
nie wiem czy to pisałam wcześniej, czy mi umknęło, ale praktycznie wszystkie te lameki zauważyliśmy "nożnie", czyli podczas chodzenia wyczułam pod stopą "dziurę". cześć zlokalizowalismy, ponieważ wokół ruszającej sie części lamelki wykruszyła sie fuga (to szpary rzucały sie w oczy). W chwili obecnej, niektóre z nich faktycznie nieco wystaja ponad podłogę (ale jest to kwestia 2mm), część jest jednak równa z podłogą i niezauważalna, kilka jest poniżej poziomu podłogii. Ze coś jest nie tak, człek dowiaduje sie dopiero jak nadepnie.
- 2 902 odpowiedzi
-
- "pryszcze"
- drewna
- (i 12 więcej)
-
umowę podpisywalismy styczeń-luty 2008, mam rozumiec, że ułożenie parkietu podpada pod 3letnia rekojmię? Jest gwarancja na 24m-ce na materiał i wykonanie. Pierwszy pkt warunków gwarancji brzmi tak- firma gwarantuje że parkiet nie odklei sie od podłoża, Warunki pielegnacji dostaliśmy przy podpisywaniu umowy, są to standardowe sposoby dbałosci o podłogi drewniane. Kupilismy specjalne mydło do podłóg olejowanych (w tej firmie), z tej samej serii co olej, czyli WOCA. postaramy się zrobić ten test z lamelkami, żeby przekonac się naocznie. dziekuję, za wszystkie rady, naprawdę dużo nam pomogliście
- 2 902 odpowiedzi
-
- "pryszcze"
- drewna
- (i 12 więcej)
-
Sloneczko, tak właśnie zrobiliśmy. Prośba o wytłumaczenie tego co sie dzieje z podłogą i jej naprawienie była daaawno temu. Teraz suche fakty, ton formalny i odpowiednie paragrafy. Fakt, do federacji moglismy wysłać, W sumie zawsze jeszcze możemy, i zrobimy tak- dzięki za podpowiedź. Masz rację, zła forma, powinno być załatwić "kogoś", zamiast "coś"
- 2 902 odpowiedzi
-
- "pryszcze"
- drewna
- (i 12 więcej)
-
to sprawy mają się tak. był u nas Ghost, bardzo dziekujemy za wyjaśnienia i poświęcony czas. potwierdził, że podłoga ładna , ale za te odklejające się miejscami klepki powinniśmy firme ścigać. narazie czekamy co powie firma, przerzucamy się pismami. dodam tylko że odpowiedź na reklamację dostaliśmy dopiero po 4 m-cach (już to pokazuje, jaki stosunek do klienta ma firma) i teraz musielismy szybko odpisywać, czekamy na ciąg dalszy. Będę informować co udało nam się załatwić.
- 2 902 odpowiedzi
-
- "pryszcze"
- drewna
- (i 12 więcej)
-
Obiecałam poinformować jak się czegoś dowiem o rzeczoznawcy z WIH, no i wiem tyle, że jest jeden pan, zresztą na wakacjach, a najprostsza opinia kosztuje 1250zł. czyli.... Powiedzcie mi proszę jaki jest koszt cyklinowania i ponownego olejowania podłogi, oczywiście w warszawie. (prawie 50m2 parkietu), a może wystarczy tylko jakieś delikatne szlifowanie?
- 2 902 odpowiedzi
-
- "pryszcze"
- drewna
- (i 12 więcej)
-
jarekkur u nas pomiar przywiezionej klepki wykazał od 7,6% do 8,3% (coś takiego). Dzwoniłam do kilku firm parkieciarskich, i wszędzie twierdzili, że zmiana sposobu pomiaru wilgotności tzn wzdłuż lamelki nie ma większego wpływu na pomiary(oni tez tak robią). Oczywiście nie mogli sprawdzic i porównać pomiaru w poprzek i wzdłuż lamelki parkietu przemysłowego z wiadomych względów, no ale to ja sie na tym nie znam przecież. Mam nadzieję, że jednak uda się naprawić podłogę, i nie bedzie to niekończąca się opowieść. Poza tym jesteśmy z niej naprawde zadowoleni, piękne drewno, i jeśli chodzi o "odporność" na wodę-super. A posiadając zwierzaki, szczególnie kota który ma problemy z wyhamowaniem olejowanie parkietu jest rewelacyjnym rozwiązaniem. Nie wiem na ile można temu zapobiec w trakcie układania podłogi, ale wg mnie w niektórych miejscach mamy za duże szpary między lamelkami. Wiem że tego nie można uniknąć szczególnie przy park. przem., ale między krótkimi bokami lamelek chyba tak być nie powinno? Dopóki nie wypadnie fuga jestem dobrej myśli. miłego poniedziałku życzę Wszystkim
- 2 902 odpowiedzi
-
- "pryszcze"
- drewna
- (i 12 więcej)
-
Witam, jeśli chodzi o warunki czyli wilgotność i temp. jakie powinny panować w mieszkaniu to dostaliśmy info (na piśmie), i że powinniśmy nawilżać zimą powietrze. Mieszkanie w kamienicy- tu nigdy zimą nie jest cieplej niż 22stop., latem jest podobnie, oczywiście podczas 30sto stopniowych upałów jest ciut cieplej max 26 st. C, no ale to kilkanaście dni w roku. Wilgotność- to jest wysokie mieszkanie (ponad 3m), w największe mrozy udawało nam sie utrzymywać ok 40-45%, mniej niż 30% nie zaobserwowaliśmy, zdażało się 36-38%, ale wtedy staralismy się ją podnieść. Zasady konserwacji podłogi tez dostaliśmy: lekko wilgotny mop, raz na jakis czas specjalne mydło do podłóg olejowanych f. WOCA, ponowne olejowanie możemy zrobić olejem który nam został z prac czyli MASTER OIL NATURAL , ale wg parkieciarza nie będzie to potrzebne przez ok 2 lata (osobiście się z tym nie zgadzam i będę olejować całą podłogę). Niepokoi mnie to co powiedziałeś- że jest to najgorszy wymiar. w umowie mieliśmy dł. lamelek 20-30 cm, jednak okazało się że nie ma takiej dł. i zaproponowano 40cm. Wg firmy dł. nie ma żadego wpływu na jakość podłogi, dlatego zgodzilismy się na ten wymiar. Klej - Maximus PU (2skład. poliuret.)- 80kg/47m2.(tak wynika z rozliczenia końcowego). grunt i rozpuszczalnik tej samej firmy. Mąż potwierdza, że pomiar wykonywany był wzdłuz listewki. W tej chwili nie pamietam, gdzie te listewki zaczęły się ruszać jako pierwsze. ogólnie były rozmieszczone w różnych miejscach, przy drzwiach balkonowych, kaloryferach, ale i w tzw kątach również. W ciągach komunikacyjnych i przy meblach. znajdowane przez przypadek podczas chodzenia na bosaka. Jesli chodzi o kawałek lamelki który jest teraz niżej od reszty podłogi- panowie wpuścili przez szpary klej (wokół tej części lamelki, która klawiszuje wykrusza sie fuga), potem o tym miejscu zapomnieli, bo to było gdzies w kącie, klej związał i przyciągnął tą część do podłoża, lamelka leży teraz jakgdbyby pod skosem. Powiedzcie proszę jak to najlepiej naprawić? firma twierdzi, że trzebaby nawiercać wadliwe lamelki i wpuszczac klej pod nie. Na czym polega zafałszowanie pomiarów w tym przypadku? zaniżone, zawyżone, czy nie mozna nic powiedziec na ten temat. popytam o tego rzeczoznawce i dam znać.
- 2 902 odpowiedzi
-
- "pryszcze"
- drewna
- (i 12 więcej)
-
inwazja skorków "szczypawek"
leoncina odpowiedział EWA-S → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Witajcie, tak patrzę na wasze posty i się zastanawiam na plagą skorków na moim balkonie (pierwsze piętro). Pod domem jest ogród, więc mają skąd do mnie przychodzić, czasem odwiedzają inne pomieszczenia w domu. Nie przeszkadza mi to, ale.... Coś podjada liście i kwiaty klematisa, który stoi na balkonie. Na miejscu zbrodni przyłapałam tylko skorki, zarówno na płatkach jak i na listkach, i to tych młodych, ślicznie zielonych. Czyli jednak lubią zieleninę. Co z nimi zrobić? zastanawiałam się nad umieszczeniem pułapki z czymś co je przyciąga, ale co może zrobic konkurencję mojemu cudnemu klematisowi? -
Przyznam szczerze, że gdy zobaczyłam parkieciarza podklejającego lamelki klejem super glue, to mimo że jestem laikiem w sprawach dotyczących technicznej strony układania parkietów, byłam mocno zdziwiona. Ale mój specjalista nie miał żadnych watpliwości, stwierdził nawet, że sama mogę w ten sposób dokonać szybkiej naprawy. Zresztą, został nawet dowód takiej działalności, panowie zapomnieli o jednej lamelce, niestety klej mocno związał i teraz ten podklejany kawałek jest poniżej pozimu podłogi . Jedyny plus: nie kaliwszuje. Dziękuję Wam bardzo za pomoc, poszukałam też info. na stronach parkieciarkich i wiem, że łódkowanie jest zupełnie czymś innym niż klawiszowanie klepek. Natomiast właściciel firmy cały czas stara się nam wmówić, że to co się stało z naszą podłogą to kwestia przesuszenia podłogi. Ja nie będę sie upierać , że wilgotność w mieszkaniu była zawsze min 45%, w sezonie grzewczym trudno o ideał 45-65%, ale nie chodzi o to żeby zamykać okna i włączać klimatyzację, bo podłoga jest nas a nie my dla podłogi. Sprzedawca twierdził, że teak to bardzo stabilne drewno, a teraz zasłaniają się stwierdzeniem, że drewno pracuje, więc moga się dziać takie rzeczy. Nie rozumiem również totalnej ignorancji firmy, jej zainteresowanie klientem zakończyło się na ostatniej wpłacie pieniędzy. Życzę miłego dzionka, może ten zapowiadany upał nie zmęczy nas za bardzo
- 2 902 odpowiedzi
-
- "pryszcze"
- drewna
- (i 12 więcej)
-
Dziękuję za odpowiedzi , Fredi07- płyta OSB grubości 22mm, była szlifowana, na 100%, widziałam efekt. płyta położona na legarach o rozstawie max 65cm, pod nią wełna mineralna i strop kleina (chociaż w jednym pokoju jest strop drewniany). ghost34- podłoga była układana w połowie lutego 2008, pod koniec marca była cyklinowna i olejowana, zajęło im to chyba tydzień. To jest 47m2 parkietu z czego ok 1m2 został położony w ubikacji na wylewce betonowej, która była tylko wyrównana, ale to duzo wczesniej (remont trwał kilka miesięcy). Ubikacja nie należy do przesuszonych miejsc w mieszkaniu (brak kaloryfera, jest tylko gruba rura c.o. od podłogi do sufitu), natomiast tam też rusza się kilka lamelek. Mieszkamy w naszym mieszkanku od początku maja, a już od czerwca zaczęliśmy zauważać ruszające sie klepki, ok lipca-sierpnia parkieciarze podklejali je po raz pierwszy. Wydaje mi się, że skoro przyjechali i naprawiali, to w jakis sposób poczuwali się do winy. "Główny" parkieciarz nie powiedział, że to nie ich wina. Natomiast firma przez którą kupowaliśmy materiał i która dała nam tych parkieciarzy, od razu stwierdza,że to nie ich wina, bo oni sprzedali nam materiał w dobrym stanie. I jedyna satysfakcjonująca nas możliwość naprawy podłogi to cyklinowanie. Ale nie napisali, czy tylko cyklinowanie, czy coś wiecej. W każdym razie jasno z tego wynika, że koszty pokrywamy tylko my. Wczoraj sprawdziłam wilgotność parkietu dostarczonego, sprawdzono 5 paczek aparatem GANN i wilgotność była od 7,6 do 8,3% (czyli mieści sie w granicach PN). A najgorsze, że w ostatnich dniach zauważyliśmy kolejną lamelkę, która odspoiła sie od podłoża, ale tym razem w środkowej części, czyli końce lamelki są przyklejone a rusza sie środek.
- 2 902 odpowiedzi
-
- "pryszcze"
- drewna
- (i 12 więcej)
-
Właśnie sprawdziłam na stonie ineternetowej stowarzyszenia parkieciarzy ile kosztuje opinia rzeczoznawcy A jak podejść do następującej sprawy, w odpowiedzi na naszą reklamację firma pisze o przesuszeniu posadzki i powstawaniu szczelin oraz o zbyt wysokiej wilgotności, która powoduje łódkowanie parkietu. Natomiast u nas problemem jest klawiszowanie lamelek. O tym nic nie piszą, co mogło byc tego przyczyną. Mam wrażenie, że firma w ogóle nie ma pojęcia co zobić z tym faktem i chce nas zbyc byle czym.
- 2 902 odpowiedzi
-
- "pryszcze"
- drewna
- (i 12 więcej)
-
Witam wszystkich, od ponad roku mamy podłogę z parkietu przemysłowego teak, olejowaną,(układana w lutym). Na początku wyglądała pięknie. Później zaczęły się problemy (od czerwca). Lamelki zaczęły się ruszać, tzn na jednym z końców klepki można ją ugnieść góra-dół. Oczywiście wokól takich miejsc wykruszyła się spoina. Panowie parkieciarze kazali poczekać i jak będzie takich miejsc więcej to oni wtedy przyjadą i naprawią. Faktycznie, przyjechali i podkleili klejem super-glue (to by lipiec- sierpień). Nawet zapytałam, czy to napewno naprawia sie w taki sposób, stwierdzili że tak. Przez pewien czas było wszystko w porządku, aż znowu nie wpadłam piętą w "dziurę" w podłodze. Niestety (dla nas-za długo czekaliśmy z reklamacją), stwierdziliśmy że poczekamy i zobaczymy czy będzie ich więcej. Kiedy zebrało się już ich sporo, napisaliśmy do firmy reklamację i tak zaczęły się nasze problemy z pewną firmą. W każdym razie firma stwierdziła,że to co się stało to nie ich wina, bo pomiary wskazuja że nasza podłoga ma wilgotność tylko 5,6% (pomiar dokonany w tylko jednym miejscu przy nieszczelnych drzwiach balkonowych) i oni nie będę pokrywali kosztów naprawy podłogi i że nie przysługuje nam prawo do reklamacji. Parkiet (wymiary lamelki-dł.400mm, szer. 20mm, grub.14mm) mamy układany na dziko,kładziony na płyty OSB, klej 2-składnikowy, zanim został wycyklinowany minął ponad miesiąc. Wszystko ma miejsce w mieszkaniu, a nie w nowo budowanym domu. Na szczęście jest olejowany, czyli łatwiej dokonać napraw. Czy tak się może dziać? Czy jedynym wyjściem jest zrobienie ekspertyzy? Ja wiem że drewno pracuje, ale podłoga to nie pianino. Nigdy nie wiedziałam czegoś takiego u znajomych. I oczywiście jestem zła na postawę firmy, wzięli pieniądze, a teraz nie mają czasu i odwagi wyjaśnić problemu. Przepraszam, że tak się rozpisałam, ale może ktoś może coś doradzić.
- 2 902 odpowiedzi
-
- "pryszcze"
- drewna
- (i 12 więcej)