Ponieważ niestety obce są mi parametry kominków ( a szkoda, bo fajnie taki mieć), siatek oraz kompletnie nie wiem, gdzie zaklada się wiechę (może na wszelki wypadak uczcić piwem każdy etep, zeby się nie rozeschło???) - wypowiem sie raz jeszcze po pierwsze primo w kwestii kafelek... Mam rustykalne w przedpokoju i myję je tylko dlatego, że mam poczucie obowiązku, brudu na nich nie widać a jestem dosyć wymagająca... więc to chyba zależy od wzoru , koloru i materiału. A w kuchni i łazience widać każdą kropelkę, nie daj Boże rozdeptaną - a są właśnie gładkie, śliskie i lekko pomazane - najlepiej myć je codziennie, niestety... A po drugie primo - o kuchni - jeżeli masz typowe rozmiary szafek to faktycznie można sobie pogadać z kimś od aranżacji, podejrzeć fajne pomysły a potem kupić szafki, z tego co wyczytałam to masz upatrzone z Ikei? Bardzo fajne, w klimacie wiejskiej sielanki! I cały projekt, jeżli to ostateczna wersja , jest bardzo udany! My robiliśmy na zamowienie, bo mamy nietypową kuchnię (zarówno w rozmiarze jak i w kształcie...) - wtedy jest niestety drożej...
A drewniana podłoga jest najpiękniejsza ! I basta! Tylko czemu tyle kosztuje??? Pozdrawiam wszystkich!