Bryku

Bardzo tanio. W mojej okolicy taka cena była w 2003 roku.

U mnie : klasyk Canon A1 oraz cyfrowy Fuji S3500. Jeśli mam być szczery to dla przyjemności wolę robić fotki tym starym Canonem, ale jak potrzebuję mieć je szybko przed sobą to zostaje cyfra.

Umówiłem się z tynkarzem na wrzesień po 18 zł/m2 bez odliczania otworów(tynki na poddaszu i zewnętrzne). Kurczę, w głowach się tym majstrom przewala... Co to za problem? Przychodzi tynkarz, ustawia sobie puszkę, obrabia i tyle... Tak było u mnie przy tynkach na parterze. Tynkarz nawet nie pisnął że mu coś puszki nie pasują. A co do tego doliczania za obwód otworu to też przegięcie. Pozdrawiam

Ale jazda... 20 tys. za garaż U mnie co prawda garaż mniejszy (30 m2)budowany był w zeszłym roku w październiku, ceny pewnie były niższe niż teraz ale za budynek - fundamenty, ściana jednowarstwowa, więźba i deskowanie z papą zapłaciłem 2500 zł. W tym samym mniej więcej czasie mój znajomy za taki garaż jak Twój zapłacił ok. 4000 zł. Teraz ten mój majster na pewno zażądałby więcej, ale raczej nie byłaby to taka kosmiczna cena jak u Ciebie... Pozdrawiam Marcin

Wojciaszek, bardzo tanio Ci robili tynki. Parę dni temu dobry tynkarz rzucił mi cenę 18 zł/m robocizny i termin na wrzesień. W moich okolicach cena 10-11 zł była już jakieś 3 lata temu. Pozdrawiam Marcin

Ja tam gruntowałem tynki c-wap Uni-gruntem atlasa 2 razy, potem na to poszły 2 warstwy Duluxa i teraz, po 4 latach trzyma się on idealnie. Nie znalazłem najmniejszego kawałka gdzie odchodziłaby ta farba. A cały parter mam pomalowany Duluxem.

2375 mm. Przy tej wysokości mogę spokojnie otworzyć drzwi bagażnika (ponad 2 m wys.) kiedy samochód jest w garażu. Brama Hormann N80.

Potwierdzam że uchylna brama szczelnością nie grzeszy. Mam Hormanna N80 nieopcieplaną. Wybrałem jednak świadomie - do garażu wolnostojącego, nieogrzewanego, gdzie to ma mniejsze znaczenie. A tak pod względem obsługi brama jest ok.

U mnie też z tynkarzami było podobnie - wspominam ich najgorzej ze wszystkich ekip odnośnie sprzątania po sobie. Zresztą rozstaliśmy się w niezbyt przyjemnej atmosferze choć nie z powodu jakości tynków, bo z tych jestem zadowolony. Pozostałe ekipy były w miarę wporzo, ostatnio dekarze dość dobrze po sobie ogarnęli. Zresztą tak naprawdę na końcu to i tak samemu trzeba posprzątać, że było tak jak się chce.

Zbychu, Ja mam ogrodzenie właśnie ze sztachetek olchowych. Niestety, mimo że leżakowały latem przyciśnięte w sztablu to i tak w ogrodzeniu sporo się powyginało... Co do wykonania stelaża ogrodzenia to dałem dwie poprzeczki, ale gdybym dziś robił to dałbym trzecią, środkową, a dwie skrajde dałbym bliżej końcówek sztachet. Myślę, że to zapobiegłoby ich wyginaniu się. Każda sztachetka (8 cm szer) zamocowana została czterema wkrętami samowiercącymi. Po trzech latach jednak część wkrętów nie wytrzymała i ich nie polecam. Będę musiał dać długie śruby z nakrętką. Co do zakupu. Robił mi je człowiek z okolic Różana jak dobrze pamiętam, ale go nie polecam. Niesłowny, obiecywał przez telefon że już towar się robi, w końcu zaczął działać dopiero po osobistej interwencji... W każdym razie w tamtych okolicach szukałem, pytając mieszkańców o tartaki. Mocowanie sztachet było we własnym zakresie, wspólnie z kolegą. Trochę to trwało (ok. 1000 szt.), robiliśmy po kawałku, czasem on sam. Generalnie nie jest to trudna robota, tylko czasochłonna. Pozdrawiam Marcin

Mnie też interesuje ta kwestia. Jeszcze nie drążyłem mocno tematu ale czy chcąc mieć ostatecznie tynk fakturowy (kornik czy baranek) nie trzeba i tak położyć wcześniej zwykłego tynku cementowo-wapiennego? Mam ściany z pustaka ceramicznego. Jakiś czas temu jeden tynkarz mi powiedział że jeżeli w okolicach domu jest np. żwirówka (a u mnie jest) to lepiej żebym tynk fakturowy sobie darował, bo momentalnie będzie brudny. Ale fakturowy bardziej mi się podoba. Marcin

No i gra!

Marek, przed wysłaniem postu sprawdź czy widać fotkę na podglądzie. Po zamieszczeniu zdjęcia w imageshack jest do niego kilka rodzajów linków. Któryś musi zadziałać.

Czarna chińska. Lubię bardzo mocną, prawie "esencję", choć rodzina mnie gani że to zabójcze... Z udziwnionych swego czasu smakowała mi kaktusowa.

Jestem zainteresowany fotkami Twojego cokoliku. Jak wkleić fotki? Tu znajdziesz instrukcje: http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=63615 Pozdrawiam Bryku