Cześć, Przez kilka ostatnich dni położyłem gładź, szlifowałem. Dzisiaj malowałem ściany (raz, wybielałem). Niestety w pewnych miejscach widoczne są pęknięcia (nie widziałem tego wcześniej, kolor był taki, że dziury na wysokości oczu nie było by widać, mało tego, nawet zacieki po poprzednim remoncie widoczne są dopiero jak pomalowałem na biało ścianę). Musiałem też pociągnąć pod sufitem pasek gładzi o ok 3 cm szerokości. Będę go malować na biało, dół już kolorem. Nie chce po prostu, żeby mi odpadła gładź podczas malowania, bo nie mam czasu za bardzo na poprawianie tego w nieskończoność. Tu moje pytanie; czy malować to już dalej i raz i darować sobie użycie śnieżki grunt, czy warto użyć tej farby przed nałożeniem następnych warstw?