Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Isgaard

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    28
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Isgaard

  1. Mareks77 siatka jest, co widać na zdjęciach.
  2. Tynk obmacany, nic nie odchodzi od ściany. Siatka i styropian sztywne i nieruchome, nic się nie odkleja, nie "klawiszuje". Wygląda to jakby tylko tynk się "skurczył".
  3. Czy ktoś korzystał z usług firmy Hresa z Wodzisławia? Jesli tak to jakie wrażenia, można na priv. Z góry dziękuję za opinie.
  4. Jeszcze nie, bo nie było kiedy podjechać i to obmacać, ale mam to w planach i zdam relację.
  5. Możliwe, ale na razie szukamy najmniej bolesnego finansowo rozwiązania. To jest b.duży dom, powierzchni do tynkowania są hektary więc mówimy o naprawdę dużych pieniądzach, które już raz zostały wydane. Jeśliby to miało kosztować 10 tyś zł to nie byloby problemu, ale to bedzie kilka razy tyle więc już przestaje to być błahostką. Ktoś zrobił błąd, myśmy tego nie wychwycili, bo nie użytkowaliśmy tego domu (a Ci co go użytkowali mieli to w.....), bo gdyby to było wychwycone w odpowiednim momencie to reklamacja byłaby złożona i sprawa potoczyłaby się inaczej.
  6. Zastanawiam się nad czymś co można by położyć na ten tynk i to zamaskować, bo robienie drugi raz ocieplenia i tynkowanie tego domu to zabójstwo finansowe i nie wchodzi w rachubę. Kwestia co można położyć na tynk akrylowy żeby to tak nie wyglądało.
  7. No to będzie dramat jeśli będzie to trzeba na nowo robić... Może jeszcze ktoś coś wymyśli. Z bliska wygląda to tak jakby tylko tynk popękał, ale nie dam sobie głowy uciąć...
  8. Witam, zwracam się z prośbą o pomoc w sprawie odparzonego (?) tynku zewnętrznego. Dom był ocieplony styropianem i otynkowany ok 12 lat temu i niestety wygląda to tak jak na zdjęciach. Czy jest szansa na renowację/ odnowienie/ zatuszowanie tego? Na reklamację niestety juz za późno (spraw przegapiona, dom był wynajmowany...) Znajomy budowlaniec stwierdził że styropian najprawdopodobniej był nieodleżany i stąd po paru latach stało się to co się stało. Nie jestem specem żeby stwierdzić czy tak było, natomiast teraz to trzeba jakoś zakryć, tylko jak? Ma ktoś jakiś pomysł?
  9. Witam, teraz ja odpisuję z opóźnieniem, nasza kostka została już rozpracowana przez architekta (miodzio ) także temat nieaktualny. Może ktoś inny się zgłosi, bo ja chętnie zobaczę efekt wizualizacji.
  10. Witam, czy nadal aktualne? Chętnie wstawię swoją kostkę którą planujemy ogarnąć już niedługo, remont nie będzie totalny z uwagi na to że nie chcemy się zadłużać ale chcemy robić wiele rzeczy krok po kroku. Od najpilniejszych oczywiście czyli wymiana okien i drzwi na już co oznacza ustalenie jakie okna zostają, co przerabiamy, co wywalamy. Potem garaż obok domu, potem dach i ocieplenie wszystkiego. Oczywiście dach pozostaje płaski, okna marzą mi się duże plus jakieś większe przeszklenie ściany, garaż na 2 auta przy domu, z możliwością parkowania przed nim bez wjeżdżania na posesję i likwidacja balkonu. To są moje priorytety.
  11. Witam szukam jakieś sensownej złotej rączki która mi plot naprawi/wymuruje z cegieł, ktoś komu będzie chciało się trochę pobawic, znacie jakichś takich fachowców? Wiadomo że najlepiej brać ludzi z polecenia. Praca byłaby w Chwałowicach.
  12. Dla mnie najważniejszym artykułem jest artykuł "Kostka odczarowana" bo czeka mnie podobny remont, moja kostka jest dość podobna, chociaż nie taka "brzydka" i problematyczna. Interesuje mnie zachowanie bryły i wprowadzenie nowoczesnego stylu, teraz wiem w którą stronę podążać bo to co zobaczyłam jest dokładnie tym co chcę osiągnąć. Drugi artykuł który nakłonił mnie do kupna magazynu to "czas na okna i drzwi". A wogóle to cały magazyn jest bardzo udany i kolejne artykuły też są przydatne i ciekawe.
  13. Witam, mam do sprzedania cegłę dziurawkę, jednostronny klinkier, ok. 10.000 szt - 2,20zł/szt do odbioru w Rybniku. Info na email: [email protected] lub tel. 506 19 48 77. Kolor taki jak z linka:dziurawka
  14. Witam, mam do sprzedania cegłę dziurawkę, jednostronny klinkier, ok. 10.000 szt - 2,20zł/szt do odbioru w Rybniku. Info na email: [email protected] lub tel. 506 19 48 77. Kolor taki jak z linka:dziurawka
  15. Miałam podłogę z paneli drewnianych w kuchni i bardzo ją sobie chwaliłam. Niezbyt lubię chodzić po kaflach bo często chodzę boso, nawet z ogrzewaniem podłogowym, wolę mniej praktyczne bo "niszczące się" podłogi drewniane. Siedząc w kuchni też jest milej jak się ma pod nogami miękką deskę niż twarde i chłodne kafle. Natomiast jedynym usprawnieniem które ewentualnie bym wprowadziła to wąski pas kafli w bezpośredniej bliskości szafek, zmywaka i pieca czyli taka strefa zero gotowania i przyrządzania jedzenia mogłaby być wykafelkowana. Nadmieniam że jestem osobą mało gotującą, więc dla mnie praktyczność w kuchni nie jest priorytetem.
  16. No to może pora wprowadzić japońskie zasady kąpieli? Najpierw trzeba się umyć aby później wziąść kąpiel w wannie, w sumie to logiczne z punktu widzenia higieny. Mam wanne z hydromasażem i dysze wcale nie przeszkadzają mi w codziennym użytkowaniu. W wannie nie stosuję płynu do kąpieli bo po prostu robi się za duża piana, poza tym co sama chemia. Idealne sprawdzają się natomiast różnego typu sole do kąpieli, dużo zdrowsze, nic się po soli nie "wykluje" w zakamarkach wanny. A jak sie wanna zużyje to się po prostu kupi nową, nie można we wszystkim być takim pragmatycznym.
  17. Jestem podobnego zdania. A tu jeszcze moja toaleta, w dużym stopniu ogołocona z kafli, przyozdobiona tylko mozaiką a reszta to farba..Pierwotnie celem było tylko odświeżenie pomieszczenia, a obecnie uważam że wyszło to bardzo dobrze.
  18. Wykończenia przy ścianie nie są z drewna, to po prostu cokolik betonowy pomalowany na brązowo.
  19. Dzięki, wynajmuję dom i starą łazienkę zastałam w stanie tragicznym, trzeba było coś zrobić w miarę niskim kosztem i zdecydowałam się na takie rozwiązanie. Nie żałuję, bo jest to coś innego, moje poprzednie łazienki były raczej nowoczesne, a ta zmierza w stronę retro.. Generalnie polecam niekafelkowanie wszystkiego, jakoś tak to inaczej wygląda i sprawdza się w małych pomieszczeniach, ponadto zaoszczędza się na kosztach zakupu kafli.
  20. U mnie łazienka też jest w części pomalowana, jeszcze nie jest skończona ale na tą chwilę tak to mniej więcej wygląda: brakuje jeszcze stylizowanej umywalki, lampek (nie potrafię nic fajnego znaleźć) no i detali czyli przydałaby się jakaś obudowa na kaloryfer itd itp.
  21. Raczej tak, chociaż nie widziałam ich przy robocie (bo mnie nie było wtedy w domu) jak przyszłam to już kończyli, robili boczki, coś tam jeszcze obszywali. Generalnie taką wykładzinę kładzie się na kleju, dużo elementów jest przycinanych i obszywanych. Tak to wygląda u mnie: http://img24.imageshack.us/img24/152/img5691k.jpg http://img183.imageshack.us/img183/971/img5690.jpg http://img8.imageshack.us/img8/9876/img5692cc.jpg
  22. U mnie wykładzinę kładła ekipa która pracuje dla Komfortu, więc wykładzina połozona jest profesjonalnie. Wykładzina została odpowiednio przycięta i obszyta. Po paru tygodniach użytkowania mogę powiedzieć że jest to super rozwiązanie, do tego ogromny wybór wykładzin i kolorystyka jest kusząca.. Jak zrobię zdjęcia to wstawię.
  23. Od paru miesięcy wynajmuję dom, niestety zastaliśmy go trochę w niefajnym stanie, wiec musielismy co nieco zainwestować, m.in. w schody. Mieliśmy kamienne schody (lastriko) na które położyliśmy wykładzinę. Wg mnie jest OK, ciepło, miło i ładnie.
  24. Moje doświadczenia są takie, 2 mieszkania zrobione zostały we własnym zakresie, nie było tam wiele do kombinowania w sensie zmian funkcjonalnych, wiedziałam co chciałam i to wdrożyłam, z ciekawym efektem końcowym. Obecnie kolejny projekt to dom, kupiony w stanie surowym otwartym i po przeanalizowaniu tego co jest, stwierdziliśmy że zastany stan nie jest rozwiązaniem optymalnym. Zdecydowaliśmy się na architekta wnętrz bo uważamy że pieniądze wydane na architekta to tak naprawdę oszczędność, gdyż nie trzeba będzie realizować niepotrzebnych rzeczy które potem okażą się nikomu niepotrzebne. Po przedstawieniu swoich oczekiwań i przeanalizowaniu paru pomysłów mamy kompletnie przerobione wnętrze i dopiero teraz ma to sens i logikę. Wystrój wnętrza nie jest dla mnie problemem, bo wiem czego chcę i co mi się podoba, natomiast kwestie rozwiązań logistycznych i funkcjonalnych to już trochę za dużo na moje umiejętności i wyobraźnię więc pomoc profesjonalisty okazała się strzałem w dziesiątkę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...