many747

Witam właśnie zabrałem się za remont łazienki u rodziców. Mam pewien dylemat. Mianowicie: w łazience będzie brodzik z kabiną 80x80 dziś cały dzień poświęciłem na kucie otworów na rury hydrauliczne jak i odpływowe. Hydraulikę już załatwiłem z pomocą kolegi (przyłącza do baterii kabinowej, przyłącze do baterii umywalkowej oraz pralkowe. Zostaje mi odpływ wody z brodzika. W zestawie jest syfon z rurą 40mm i tak naprawdę wykuta bruzda na rurę pomieści ten rozmiar już nie mam siły walczyć z kolejnymi centymetrami kucia w ścianach. Czy jeżeli zostawię na całej długości rurę 40mm to woda nie będzie dobrze spływać? Dodam tylko ze brodzik jest jakieś 120cm od odpływu takiego żeliwnego chyba 75mm a po drodze będzie do tego samego odejścia podłączona umywalka. Co robić kuc dalej czy nie? Poradźcie bo jutro chce to wszystko zakryć suchym rynkiem. Pozdrawiam. I czekam na szybkie i rzeczowe odpowiedzi.

Widzę i coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu że jak dla mnie panele okazały się słusznym rozwiązaniem.Dziękować wszechmocnemu "googlu" ze jest i że natrafiłem na te posty ,bardzo szybko przekonało mnie to co przeczytałem iż "deska" nie jest dla mnie.Mam panele i się ciesze jak na razie przynajmniej.A już parę rzeczy lądowało na podłodze ,jakoś ze spokojem podnosiłem to co spadło ,nie martwiąc się że zostanie ślad .Jak dla mnie 8mm i AC4 wystarcza.Pozdrawiam i.......miłego "użytkowania "deski":)

Jeśli chodzi o zdjęcie to akurat szukaliśmy czegoś jasnego ale znalazłem i jaśniejsze .A jaką klasę byś polecił AC3-4-5 ? i jakiejś konkretnej firmy-m.Chodzi mi o to aby po przesunięciu stołu czy wersalki nie zostawały ślady.Nie chce wywalać zbyt wiele kasy bo musi mi to tak chociaż z 8 lat poleżeć.Co polecisz?

Dziś był u mnie fachowiec od podłóg po rozmowie oświadczył iż nic innego jak deska barlinecka u siebie w domu by nie położył.Po wyjściu zasiadłem do "internetu" i .....kompletnie zgłupiałem .Proszę o pomoc ,chciałem kupić deskę taką jak na zdjęciu.Ale teraz po przeczytaniu tego wątku sam nie wiem co mam robić .Mieszkanie mam nie wielkie w jednym pokoju 14 a w drugim około 10m2 do ułożenia.Moje "dzieciątko" często wpada do domu a to po picie a to po coś słodkiego często w butach.Boje się po tym co napisaliście iż za 2-3 lata będę miał deskę do wymiany.Co mam ułożyć aby mieć spokój na min. 10lat.Nie chce mieć śladów po pilocie lub po "łyżeczkach" mały robi jeszcze wiele szkody upuszczając ciągle coś na podłogę.Ze względu na to iż mieszkamy w bloku i nie mamy się dokąd wynieść proszę o nie proponowanie podłogi z klepki na ten układ się nie zgodzę nie mam na to czasu.Pozdrawiam i czekam na szybką odpowiedz. zdjęcie znajduje się tu :http://img406.imageshack.us/content.php?page=done&l=img406/2762/zdjcie0103a.jpg&via=mupload[/img]