Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

art_boss

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    15
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez art_boss

  1. Za ok 10 dni jadę po swój wymiennik tu: http://www.recutech.com/counter-flow-heat-exchanger zakresy stosowania: http://www.recutech.com/example-of-first-solution program: http://www.recutech.com/calculation-software Mogę komuś przywieźć za niewielką opłatą do Polski (potem odbiór osobisty Śląsk/Małopolska), bo mam wolne miejsce i szkoda mi powietrza wozić. Ceny na PRV, pytając podać model+grubość, robią dowolne w zakresie 100-950mm, ze skokiem ok. 2mm. Sprzęt na prawdę solidny, ceny przyzwoite.
  2. Mam czerpnię na wysokości 9m, więc nigdy jej nie odwiedzałem od zewnątrz. Przy okazji przeglądu totalnego do tej pory zapomnianego (bo działającego) i odwiedzanego tylko aby wymieniać filtry reku okazało się iż: 1. Czerpnia pokryta zbitym filcem grubości 5mm składającym się z ptasich piór (mam gołębiarza niedaleko), "kotków" z lipy i szarego brudu. Szczotka, kompresor i zrobiło się jakoś tak bardziej świeżo w domu 2. Wyrzutnia od wewnątrz znacznie mniej ale zawalona osadzonym na siatce kurzem, w palcach odczuwalna jako coś brudząca na czarno. Po przemyśleniach sądzę, iż jest to niewyłapana przez filtr wywiewny mgła tłuszczowa z akcji pod tytułem: "czy tam w kuchni się coś nie przypala?", czyli puszczenia na full wietrzenia z otwartym bypassem. 3. Po zmierzeniu spadku ciśnienia na samym wymienniku (Siwicki 600) mam jeszcze jedną rzecz do zrobienia. Będzie trzeba wymyć sam wymiennik, bo przy budowie zanotowałem wartości spadków przy różnych obrotach wentyli, po 4 latach mam + 50-80Pa. Sądzę, że sam wymiennik również będzie pokryty kurzem przyklejonym na tłuszczu. Zakupiłem już profesjonalny wysokopieniący środek do czyszczenia klimakonwektorów/jednostek wewnętrznych klimatyzatorów i będzie kiedyś na wiosnę akcja. 4. Przy okazji kolejny raz okazało się, że przepustnice z Insbudu nie nadają się do pewnych zastosowań. Już na etapie montażu musiałem je tuningować, bo zgodnie z opisem nie mają 100% szczelności. Dokonałem tego naklejając na wewnętrzym obwodzie przepustnicy 2 paski armaflexu, do nich doszczelniał się ruchomy element przepustnicy. To wytrzymało 4 lata i jest w formie jak nowe. Ale przekładnie przepustnicy zmiany czerpni mają teraz luzy na poziomie 10mm patrząc na ruch zastawki, co przekłada się na uchylanie się przepustnicy przy wyższych przepływnościach (różnicach ciśnień). Wymieniłem przekładnię na nową, zdemontowaną z nadmiarowej i jest OK. Przyczyną jest prawdopodobnie częste używanie tej przepustnicy, gdyż napisałem algorytm automatycznej zmiany czerpni na podstawie pomiarów faktycznej temperatury po przejściu przez GWC. Niestety, aby mierzyć stan GWC, trzeba otwierać przepustnicę, i cykl: pomiar co dwie godziny przez 10minut okazał się zabójczy dla małych plastikowych trybek w tym napędzie. Przy belimo wyglądają na zdemontowane z samochodziku "na pych" i nie dziwie się, że się zużyły. Generalnie przeglądy się przydają No i mogę napisać jedną rzecz: Budowany własnymi ręcami, z dobrych elementów reku to na prawdę dobry sprzęt na lata i kupa satysfakcji. Bo oglądając obecne produkcje komercyjne, zwłaszcza budżetowe (3-4k) jest coraz gorzej z jakością i kulturą wykonania.
  3. Trochę z innej beczki, ale w temacie poszukiwania paneli zamiast serii wyłączników. Szukałem paneli do interfejsu użytkownika samoróbnego BMSa i znalazłem, kupiłem i się zachwyciłem, więc się dzielę z Wami pomysłem. Mam nadzieję, że nie popełniam jakiegoś duplikatu ale jestem pod wrażeniem tej konstrukcji i surowej, ale mogącej się podobać estetyki. Tutaj zrobiłem sesję wraz z pornografią http://picasaweb.google.pl/kczuszekback/BPT?feat=directlink Ja akurat poszedłem w podtynk w kolorze stalowym, są też natynkowe i inne kolorsy. Są cztery rodzaje paneli, do tego można klawisze dodawać, zamieniać z podwójnych na pojedyncze i viceversa, klawiatura jest podświetlana. System łączenia puszek w pionie i poziomie, no i chyba jak na domofon to jest mało domofonowate. Okienko w tym panelu videodomofonowym już idzie do adaptacji pod ekranik LCD z PLC (temperatura, wentyle, komunikaty, sceny itp/itd), miejsce w panelu głośniczkowym zajmie głośniczek albo panel szyfratora (ten panel akurat do wiatrołapu wsadzę). Jak widzicie ten pomysł?
  4. W sumie to wszystkie tanie na allegro składają jakieś dzieci nóżkami Nie znam tych, ale mogę powiedzieć że sprzedawane przez Insbud są z tej wyższej części niższej półki. I też masz do wyboru półnypelki 16 czy 20 w tej samej cenie.
  5. Generalnie rozruch silników indukcyjnych to niezły szok dla instalacji i zabezpieczeń, tutaj bezpieczniki powinny w całej gałęzi być topikowe lub S klasy C lub D, wtedy "przewymiarowanie" do prądów rozruchowych mocy zamówionej nie jest konieczne. Jestem wielkim fanem softstartów w tym kontekście, zawłaszcza po przeprowadzeniu eksperymentu autopsyjnego polegającego na porównaniu zużycia energii ze sprężarką bez softstartu i po jego założeniu. Cena softstartu (jakiś siemens używka z allegro) zwróciła się w pierwszym miesiącu użytkowania, zaznaczam, może to dotyczyć licznika "z kółkiem" a nie elektronicznego. Knif polegał na tym, że sukinkot kręciołek przy załączaniu sprężarki dostawał kopa i bardzo długo potem stabilizował obroty, przy softstarcie rozkręcał się powolutku. A że 2 klimatyzatory u nas załączają się w sumie klikanaście razy na godzinę (serwerownia z małą kubaturą) to oszczędności są spore.
  6. Trochę z innej beczki. Zamierzam poprawić błąd projektanta remontu termomodernizacyjnego mojej kostki (oczywiście siebie samego;) i pomiędzy kasetę rolety Heroal UPK a nadproże (w pionie) włożyć arkusze aerogelu i docisnąć je do ściany wszprycowaną za kasetę pianką. Styropian mam 15+klej a skrzynkę 16cm, więc na elewacji skrzynki będzie już sama siatka i tynk, dlatego zamierzam docieplić mostek "od tyłu". Jak sądzicie: - o ile więcej względem skrzynki na boki i do góry wysunąć na ścianę pod styro ten arkusz, 5 cm wystaczy? - czy na dole obciąć aero zaraz pod skrzynką, czy "podwinąć" na nadproże (myślę aby go zawinąć w szparkę pomiędzy górnym profilem okna i pianką docisnąć przy montażu)? Zaznaczam, skrzynki będą zamontowane nie jak bozia przykazała czyli w świetle otworu w ścianie, tylko wyżej na isniejącym nadprożu, tak, aby nie zmniejszać powierzchni przeszklonej, bo nadproża ruszyć nie mogłem (na zgłoszenie robię.
  7. W którymś z innych wątków doczytałem, że byłeś serwisantem RTV, ja od skończenia szkoły też w elektronice i serwisie (do 94'), pewnie swoje gąby widzieliśmy nie raz na giełdach w kcach i krakowie a pewnie i na wolumenie;) Ale sądząc z Twojego doświadczenia to pewnie starsza dupka odemnie jesteś, ja 71'. A w temacie, to kupiłem w UK z jakiegoś overstocku za grosze 7 nowych jednostek zewnętrznych LG, z dwoma scrollami w środku, jeden on/off a drugi inverter. Co prawda każda z nich waży 300kG i ma 32kW mocy cieplnej, ale w środku bardzo wysokiej klasy komponenty. Także będę walczył na dużą skalę Ale już wiem, że temat w niektórych miejscach mnie przerośnie, będę szukał wsparcia w fachowcach, na razie idzie tez do mnie paczka z literaturą i będe musiał sobie termodynamikę ze szkoły przypomnieć.
  8. W domku remont gruby jeszcze trwa, więc tam nie ruszę. W serwerowni przemeblowanie żeby zmieścić wieże modułów, robi się stojak i w przyszłym tygodniu hydraulika do glikolu. Na początek spróbuję puścić tylko obiegówkę do chłodzenia serwerowni (taki free cooling bo na polku zimno), jak dojdą do mnie kupione za psie pieniądze jednostki zewnętrzne z UK to zaczynam PCić.
  9. Poszło. Po wydłubaniu z chińskich cynkowanych blaszek wymiennika wygląda jeszcze zgrabniej. W tej hurtowni są także tanie rury miedziane w zwojach i inne potrzebne rzeczy do zabaw z ciepłem i zimnem. Mają też ścisły odpowiednik R22 niewymagający wymiany oleju za znośne w porównaniu z Dupontem pieniądze. Uwagi na podstawie autopsji pacjenta: - ta metryczka na nim to jakiś żart, silnik jest 65W, na metryczce 98, i tak na trzecim biegu daje konkretnie, rozdmuchałem najstarsze kurze "na warstacie", - sądząc po wielkości lamelowni bardziej prawdopodobne wydają się podawane przez rosjan parametry (wpisać w google "AFC-68HC"), - nigdzie nie ma przy jakich parametrach czynników są te moce podawane, zakładam że te podawane przez polaków przy 7 i 50 a przez ruskich pewnie niżej i wyżej
  10. Projektując własną instalację znalazłem żródło tanich klimakonwektorów kanałowych (mniej niż 250PLN/szt) , ale idealnych do wszelkiej maści zabudowy czy przeróbek. Mają dwa niezależne obwody płynowe miedź 3/4", grzanie 1kW + chłodzenie 2.5kW (chociaż znalazłem też w innym opisie że dużo więcej), tackę na kondensat z odpływem 3/4". Obydwa obwody są wykonane z tych samych rurek miedzianych, przy czym chłodzenie jest zrobione z 3 rurek a chłodzenie z jednej, można je połączyć równolegle i powiększyć moc jednego z działań. U mnie zamierzam je dać pod parapetami w pionie troszkę modyfikując (wymiana turbiny trochę zbyt energożernej AC na zestaw wentylatorów DC, takich niskoszumowych do chłodzenia PCtów, idealnie pasują i będą się ładnie sterowały, nawet bezpośrednio 0-10V). Oprócz tego wykorzystam je w normalnym położeniu na sufitem w salonie i w piwnicach, oraz chodzi mi po głowie zrobić z nich także wymiennik do GWC glikolowego i odzyskiwacz do ciepła z serwerowni. Znalazłem już producenta blach do wentylacji co obiecał zrobić przejście z kanału prostojkątnego na rury okrągłe coby je można na nawiewy albo po rekuperatorze na ruraż zapiąć. Patrzyłem też na materiał rurek i wydaje mi się, że spoko poza glikolem możnaby bezpośrednie odparowanie na tym zrobić. Pomysłów mi rzuciła się masa, dziś pogadałem z firmą co to wyprzedaje, mają ponad dwieście sztuk, więc można poszaleć. Z tego co wiem to linków nie można dawać na forach, więc pozostaje do dyspozycji na priv.
  11. Ja też mogę wejść: robdk - 2 szt. + 2 kierownice panel - 2 szt. + 2 kierownice (inlet ringi) GL35 - 2 szt. + 2 kierownice Jahani - 2 szt. + 2 kierownice dar_ko - 2 szt. + 2 kierownice art_boss - 2 szt. + 2 kierownice
  12. Przepraszam, że tak ni stąd ni z owąd, ale przeczytałem już wszystko, zdecydowałem się na GWC rurowy, chciałem poszukać dostawcy rury w necie i tak szukając znalazłem parametry PCV. I PE (HDPE), na jednej stronie: Współczynnik przewodzenia ciepła dla polietylenu wynosi λ = 0,42 W/(mK) Współczynnik przewodzenia ciepła dla polichlorku winylu wynosi λ = 0,15W/(mK) Nie kumam o co tu biega, GWC miało jak najwięcej pobrać ciepła albo oddać z gleby, czyli im większy współczynnik przewodzenia tym lepiej? To czemu wszyscy o rurówkach piszą: robić z pcv, jak to materiał, który wybrano na okna plastikowe, które akurat przewodzić mają mało, a z PE na kolektory gruntowe do PC? Tak jeszcze dalej pójdę w porównanie cech: - PE jest dopuszczone do kontaktu z żywnością i "zdrowe" (rurki do wody, woreczki na żarełki itd), PCV nie bardzo, zwłaszcza domieszkowane dla różnych celów (pewnie kanalizacyjne PCVałki nie są specjalnie modyfikowane do kontaktu z powietrzem do oddychania;) a tymi rurami będziemy się inhalowali pół życia... - tak się pisze o uszczelnianiu, żeby zadbać etc, PE a konkretnie HDPE w wykonaniu DVR (np arota) produkuje się w szpulach po np. 200m i można całe gwc walnąć jednym ciągiem i nie martwić się o szczelność. Jak kogoś zaboli tylko max 160mm to może dać dwie obok siebie (radykalnie wzrasta powierzchnia odbierania ciepła) albo DVK 232 (tylko że droga jest troszku), - DVR i DVK są karbowane i mają znacznie większą powierzchnię kontaktu z glebą, - DVR i DVK są w środku w miarę gładkie (w dokumentacji w ogóle piszą że całkiem, chociaż bym się wadził) i w wykonaniu ciągłym najłatwiejsze do czyszczenia, bo nie mają żadnych rantów od złączeń, gwintowo biegnące wgłębienie pięknie pociągnie szczotkę do czyszczenia, zwłaszcza obrotową, - DVR i DVK są karbowane co powoduje, że nie trzeba kolanek zwiększających opory bo się je ładnie układa łuczkami, można je też kształtować nagrzewnicą (autosja z budowy rurociągów kablowych, da się zrobić 90 stopni na niecały metrze rury 160), - DVR i DVK są karbowane co powoduje, że się nie płaszczą przy zagęszczaniu, - oczywiście HDPE są droższe od PCV, ale dorzucając konieczne złączki i kolanka (zwłaszcza łagodne 45% lub łukowe) i dołączając powyższe argumenty w ogólnym rozrachunku bardziej sensowne. Zabijcie mnie czymś czego nie doczytałem, albo przyznajcie rację
  13. Post ten poszedł również na elektrodę, tu pasuje trochę mniej, ale dużo tu również ludzi z jajem konstrukcyjnym i wiedzą, więc sobie pozwalam;) Mamy serwerownię, małą, ok 25m2, wypełnioną już mocno elektroniką. Pobiera ponad 20kW prądu, wytwarza olbrzymie ilości ciepła, które wynosimy na zewnątrz klimatyzatorami 2 x 14kW (a mamy jeszcze rezerwowe 2x7kW), cała ściana tylna budynku obwieszona złomem i wyjąca jak diabli, no ale cóż wyjścia nie było. Przy okazji wymiany czwartego albo piątego klimatyzatora z zajechaną sprężarką (co w kontekście pracy ciągłej serwerowni od ponad 10 lat i używania niezbyt drogich klimatyzatorów split nie jest chyba jakąś tragedią) zacząłem się zastanawiać nad zmianą podejścia do tematu chłodzenia, ale niewiele wymyśliłem, po prostu pomyślałem że trzeba się z tym pogodzić, bo na przemysłowe rozwiązania chłodnicze nie bardzo nas stać. Przy okazji obejrzałem z montażystami nowej klimy resztę jednostek i dowiedziałem się, że to ich ostatnie chwile, bo wypełniający je R22 jakieś dziury w suficie świata wybija i sprzęt trza będzie powoli umarzać. No cóż, i tak by ich czas przyszedł, bo żadna klima u nas nie przeżyła więcej niż kilka lat, a nowe jednostki to nawet zysk, bo mniej prądu biorą (a w budżecie naszym to poważny wydatek, same klimy dają kilka tysięcy miesięcznie obciążenia). I tak minęło kilka tygodni, nowy klimatyzator biegający na R4xx szumiał sobie przyjemnie, faktycznie zużywając ok 30% mniej energii niż zdjęty onegdaj zajechany staruszek, a ja przeliczyłem, że się zwróci z tej oszczędności już po 3 latach (jak przeżyje ciągłe wachlowanie oczywiście). Optymizm mój pozwolił na zaplanowanie kasy na wymianę drugiej jednostki, szefowej dumnie napisałem co wyliczyłem, wyszło z tego że mamy go w prezencie, bo raty leasingowe będą na poziomie oszczędności w zużytym prądzie. I mijały kolejne tygodnie. Prywatnie zaplanowany mam totalny remont domu i przy okazji rwania starzyzny wymiana systemu grzewczego, wybitnie niekologicznego i mało wygodnego węglowego CO uzyskanego w spadku po poprzednich właścicielach. Pomysły były różne, PC, olej, prąd, stałopalne ekologiczne wynalazki, ostatecznie z racji bliskości sieci padło na gaz ziemny. Patrząc na geodezję mojej działki zobaczyłem, że za płotem idzie w glebie rurociąg wysokiego parametru tego samego PECU co w firmie ciepło mi dostarcza, do tego w działce sąsiada jest komora zaworowa i odczep do jego chatki. Pomyślałem: zajefajnie by było mieć bezobsługowy system grzewczy (doświadczenia z firmy) i zacząłem analizować koszty wszystkiego co by było potrzebne aby w mój dom sobie te ciepełko wepchnąć. I tak mi wyszło że inwestycyjnie: przyłącze tańsze niż gazowe, węzeł tańszy niż kocioł kondensacyjny, żadnych opłat za konserwacje i przeglądy, spokój duszy i z doświadczenia czas życia wymiennika ze 20latek conajmniej (a i jego koszt znikomy, bo nieco ponad 1000 PLN zaledwie). Nastepnie podszedłem do kosztów eksploatacji i zrobiłem sobie analizę "drożenia" ciepła z PEC i innych nośników energii. Wyszło mi, że ciepło z PEC jest tańsze w eksploatacji niż gaz na dziś i jeszcze do tego drożeje najwolniej i bardzo anemicznie i przwidywalnie. Pogadałem ze znajomym w PEC i dowiedziałem się dlaczego: po primo, bo to ciepło to odpad z elektrowni (szczęśliwie mamy 2 jedne z większych w Polsce w mieście), po secundo PEC nie ma zarabiać kasy, tylko wychodzić na zero po kosztach (zaleta udziału gminy i państwowej elektrowni w spółce). No to wszystko pięknie, składam wniosek o przyłączenie:) Ale po co to wszystko napisałem? Bo przy okazji analizy kosztów wziąłem sobie (dla potwierdzenia zrozumienia ich opublikowanej taryfy) na biurko faktury z PEC za ciepło do firmy i się przeraziłem. Ostatni rachunek z ciepłowni na kilkaset PLN a lato przecież, po analizie okazało się, że mamy przewymiarowane zadeklarowane maksymalne zapotrzebowanie na ciepło (nawet wyczaiłem dlaczego, bo ociepliliśmy obydwa nasze budynki, a liczone były dla gołych i z starą stolarką). Niestety za zadeklarowaną moc maksymalną się płaci cały rok ponad 400PLN abonamentu), cofnąłem się do zimowych i zobaczyłem że w najgorszych miesiącach za efektywnie pobrane ciepło płaciliśmy maks 900PLN miesięcznie, resztę zrobił abonament:( Podliczyłem ile wyniosła maksymalna moc oddawana przez wymiennik i okazało się, że zamiast 40kW CO + 20kW CW, mogliśmy mieć 15+5kW. No ale cóż za niedbalstwo się płaci, próbuję teraz zmienić zapisy umowy z PEC na mniejsze dyspozycyjne moce, może się uda. I TERAZ SEDNO WĄTKU (ale nabredziłem;): Siedząc w moim ulubionym miejscu rozmyślań (wiecie o co biega;) rozmyślałem o strategii wymigania się z ww opłat i wtem głowę puknęła i zaczęła odbijać się piłeczka. Połączyły mi się w głowie tematy wydatków na wynoszenie ciepła z serwerowni i wyrzucania go cały rok do atmosfery (+wymiany i konserwacje klim co jakiś czas) i jednocześnie pieniądze wydawane na wpompowywanie podobnej jego ilości do budynku coby nam tyłeczki nie zmarzły. Wybiegłem z przybytku nie myjąc rąk i zacząłem liczyć bilanse cieplne obydwu zjawisk (nie poszła w las wtłaczana we mnie termodynamika w technikum, chociaż dużo zapomniałem i parę telefonów musiałem zrobić). Co mi wyszło? Że ciepło możemy mieć za darmo, a nawet jego większą część będziemy musieli wyrzucić (to temat do osobnego elaboratu, co z takim nadmiarowym ciepłem można zrobić poza wychłodzeniem go w chodnikach i podjazdach przed budynkami oraz na koniec w chłodnicy jakiejś jak już śnieg stopnieje;). Pozostaje kwestia praktyczna, czyli jak to ciepło od serwerów efektywnie odebrać i jak je potem przekształcić w nagrzaną wodę do CO i CW. Oczywiście wyliczając pasywną instalację wyszły mi rozmiary wymienników po obu stronach wielkości lotniska i w ogóle za niska temperatura do kaloryferów (możliwa do zaakceprowania temperatura powietrza na wymienniku w serwerowni to max 25c.). Ogólnie poza brakami w teorii praktyce wyliczania instalacji nawet zwykły zmysł techniczny podpowiedział mi że coś tu nie gra. I tu zapukała mi piłeczka drugi raz, bo przecież poszukując rozwiązania grzewczego dla domu nie jedną noc spędziłem na studiowaniu różnych wynalazków, w tym pomp ciepła. Jakie to proste, przecież można zastosować pompę woda-glikol, z dolnym źródłem na wymienniku w serwerowni a górnym na wymienniku płytowym w kotłowni, nadmiar ciepła na wymienniku glikol-powietrze na polku (nie ma miejsca na działce na zrobienie ziemnego kolektora, poza tym nie odebrał by chyba tyle ciepła). I tu skończyły się moje możliwości samodzielnego domyślenia reszty i zaprojektowania takiej instalacji, dlatego też poszedłem na forum;). Jakie mam pytania do ekspertów w temacie (a wiem, że tu są): 1. Czy taka instalacja jest sensowna i wykonalna własnymi ręcami z niewielką zewnętrzną pomocą fachowców (bo to założenie jest, coby jak najwięcej zrobić samemu i mieć potem big satysfakcję). 2. Czy mogą się do obwodu wewnętrznego (serwerownia) przydać parowniki ze starych klim, dobrze wpasowane w ciasne pomieszczenie, zrobione z miedzianych rurek mocno olamelowanych alumem i z wydajnymi wentylatorami (jednostki przyścienne i sufitowe słusznych rozmiarów, których mam 5 sztuk z padniętych klim) , tak żeby w nich puścić glikol obwodu "dolnego źródła" przechłodzony (i czy się w ogóle da) do temperatury zbliżonej do parowania R22 na starej freonowej instalacji coby sprawność była optymalna, jak by było z oporami przepływu cieczy w porównaniu z freonem? 3. Czy na zewnętrzne chłodnice (już po wymienniku glikol-woda do CO) można wykorzystać (dla odmiany, heh:-) jednostki zewnętrzne od starych klim, podobnie zbudowane, po wymontowaniu sprężarek i innego złomu jest kupa miejsca na pompę obiegową, zawory czy inne potrzebne rzeczy. 4. Jak ocenić COP takiej instalacji w celu dobrania mocy PC, wiadomo, że będzie miała idealne dolne, zimne źródło, bo cały czas dostarczana jest do niego energia z jednakowym "napływem" (bo cały rok serwery chodzą, różnica w poborze i oddawania mocy w ciepło +-10% w ciągu doby, w nocy mniej obliczeń robią procesory;) 5. Jaką pompę do tego zastosować, coś komercyjnego, czy porwać się na na samoróbkę na podstwie różnych nawet na elektrodzie opracowań? Może jest miejsce na wykorzystanie kilku scrolli, które mam z różnych okazji. 6. A może po stronie serwerowni dać bezpośrednie odparowanie na istniejących parownikach a glikol tylko na zewnątrz ze względu na konieczność ogrzania wody? Będę wdzięczny za uwagi i propozycje, w tym ew. udziału w przedsięwzięciu, także komercyjnie ale bez przesady z wyynagrodzeniami, bo ma to być fajny a nie drogi projekt:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...