Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ale39

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    9
  • Rejestracja

ale39's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Ja wiem weendy, że kto co lubi tak ma, ale dla zdrowia psychicznego im mniej TV tym lepiej Zwłaszcza dzieci są bardzo pod tym względem bardzo delikatne. Może lepiej by wygladał regał z książkami P.S. Też mam dwoje dzieci 2 i 5 lat
  2. A po co ten telewizor u dziecka w pokoju Ja nie mam go nawet u siebie w sypialni. Wystarczy jeden jedyny w salonie. To i tak za duzo
  3. miałam cesarkę dwa lata temu i pamietam, że opatrunek zdjęli mi następnego dnia i pod prysznicem kazali dobrze umyc ranę i juz żadnego opatrunku nie nosiłam. Może to też zalezy jak jest zszywane to cięcie - ja miałam jedną długą nitkę, która mogłam sobie jednym ruchem wyjąc szwy będą rozpuszczalne, tylko brzegi rany zszyte takimi do wyjęcia. Rana opatrywana jest co 1-2 dni no chyba, że jest coś nie tak to zmieniają jak opartunek "przecieka". Myć się nie pozwalają w pełnym zakresie:) tylko tu i tam coby nie moczyć rany i do domu wypisują z zalecieniem noszenia opatrunku jeszcze kilka dni. Moja siostra - pielęgniarka mówi, że to dobrze (pracuje na chirurgii i widziała już niejeden cięty brzuch) bo opatrunek pozwala na wietrzenie się rany a najważniejsze jest utrzymać ją w czystości i suchym środowisku. Widać w każdym szpitalu mają swoje zalecenia:) Opinie są bardzo rozbieżne, więc może opisze swoje doświadczenia w tym wzgledzie. Cesarke miałam dwa razy w 2004 i 2007 r. Szwy sa rozpuszczalne, ale te zakładane wewnatrz, czyli uzywane do zszycia macicy. Na zewnatrz nie zakłada się szwów rozpuszczalnych, bo one po prostu rozpuszczają się strasznie długo, może nawet nie kilka tygodni, ale nawet miesięcy. Dlatego nie zakłada ich się do zszywania ran zewnętrznych, bo są niepraktyczne. A tak po 10 dniach bodajże zdejmuje sie za jednym pociagnieciem szew i wszystko wygląda elegancko. Potem (po kilku tygodniach) masz tylko malutką bliznę jakby ktos zadrapał ci skóre paznokciem (taką rysę). Pod warunkiem, ze lekarz równiutko zszyje brzegi rany i nie wda się infekcja. Oczywiscie ranę pooperacyjną należy myć szarym mydłem. To konieczne. Samo suszenie i wietrzenie to za mało. Zreszta nie sposób wejść pod prysznic i nie zamoczyć sobie opatrunku. Dlatego jak najszybciej należy go zdjąć, myć rane regularnie i potem oczywiscie jak najszybciej osuszyć leżąc prawie płasko z odkrytym brzuchem. Jest to ważne, bo jak wiadomo zaraz po porodzie brzuszek troche wisi i jeżeli bedziesz siedzieć to fałda brzuszna bedzie ci opadała na ranę i wszystko może zacząć się paskudzić. I chodzimy, ruszamy się jak najwięcej. Po 12 godzinach od operacji postawia cie na nogi i to bedzie najgorszy moment, bo bedzie bolało, ale potem jak się rozruszasz to bedzie OK. Uważaj tez na srodki przeciwbólowe, bo przenikaja do mleka, więc patrz na to co bierzesz i postaraj się odstawić jak najwczesniej. Generalnie już po 3, 4 dnaich można obyc się bez środków przeciwbólowych.
  4. No to macie komfort. Ciekawa jestem natomiast jak wyglada sama kapiel? Czy też wsadzaja dzieci bezposrednio pod kran z bieżącą wodą? Ja byłam w szoku jak to widziałam. Chodziłam w tym samym szpitalu do szkoły rodzenia i tam położna pokazywała jak wacikami oczy dziecku przemywać, jak uszka wycierać, bezpiecznie trzymać, a w praktyce przypominało to mycie szlauchem prosiaka. Nikt sie nie certolił.
  5. Nie rozumiem z czego miałaby wynikac moja stanowczość. Byłam w dwóch różnych wrocławskich szpitalach i w żadnym z nich nie pozwalano kapać matce noworodka, a wręcz wypraszano. Matki stały na korytarzu. Miałam własne ubranka dla dziecka, ale ich nie używałam, bo zaczęły ginąć. Opisałam własne doświadczenia. I tyle.
  6. Może i sa mordownie, jak w wiekszosci duzych miast, gdzie nie ma miejsc na porodówkach. Takie są realia.
  7. Ja miałam 2 razy cesrake w dwóch różnych szpiatalach i zawsze tydzień to był standard. Czesto jednak trwa to dłużej, bo praktycznie co drugie, trzecie dziecko ma zapalenie ucha, a kobiety infekcje z powodu źle pielegnowanej rany pooperacyjnej. Nigdy nie można zakładać, ze się z dzieckiem będzie krótko, bo sie mozna mocno rozczarować. Ja z pierwszym byłam 5 tygodni (sepsa), a z drugim tydzień (bez powikłań). Na obchód wszystkie dzieci są wożone do dyżurki, pewnie dlatego, ze jest tam dużo miejsca, czego nie można powiedzieć o salach. Po kapieli dziecko wycierane jest pieluszką tetrową, która od razu trafia do prania. Nikt by mnie nawet nie wpuścił z własnym ręcznikiem.
  8. ale39

    jakie panele wybrać ?

    Miałam Classena i po 6 latach wyglądał idealnie. Kupiłam wersję bezklejową o wysokiej klasie ścieralności, chyba buk jutlandzki.
  9. Ale sama chyba nie kąpałaś Ja też miałam dziecko cały czas przy sobie (to teraz chyba standard), a i tak zawieruszyło się gdzieś jedno ubranko, bo przecież czy to obchód poranny czy wieczorny, czy to kapiel i trzeba wozić dziecko do dyżurki. Poza tym i tak jest cały czas zawinięte ciasno w szpitalny becik, więc równie dobrze moze być w samej pieluszcze i koszulce. Szpitalne rzeczy też są czyste chociaż nienajnowsze. Poza tym problem z rzeczami maluszka polega na tym, ze nie tylko trzeba mieć na nie oko (pielęgniarki nie patrzą czyje to, tylko od razu wyrzucają do kosza z brudna bielizną), ale problem jest także z praniem, bo ciuszki brudzą się na okrągło. I jak już dziecko w końcu wypuszczą do domu, to na miejscu okaże się że wszystko jest brudne i nie ma już go w co przebrać. Mozna przekazać rodzinie, zeby prała i prasowała tylko po co? Z własną bielizną jest wystarczająco zachodu
  10. Chciałam coś dodac odnosnie majtek, bo wbrew pozorom to nie takie oczywiste jakie trzeba miec. ŻADNA FIZELINA!!! Co z tego że jednorazowe jak zaparzają, a to najgorzsze co może być, bo rana musi się wietrzyć!!! Najlepsze są do kupienia w każdej aptece majtki SIATECZKOWE. Są bardzo przewiewne, elastyczne i świetnie podtzrymują podkład. Mozna je bez problemu uprać, więc będą potrzebne 2 pary na zmianę. Mam za sobą 2 porody, więc wiem o czym piszę. Do tego koniecznie szare mydło w kostce firmy chyba Jeleń i myć dokładnie tam także gdzie są szwy (zwłaszcza te po cesarce). Rana goi się idealnie, bo szare mydło świetnie dezynfekuje i oczyszcza. Koszule do porodu radze mieć szpitalną. Nie jest najładniejsza, ale po co sobie upaprać swoją. Lepiej zachować na później Ubranka dla dziecka lepiej miec szpitalne, bo jak weźmiesz swoje to moga przez pomyłkę wrzucic razem ze szpitalnymi do prania, a szkoda. Koniecznie czapeczka dla dziecka na głowę, bo w szpitalach są straszne przeciagi, a głowę dziecku myją codziennie, a potem do sali trzeba jakos je przewieźć, a zapalenie ucha w szpitalu to norma, ale to tez przez bakterie, a nie przeciągi. Poza tym pieluchy dla dziecka i chusteczki nawilżające.
  11. Postaram się zilustrować problem zdjęciem. Drzwi niestety nie mam pojecia kto robił, ale kolor i faktura na pewno nie są katologowe, bo nawet szafek w przedpokoju nie potrafiłam do nich dobrać, bo są jakieś takie właśnie nietypowe. http://images37.fotosik.pl/169/762c5880edb2a047m.jpg Wyglada to w każdym razie paskudnie.
  12. Mam WC, w którym poprzedni właściciel zamontował kawałek umywalki w ...oscieżnicy. Umywalka wbija się w krawędź na głębokość ok. 2 cm. W przyszłości planuję remont łazienki i wymianę również umywalki. Chciałabym ja odsunąć od drzwi ale wtedy zostanie paskudna dziura. Drzwi są nowe, ościeżnica też, więc w grę nie wchodzi demontaż, tym bardziej, że kolor też bardzo nietypowy, bo na moje oko to jakiś koniakowy buk. Podejrzewam, że drzwi wstawiano później niż umywalkę (świadczy o tym stan łazienki, która oceniam na znacznie starszą) i właściciel nie chcąc jej demontować zdecydował się na dziurę w futrynie. Tylko co teraz?
  13. Wracając do drzwi pomiędzy WC i łazienką to można je przecież zrobić w efektowny sposób na przykład ze szkła mlecznego z jakimś ciekawym wzorem chowane w scianie. W WC zrobi się dzięki temu jasniej, bo swiatło bedzie wpadało z lazienki a efekt wizualny może byc niepowtarzalny Ładne drzwi to przecież ozdoba Taniej jednak byłoby wyburzyć ściankę i zamurować drzwi od WC. A wtedy jeszcze bidet się zmieści
  14. Jeśli chodzi o dzieci to rzeczywiscie polecałabym głęboki brodzik. Ja sama mam wanne, ale planuje w przyszłości taki własnie brodzik właśnie ze wzgledu na dzieci. Mam płytką pralke Candy, do której wchodzi aż 6 kg, w maciupkiej łazience 1,90 x 1,40. Tę nową pralke radziłabym sprzedac na Allegro. W końcu tyle się wydaje na łazienkę, że szkoda psuć efekt końcowy przez pralkę
  15. Jeśli chodzi o dzieci to rzeczywiscie polecałabym głęboki brodzik. Ja sama mam wanne, ale planuje w przyszłości taki własnie brodzik właśnie ze wzgledu na dzieci. Mam płytką pralke Candy, do której wchodzi aż 6 kg, w maciupkiej łazience 1,90 x 1,40. Tę nową pralke radziłabym sprzedac na Allegro. W końcu tyle się wydaje na łazienkę, że szkoda psuć efekt końcowy przez pralkę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...