Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Flamenco User

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    10
  • Rejestracja

Flamenco User's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. ..... a tak z zupełnie innej beczki, to czyż ideał można poprawić ? )
  2. Wydaje mi się, że Ty pisałeś o tym że lepiej się nie da, a nie o tym czy drewno jest na placu czy nie. Mimo wszystko, czasami jednak widzę w produkcji okno wykonane z litego na zewnątrz mahoniu Sapeli. Być może jest to jakaś reklamacja, nie wiem, nie przyglądam się dokładnie każdemu zleceniu. Jednak (póki co) jeszcze odróżniam lite drewno od mikrowczepów. Całkiem możliwe, że (jak piszesz) na placu nie ma już tego gatunku drewna i rzeczywiście nie przyjmują zleceń na okna z litego, ale nie zmienia to faktu, że taka opcja istnieje.
  3. Dało się zamówić lepsze. Np. drewno Mahoń afrykański (czyli Sapeli) niełączony na mikrowczepy tylko zewnątrz lity. Chociaż z tymi mikrowczepami to zależy co kto ma na myśli. Otóż w każdym oknie część ramiaka (wewnętrzna, czyli ta której poniekąd nie widać) jest zrobiona z drewna łączonego na mikrowczepy, a część zewnetrzna, czyli to co widzimy jest albo w opcji litej (brak mikrowczepów) albo w opcji z mikrowczepami i dlatego w tej wersji kolor M9 bo jest ciemniejszy niż np. M1 i mikrowczepy są mniej widoczne. Oczywiście klient może zamówić okno z drewna Sapeli litego na zewnątrz i w kolorze M9 bo tak sobie życzy. Tak na marginesie, to drewno mahoń afrykański (Sapeli) jest moim zdaniem (z różnych względów) lepsze od dęba. A tak przy okazji, to akurat Sapeli mogłoby (i moim zdaniem powinno) być malowane zupełnie bezbarwnym lakierem. Dopiero wtedy widać jego piękno i prawdziwy, naturalny ciemny kolor.
  4. Ależ ja pracuję właśnie w Udystrybucja. Nie chcesz, nie wierz. Opisałem stan faktyczny. Ci nowi ludzie, akurat pracują tylko w drewnie, tzn. "zarządzają" i właśnie dlatego nie możesz (jak piszesz) cyt "gdzie dogadać się z czymś ponad standard to już bez mała trzeba ruszyć ziemię" Po prostu nie maja pojęcia jak się do tego zabrać, a zapewniam, że możliwości maszyn i umiejętności tych pracowników którzy jeszcze zostali, spokojnie pozwalają zrealizować właściwie dowolny pomysł klienta. Piszesz, że co tydzień dostajesz transporty, w dodatku na czas. Jest to oczywiście prawda, z tym że nie piszesz kiedy złożyłeś zamówienie. Z resztą, wszelkie zamówienia są (a przynajmniej były) realizowane na czas bo zwyczajnie jest ich tak mało, że wszyscy musieliby się "bardzo starać" żeby na czas nie zeszły. Z resztą przyjedź i zobacz czy mówię prawdę. Odnośnie linii do plastików, to masz rację, czyli linia rzeczywiście od paru miesięcy jest w Ziębicach i pracuje / produkuje. Jednak mimo to, łuków (jak pisałem) nie zauważyłem. Co do przesuwek, to zwracam honor. Rzeczywiście są już produkowane. Jednakowoż w takich (małych) ilościach, że zwyczajnie ich nie widziałem.
  5. Ja pracuję w firmie Urzędowski i albo jestem ślepy albo jednak żadnych łuków w plastiku nie zauważyłem. Co do przesuwek, to rzeczywiście coś tam się o nich myśli i jakieś prototypy powstają, ale żeby od razu produkcja, to chyba za wcześnie. Tak na marginesie, to drewno (przynajmniej na razie) zupełnie stoi, czyli nic się nie robi już od 2 tygodni. Na halach produkcyjnych jest tak zimno, ze nawet jeśli byłaby robota, to po prostu nie da się nic zrobić. Za zimno na malowanie, za zimno na pracę, ogólnie nie wygląda to dobrze. Pracownicy wysyłani są na "dobrowolne" urlopy bezpłatne. To już drugi taki "zabieg" w krótkim okresie czasu. Szkoda bo produkty mamy naprawdę dobre i to zarówno jakościowo jak i cenowo, ale jeśli tak dalej pójdzie, czyli nie będzie zamówień i warunki jak wyżej, to drewniane okna i drzwi Urzędowskiego przejdą do historii. Obym był złym prorokiem.
  6. Panowie, ja też (jeszcze dzisiaj) kupię jakąś piłę łańcuchowa elektryczną. Przeczytałem cały ten wątek i oczywiście jest problem z wyborem. ktoś tu pisał o przeliczniku kilowaty na konie mechaniczne i miał rację, że np. 2 kilowaty, to więcej niż 2 konie mechaniczne, ale trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że te 2 KW w silnikach elektrycznych, to nie moc oddawana, a pobierana. Ta oddawana jest znacznie mniejsza. Kiedyś Bosch na swoich stronach podawał zarówno moc pobieraną jak i oddawaną, czyli efektywną. Dzisiaj już nie podają. Tak więc moc 2 KW, to pilarka pobiera z sieci, ale oddaje znacznie mniej i to należy wziąć pod uwagę przy przeliczaniu KW na KM. Reasumując, 2 KW może być (i bywa) słabsze niż 2 KM które to jednostki mocy są podawane przy maszynach spalinowych. Oczywiście nie ma tu zamiaru bronic spalinówek. Nie mam (na razie) ani spalinowej ani elektrycznej. Póki co, zastanawiam się nad zakupem: McCulloch PRO-MAC2200 --> na allegro do kupienia (nowa) za 450zł + 20zł koszty przesyłki, czyli 470 zł, co wydaje mi się bardzo rozsądną ceną jak za tą maszyną. Druga propozycja, to ---> MAKITA UC3530 (również nowa) za 630zł, przesyła 0 zł + gratis 1 litr oleju do smarowania łańcucha. Nie wiem co wybrać bo: Na temat maszyn McCulloch czytałem sporo pochlebnych opinii, ale jakoś nie znam tej marki. Na temat tej Makity tez czytałem sporo dobrego, ale chociaż marka znana, to ci sami użytkownicy którzy wystawiali pozytywne oceny tej pilarce, pisali (dość częste opinie), że ta pilarka ma problemy ze smarowaniem, a konkretnie z zapowietrzającym się układem smarowania i wręcz wyciekającym oleju podczas pracy w odwrotnym położeniu i że nie byłoby problemu z tym zapowietrzaniem gdyby nie to, że bardzo trudno jest odpowietrzyć ten układ. Poza tym, opisywali tę maszynę w samych superlatywach. W związku z powyższym mam pytanie, Czy ktoś z was pracował w/w maszynami i jakie sa jego odczucia, spostrzeżenia i ogólna opinia ?
  7. "Już każdy powiedział to co wiedział trzy razy wysłuchał dobrze mnie wszyscy zgadzają się ze sobą a będzie nadal tak jak jest " Znacie ten refrenik pewnej piosenki ? Czyż nie jest wiecznie żywy ?
  8. Zamiast odnosić się do tematu, czynisz personalne (idiotyczne moim zdaniem) uwagi. Przypomnę również, że forum (z definicji przecież) jest miejscem gdzie każdy może się dowolnie wypowiadać byleby nie naruszać regulaminu forum jeśli takowy istnieje. Poza tym, firma Urzędowski spółka Z.O.O właśnie ogłosiła upadłość i syndyk już jest na zakładzie. http://www.stolarkavip.pl/aktualnosci-i-nowosci/inne-ciekawe/703-upadlosc-firmy-urzedowski.html Owszem, produkcja się odbywa, ale od momentu ogłoszenia upadłości (czyli parę dni temu) nikt z właścicieli firmy, czy to Urzędowski Windoor, Dystrybucja, czy innej spółki założonej przez pana U, nie pofatygował się powiadomić pracowników dla kogo i za co w tej chwili pracują bo oni nadal są zatrudnieni w upadłej spółce, czyli Urzędowski spółka z.o.o. Syndyk również nie wyszedł do załogi i nie powiedział co z nimi dalej. Przy tym wszystkim, (tradycyjnie już) pracownicy nie otrzymują pensji na czas. Tak więc na razie jest kontrolowany cyrk, ale do czasu bo pracownicy będąc zatrudnieni przez (chyba) syndyka mogą najzwyczajniej w świecie nie otrzymać wynagrodzenia w ogóle bo niby z czego syndyk ma im zapłacić ? Jeśli do tego dojdzie, to bardzo możliwe, że już niedługo jakakolwiek firma pana Urzędowskiego nie będzie miała pracowników w ogóle bo nikt rozsądny nie da się zrobić w bambuko po raz kolejny. Oczywiście pisząc powyższe, mam nadzieję, że jakoś to wszystko się poukłada bo nikt normalny nie chce by jakakolwiek firma przestała istnieć, ale na razie nie wygląda to najlepiej.
  9. Moim zamieram nie jest kogokolwiek przekonywać do zakupu produktów Urzedowskiego. Po prostu jak ktoś ma jakieś pytanie dotyczące tych produktów, to w miarę możliwości mogę odpowiedzieć co wiem.
  10. Witam. Pracuję u Urzędwoskiego bezpośrednio na produkcji. Pracowałem na rożnych działach produkcji, więc pojęcie jako takie mam o większości technologii i materiałów tam stosowanych. Jestem długoletnim pracownikiem firmy. Jeśli mogę jakoś pomóc w sprawach dotyczących produkowanych wyrobów, to proszę o pytania. Nie odpowiem na pytania dotyczące spraw (ogólnie mówiąc/pisząc) biurowych, czyli co, za ile, kiedy, w jakim terminie, reklamacje itd. Zdecydowałem się zarejestrować na tym forum bo czasami ludzie piszą rzeczy o których mają takie sobie pojęcie, przy czym chodzi tu wyroby firmy Urzedowski. Jednocześnie zaznaczam, że nie jestem żadnym "specjalnym" pracownikiem firmy oddelegowanym po to, żeby piać z zachwytu nad produktami firmy. Oczywiście nie mam zamiaru szkodzić firmie, ale moje wypowiedzi będą zawierały prawdę i tylko prawdę, aczkolwiek nie zawsze całą prawdę Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...