
artek-
Użytkownicy-
Liczba zawartości
45 -
Rejestracja
Informacje osobiste
-
Płeć
Mężczyzna
-
Mój klub zainteresowań
Budowa - wymiana doświadczeń
-
Jestem na etapie
mieszkam
Dane osobowe
-
Miejscowość
okolice Krakowa
-
Kod pocztowy
32-091
-
Województwo
małopolskie
artek-'s Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
Witajcie, Dlugo mnie tu nie było, mieszkamy już sobie trochę, ale dopiero teraz zebraliśmy się by dokonczyc gorna lazienke. Taki odstep dobrze zrobil pod względem koncepcyjnym, ale ile kurzu i rozgardiaszu przy tym było - raczej nie polecamy pod tym względem. Kilka zdjęć poniżej:
-
Odnosnie odkurzacza centralnego, jako ze go uzytkuje juz jakis czas mam pare spostrzezen: - Sam w sobie jest genialny. Brak wydmuchu powietrza za odkurzaczem w odkurzanym pomieszczenu - bezcenny, brak halasu (slychac go nieco tylko z garazu), za to slychac tylko jak kurz i inne drobinki "plyna" rura odkuarzacza - dosyc ciekawe uczucie, - Mam waz 9m, jednak jest on troche niewygodny do przenoszenia gora-dol. Na salon wystarczy wtedy w zupelnosci jeden wlot (mam kolo schodow, za slupem), na gore wystarczy jedno gniazdko na pietrze w korytarzu, drugie w pokoju nad garazem. Jednak teraz chyba zrobilbym wiecej gniazdek na gorze i krotszy waz (przydatny bylby takze do odkurzania kominka), - Pare razy zdazylo mi sie ze sie zatkal. Zatykal sie zwykle tuz przed odkurzaczem (wystarczylo wyjac waz i wyjac to co zatkalo), jednak ostatnio zatkal sie inaczej. Nie pomagal nawet wsteczny ciag (wylot odkurzacza podlaczony do instalacji, a cala rodzina trzymala gniazdka zeby byly zamkniete) ktory wczesniej przetykal. Na szczescie mialem wlot w korytarzu pod automatyczna szufelke. Podlaczylem tam bezposrednio ciag odkurzacza i udalo sie wyciagnac jakies resztki papieru, folii, i wstazek ktore gdzies zatkaly instalacje. Przez gniazdka podtynkowe by nie przeszlo bo tuz przed gniazkiem przeswit rury zmniejsza sie gdzies o polowe i do tego do polkola. Polecalbym wiec co najmniej jedna automatyczna szufelke gdzies na koncu instalacji - na takie wlasnie okazje. Co do ceny instalacji i samego urzadzenia. Cena instalacji jest na tyle niewielka ze grzechem byloby jej nie robic, nawet jesli nie planuje sie zakupu odkurzacza w ciagu X kolejnych lat - pozniej sie tego juz nie da zrobic. Urzadzenie rowniez moze nie byc takie drogie. Beam owszem kosztuje ok 3tys PLN, ale ja kupilem za mniej niz polowe tego urzadzenie Profi z Rzeszowa (na allegro sprzedaja) i w zupelnosci wystarczy.
-
Niedawno przewijal sie watek odnosnie stworzenia inteligentnego domu w oparciu o centrale alarmowa Satel. Zajalem sie tym wlasnie i generalnie jestem mocno rozczarowany. Rozczarowany bo mozliwosci centrali zasadniczo sa, niby rozbudowane, ale z drugiej strony mocno ograniczone. Ograniczone z uwagi na to zeby zaprojektowac jakies sensowny warunek logiczny trzeba uzyc kilku wyjsc ktorych liczba jest ograniczona (dla mojej Integry 64 to 64). Wymyslilem sobie warunek, ze swiatlo ma byc wlaczane w godzinach od 18tej do 7 rano przez czujke lub wlaczana z manipulatora (a dokladniej wlaczana przy pomocy modulu INT-RS). Wtedy mamy: 1. Wyjscie - warunek godziny (z timera), 2. Wyjscie - warunek czujki, 3. Wyjscie - warunek z manipulatora 4. Wyjscie - Iloczyn logiczny warunkow 1 i 2 (czyli reakcja na czujke w okreslonych godzinach), 5. Wyjscie - suma warunkow 3 lub 4 Wyjscie 5 aktywuje przekaznik do oswietlenia. Czyli generalnie na jeden dosc prosty scenariusz potrzeba 5 wyjsc - niby malo ale jednoczesnie duzo. Trzeba sie mocno sprezac zeby wyjsc nie zabraklo. Do tego jest jeszcze jeden subtelny problemik. Jesli wyjscie ustawimy jako reakcja na wejscie (czyli czujke) i ustawimy czas aktywacji wyjscia to kolejny sygnal nie restartuje licznika odliczania. Efekt jest taki ze swiatlo wylacza sie po zadanym czasie, zeby je wlaczyc trzeba znow aktywowac czujke. Nawet gdy w pomieszczeniu krzatamy sie przez caly czas swiatlo i tak wylaczy sie. Przy pomocy modulu INT-RS mozna cale sterowanie oddelegowac do PCeta (lub smartfona - nad czym zamierzam hobbystycznie popracowac) - ale to juz niewspolmiernie wiecej pracy. Przeprasza za lekki off-topic, ale temat pojawil sie juz tu wczesniej
-
Eeee tam, zadne wyzwanie. Przynajmniej dla kogos kto Linuksa widzial na oczy, wystarczy sciagnac i zaladowac odpowiednia wersje OpenWrt dla kontkretnego routera. Router polecam TP-LINK TL-WR1043ND. Aha, co do kitu dostepna jest tez wersja juz zlutowana - 20 PLN drozej bodajze, ale czasu i klopotu duzo mniej.
-
Kanaly flex, prowadzone tak jak w projekcie archonu z tym ze rekuperator na strychu. Przewody sie nie zmiescily w ociepleniu sufitu poddasza - leza sobie na strychu.
-
Odnosnie rekuperatora, temperatur itp, gdyby kogos zainteresowalo we wlasnym zakresie w ramach majsterkowania zrobilem sobie narzedzie do prostego monitorowania rekuperatora (kit AVT czujnika temperatury w 8 punktach + router wifi z obsluga usb i mozliwoscia wgrania Linuxa OpenWrt + wlasna aplikacja na androida) dzieki ktoremu na androidzie na biezaco moge sledzic "parametry" rekuperatora (mam Brinka). W tej chwili przy temperaturze na zewnatrz 5.7stopnia, na zewnatrz wypycha 7,5 stopnia. Z domu bierze 17.6 a do domu wpycha 15.5 stopnia. Wydajnosc wychodzi 82,5%, choc nie podoba mi sie temperatura z domu - gdzies sa straty na kanalach, w domu mam 21-22 stopnie - przy jakims przyszlym remoncie moze zrobie jeszcze porzadniej docieplenie kanalow. Gdyby kogos interesowalo mam troche danych (aplikacja zapisuje dane do bazy danych) - moge udostepnic, choc zebrane jest dopiero bodaj 3 miesiace. Gdyby kogos interesowalo moge bardziej szczegolowo pomoc w budowie wlasnego "monitora" Aha, koszt calosci to ok 300 PLN (100 PLN za kit + 200 PLN za router, ktory przy okazji i tak dziala jako punkt dostepowy dla WIFI w domu).
-
U mnie rowniez lekko ciagnelo przy niektorych oknach miedzy parapetem a oknem. Zalatwilem sprawe silikonem bezbarwnym - od tego czasu jest spokoj. Dodam ze u mnie nieszczelnosc nie byla wielka. Taka ze po czuc bylo chłód - nie było mowy o slyszeniu z zewnatrz tego co wewnątrz.
-
Ja kupilem kiedys ten szajs (Paint Zoom - co prawda nie w telezakupach ale wygladal identycznie) i byly to pieniadze wydane w bloto, co najmniej z trzech powodow: 1. Rozrabianie farby - koszmar. Kupilem farbe akrylowa - trzeba bylo dodawac bardzo duzo wody (potrzebowal zeby dzialac bardzo, bardzo rzadkiej farby), ale mierzenie gestosci pseudourzadzeniem dolaczonym do PaintZooma - koszmarne, 2. Po rozrobieniu farby bardzo lubil sie zatykac. Wystarczylo odstawic na chwile i przestawal dzialac. Czyscilem go praktycznie do zera, upewnialem sie ze farba ma odpowiednia gestosc, probowalem malowac - i dooopa. Nie wiadomo czemu nie malowal, by znow dzialac chwile i znow przestac. Jak juz zaczal malowac - lubil pluc farba, 3. Na 15 minut malowania wypadala godzina zabawy z mieszaniem i zmuszaniem urzadzenia do dzialania. Postanowilem sobie ze zobacze jak bedzie malowal w garderobie, jak dobrze planowalem malowac caly dom. W koncu nawet garderoby nie skonczylem, wkurzony tym ze z nie wiadomo jakich powodow przestaje dzialac.
-
Hmm, u mnie (powiat krakowski) do pozwolenia na uzytkowanie nie trzeba bylo skladac projektu. Tylko pozwolenie na budowe, oswiadczenie kierownika, papiery od przylaczy, oswiadczenie kominiarza, elektryka, swiadectwo energetyczne - ale sam projekt nie.
-
Ja mam dosyc gesto rozmieszczone halogeniki na dole. 8 w kuchni, 5 w wykuszu (+ kabelki pod zwis nad stolem), 2 w rogu pod naroznik, 8 w miejscu po pokoju (choc mogloby byc mniej), 5 nad kominkiem, 7 w samym salonie (+kabelki pod zyrandol na srodku), 8 w przedpokoju i wiatrolapie. Zastanawialem sie gdy je rozplanowywalem czy nie za duzo, ale doszlem do wniosku ze lepiej zrobic wiecej niz mialoby byc niedoswietlone, a po to by nie bylo za duzo "watow" planowalem ze tam gdzie jest za jasno wymienie je na LEDy. Teraz - gdy juz mieszkam - sukcesywnie wszystkie zamieniam na LEDy (z uwagi na to ze LEDy jednak sa drozsze), a 3W LED swieci jak na moj gust jasniej niz halogen 20W tylko mniej kierunkowo
-
Gdyby bylo caly miesiac bylo po -20 stopni to pewnie tyle by sie uzbieralo. Na razie od 15 pazdziernika do dzis poszlo 1060m3 gazu czyli dobrze ponad 2000 PLN. Nie moge dogadac sie ze sterownikiem. Przy trybie "korekta" (czyli z pogodowka) mimo ustawionych 20,5 stopni temperatura na czujniku jest 23,5 stopnia i spalanie 16m3/dobe. Przy 0 stopni bylo ok 8m3/dobe, czyli mniej wiecej 0,4m3/dobe na kazdy stopien roznicy temperatur. Jeszcze jedna ciekawa rzecz - skracanie "okienek" czasowych generalnie niewiele daje - zuzycie raczej bylo nawet wieksze. Aha. Robilem badanie termowizyjne domu i nie wyszlo wcale tak zle. Poprawki wymaga jedno okno polaciowe i bok kapliczki z przodu domu. Szyby wyszly rewelacyjnie, za to ramy okien (czyli stolarka PCV) nie za dobrze. Czekam na ostateczne wyliczenia, jesli wyjdzie duzo gorzej niz deklarowal producent bede reklamowal.
-
U mnie ogrzewanie gazowe. Obecnie idzie ok 16m3 gazu/dobe, z tym ze na dole jest bardzo cieplo (nawet 25 stopni), u gory nieco chlodniej, wieczorem przed snem dogrzewamy lekko farelka. Ocieplenie 15cm styropianu, 20cm skosy i sufity, dodatkowo ocieplone sciany kolankowe od wewnatrz styropianem.
-
Nie robilem na razie. Zastanawialem sie mocno nad badaniem termowizyjnym, dostalem kiedys nawet oferte z Groupona za pol ceny ale na razie sie nie zdecydowalem. Dom teoretycznie mam dobrze zaizolowany. Okna z potrojna szyba i ciepla ramka z bardzo dobrym wspolczynnikiem, styropian 15cm w te przereklamowane cieple kropki, 15+5cm welny na poddaszu, 15cm na stryszku, styropian na suficie w garazu, styropian od wewnatrz w sciankach kolankowych, na podlodze na dole rowniez bodaj 18cm styropianu. Piec jak grzeje rowniez nie przekracza temperatury kondensacji. Piec uruchamial serwisant i robil badanie spalin w kominie. Zastanawiam sie jeszcze nad tym czy nie wydluzyc programu grzania na nizszej temperaturze. Obecnie mam ustawione 1,5h grzania rano i 6h wieczorem. Gdzies cos musi byc nie tak. Nie mam jeszcze wszystkich gniazdek, a tam gdzie sa jeszcze niezalozone w puszkach jest uczucie powiewu chlodu.
-
Hmm, a ja sie zastanawiam jak udalo Wam sie osiagnac tak niski wynik. 300 PLN oznacza przy obecnych cenach gazu ok 150m3 gazu/miesiac, czyli ok. 5m3/dzien. Ja od jakichs dwoch tygodni zapisuje codziennie rano wskazania licznika i o ile na poczatku zuzycie oscylowalo w ok 9-10m3/dzien, w tym tygodniu oscyluje w okolicach 8m3. Rekord to 6m3 (troche zmienilem program) ale bylo tego dnia dosc chlodno i zonka mocno narzekala. Zastanawiam sie co jest przyczyna, rachunek bede mial kolo 600 PLN/mc. Tak jak Wy ogrzewam dol i sypialnie na gorze. Walcze z tym i na razie w 100% nie wiem co jest tego przyczyna. Uszczelnilem szczeliny miedzy parapetami a oknem - montazysci parapetow sie nie popisali. Nie wiem, moze to wina tego ze dom jest na odkrytym terenie, a najblizsze drzewo jest 200m od domu , przewazaja wiatry zachodnie czyli od strony frontowej. Drzwi wejsciowe rowniez sa lekko nieszczelne - na razie nic z nimi nie wywalcze - poczekam do wiosny, na razie doraznie uszczelniam uszczelkami samoprzylepnymi, nie mam rowniez wiatrolapu. Na calym dole mam podlogowke, ale mimo ze podlogowka jest rowniez w czesci powiatrolapowej do wysokosci kominka podloga jest zimna. Nie wiem co ja tak wychladza... Na dole jest cieplo, temperatura oscyluje w okolicach 23-24 stopni. Mam rekuperator, z ciekawosci zamontowalem termometr w jednym z nawiewow. Temperatura powietrza nawiewanego kiedy dziala rekuperator przy temperaturze na zewnatrz ok 0stopni a wewnatrz 23stopnie oscyluje w okolicach 14stopni czyli w zasadzie tyle ile powinna teoretycznie wynoscic przy ponad 90% odzysku. Przy wylaczonym rekuperatorze jest tam nawet 26 stopni. Rekuperator wlaczamy raz na jakis czas, bo przy przeplywie 100m3 na godzine jednak dosc mocno wychladza. Na gorze w zasadzie rowniez teoretycznie z termometrem jest dosc cieplo - 21,5 stopnia, jednak subiektywne odczucie jest jednak ze jest tam chlodno. Zona mowi ze to kwestia wilgotnosci, ale sam nie wiem. Moze przyzwyczajenia, albo tego ze na dole jednak z podlogowka jest bardzo bardzo fajnie - cieplo w gole stopy jest bardzo przyjemne. Dziecko nawet w zlobku chce zdejmowac skarpetki Ceramiczna podloga bez podlogowki na dole to raczej nie byloby dobre rozwiazanie. Moze zdradzicie program ktorego uzywacie. Piece sa inne, ale sterowniki w zasadzie maja te same funkcje: dni tygodnia, ustawienie okien czasowych w ktorych piec ma grzac i temperatury + okreslenie jak ma dzialac czy wzgledem krzywej grzewczej (jakiej) czy termostatu w sterowniku czy gdzies indziej. Moze podzielilibyscie sie programem jako punktem wyjscia dla innych? A co do tego co jest fajne w domu - na razie mnie najbardziej podoba sie centralny odkurzacz. Nienawidzilem zwyklego, centralny bardzo bardzo lubie. Do tego stopnia ze odkurzam prawie codziennie i naprawde mnie to relaksuje. Polecam zrobienie instalacji kazdemu - jednostke mozna zawsze dokupic pozniej. Naprawde fajna sprawa - moze poza 9m wezem, ale to naprawde jedyna wada (moze poza cena jednostki) Poza walka z ogrzewaniem - walcze z myszami. Ale to inna historia. Nie zapomne widoku zdechlej myszy na srodku salonu po przyjsciu ze zlobka i dziecka ktore juz juz chce zlapac myszke za ogon z pytaniem "Cio to?". Albo myszy ktora weszla do subwoofera Wiem gdzie maja gniazdo (pod schodami, w szczelinie wylewki) - jutro wypowiadam im ostateczna bitwe.
-
Ktos juz pytal wczesniej, odpowiedzialem. W sumie niecale 8000 PLN (4500 za stopnie, 2500 za barierki, wykonczenia i pomalowanie tralek, 1000 za tralki zamawiane osobno).