i ja coś dodam
mogę się przyznać, że jestem uzależniona od cywilizacji, nowoczesności, gadżetów i wszystkiego co fajne i ułatwia życie.
Tragedią jest dzień kiedy wyłączą prąd - ciemno, zimno, brudno
Nigdy nie lubiłam zmywać garów, zawsze była kłótnia, kto dzisiaj pozmywa gary - od kiedy jest zmywarka ten problem zniknął. Nie stresuję się ilością brudzenia naczyń podczas przygotowywania posiłków. Ładuje i już myje się.
I co najważniejsze szklaneczki są czyściutkie i wypolerowane !!
Co do bramy na pilota. Nie było kasy, żeby taką zrobić i teraz ubolewamy nad tym. Super sprawa.
Z większości ulepszeń muszę niestety na razie zrezygnować z powodów finansowych. Ale pomalutku cały dom będzie "zautomatyzowany" a ja i moja rodzinka będziemy się relaksować i zarabiać na te wygody.