Sory ze dopiero teraz tutaj trafilem, ale wczesniej mialem inna robote
Teraz takze zczelo mnie interesowac lupanie polniakow na plastry albo na polowki. Mam pare pomyslow co do tego, ale na razie nie wiem ktory bedzie najtrafniejszy.
Jesli chodzi zas o piaskowiec, to sprawa jest prosta. Ja nkilka lat temu gdy "tworzylem" plytki z tego kamienia, do ich produkcji zrobilem sobie szeroki przecinak. Wykonalem go z piły-traku, nie za gruba a zarazem stalowa blacha dobrze spelniala zadanie, przecinak byl szerokosci ok 22cm z tego co pamietam, zaostrzony z jednej strony pas blachy a z drugien po odcieciu zebow pily przyspawalem prostopadle plaskownik z dwoma skosnymi podporami. plaskowniki wygladaly jak kurza stopka (chyba kazdy wie o co mi chodzi ) W miare po srodku blachy przyspawany pobijak z plaskownika mial sluzyc za centralny punkt uderzania mlotniem.
teraz najciekawsze, piaskowiec peka na plastry nawet o grubosci 2cm. nalezy zrobic ryse lekkim uderzeniem mlotka w kolo kamienia (jesli jest on uciety w bryle typu graniastoslup jest to mniej trudne) i nastepnie na jednej stronie kamienia postawic przecinak w rysie i je... porzadnie mlotkiem
przecinak posluzyl mi po dwu latach od lupania piaskowca takze do zrywania plytek w lazience przy remoncie