Witam, Mam mieszkanie w bloku, w którym z dużego pokoju ktoś zrobił dwa małe. No i jak można się spodziewać kaloryfer (niecały 1m od pionu) wypadł w pokoju nr 1, a w pokoju nr 2 nie ma nic. Tej zimy mi to nie przeszkadzało, ale pokój nr 2 zamieszkuje teraz nasz dzieciaczek, więc za kilka miesięcy musi być mu w tym pokoju ciepło. Co mogę w tej sytuacji zrobić? Mam podzielniki, blok z 1991 roku. Prawdę mówiąc to spokojnie mógłbym przesunąć ten kaloryfer z pokoju nr 1 do pokoju nr 2 (czyli dołożyć 2m rurek od pionu do kaloryfera), ale nie wiem czy mi na to pozwolą (to raz), no i czy to będzie działać. Zasilanie jest z MPEC, mieszkanie jest na parterze (pewnie to istotne). A może siedzieć cicho i zrobić przesunięcie "na boku" - przecież w ogólnym rozrachunku będę zużywał tyle samo ciepła, a te dwie rurki przedłużające raczej nie będą miały walorów grzewczych. R.