Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kugler

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1
  • Rejestracja

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

kugler's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Jestem nowy na forum, ale czytając już długo poszczególne informacje pragnę rzec, że to jest wielka księga wiedzy zwarta w jedną całość. Witam wszystkich. Przejdę do sedna sprawy. Moja żona jest jednym z ośmiu spadkobierców po swoich dziadkach.W skłąd spadku wchodzi działka rolna o łącznej powierzchni 1,1ha oraz oddzielna działka o pow. 1090m2 na której stoi budynek mieszkalny o pow. ok 100m2(do kapitalnego remontu, w którym my mieszkamy z 2 dzieci), oraz budynek gospodarczy o pow. 50m2 zaadoptowany na budynek mieszkalny(mieszka siostra żony z 2 dzieci). Jesteśmy po sprawach dotyczących "co ile komu się należy". Nie będę tu pisał co ile komu się należy, bo to już wiem. Problem polega na tym, jak to wszystko wyprostować, aby moja żona stała się właścicielem części spadku. Czterech spadkobierców (ciocia, brat rodzony, siostra rodzona i brat cioteczny) pragną się zrzec ze spadku na rzecz mojej żony. Pozostała część będzie własnością siostry ciotecznej mojej żony. Na nią zrzekną się z kolei jej 2 rodzone siostry. Teraz pytania: -gdzie mają się skierować osoby zrzekające się ze spadku wraz z osobami przyjmującymi spadek, aby koszty były jak najmniejsze, -po przyjęciu spadku przez małżonkę i jej siostrę od poszczególnych osób gdzie należy się skierować, -jaki status prawny będą wtedy posiadały-"współwłaściciele spadku"?, -jak tą działkę podzielić, aby wszystko poszło gładko ( jesteśmy wstępnie dogadani co do podziału, ale będzie on nieco odbiegał od % wyroku sądu), -czy tak możemy, jeżeli nie zamierzamy się kłócić, -jakie koszty są związane z wyjściem ze współwłasności, ażeby żona otrzymała akt własności na np. 50% powierzchni działek( mniej niż otrzymane po zrzeknięciu się spadkobierców). Czy figurując już jako odrębny właściciel części ziemi wyznaczonej przez geodetę poniesiemy jakieś olbrzymie koszty z tym związane? Czy ma ktoś z was jakieś pomysły na rozstrzygnięcie tej sprawy w jak najprostszy sposób? Podkreślam- nie będziemy się kłócić. Chodzi o sprawy czysto formalne. Liczę na was, bo wiedzę macie ogromną. Z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkich. -
×
×
  • Dodaj nową pozycję...