Złapałem kunę ))))))))))))))))))))))))
i wywiozłem daleko
przez 4 miesiące doprowadzala mnie do rozpaczy i wizji rozbiórki domku letniskowego
odstraszacze troszkę pomagają ale nie wiele
stwoorzenie dokuczliwe
wszystko co piszą w Internecie to prawda razy 2
ale złapałem
w żywołapkę
coś jak to
http://allegro.pl/item714756787_nowosc_pulapka_na_lasice_kuny_zywolapka.html
a przynęta?
próbowałem wieprzowinę - śmierdziała nie tknięta
rybę - to samo
jajko
postawiłem klatkę pod oknem
o 3 w nocy sie obudziłem
tak wpierniczała, że nie zauważyła, że światło się świeci, że się przygladam i że zapadka opadła
jajko moż eposłużyc jako przynęta
przez 4 miesiące obiecałem sobie, że jak złapię to zastrzelę
ale jak zobaczyłem to postanowiłem wypuścić gdzieś daleko...