asica99

Serdecznie dziękuję za odpowiedź.

Ale w jakim celu. W ustawie zapisano, że jeśli darowizna jest w formie aktu notarialnego, to nie trzeba jej zgłaszać do Urzędu Skarbowego.

Mam pytanie. Zawrałam umowe ubezpieczenia domu w PZU do 1 marca 2007r. Jednakże maż ubezpieczał samochód i w promocji było dodatkowo ubezpieczenie domu więc z tego skorzystał. Zawrał umowę ubezpieczenia od 4 stycznia 2007 w Hestii . Czy tamta umowa z PZU wygasa z chwila zawarcia nowej umowy, czy też muszę zgłosić to w PZU. Przecież nie mogę mieć ubezpieczenia w 2 "ubepieczalniach"

Ja musze zawrzeć polisę na : budynki w których prowadzona jest działalność gospodarcza i na dom mieszkalny. Do tej pory ubezpieczałam się w PZU. Ale teraz chciałabym rozeznać sie w innych firmach. Czy możecie jakieś polecić? Sumy ubezpieczenia to ok. 250 tys. za każdy budynek.

A ja brałam w GE jeszcze wtedy Banku Mieszkaniowym. Poleciałam za siostrą, która dostała tam kredyt konsoliadacyjhy bez żadnych opłat wstepnych (wsześniej w PKO zapłaciła 5 tys na dzień dobry). Ona załatwiała ok miesiąca. Ja już wiedziałam z jakimi papierami pojechać (po tym jak siostrę przegonili kilka razy z jakimiś brakującymi dokumentami) i Pojechałam z kompletem dokumentów i zaświadczeń. W ciągu tygodnia od wejścia do banku miałam kasę na koncie. A jak teraz jak sie połączyli z GE Capital Bankiem? Nie wiem jak działają. Jak wchodzę na ich stronę to już nie udzelają kredytów bez żadnych opłat. Ale wiem, że co 3-4 miesiące przysyłaja podwyżke oprocentowania.

Niestety nie wiem jakie to zawiasy, jak zaglądam po szafach to w każdej szafie są podobne, jednak każde są inne. W sklepie meblowym wycyganiłam śruby ale niestety nie pasują. I nigdzie indziej nie znalazłam identycznych. Sklepu stolarskiego w okolicy nie ma.

Jedno skrzydło drzwi w szafie opada, co powoduje, że nie można ich domknąć, bez uniesienia drzwi do góry. Ponieważ to szafa dziecka, więc nie ma ona siły ich podnosić drzwi,drzwi ocierają o podłogę szafy niszcząc ją. Poza tym widzę, że to się pogłębia. Przyczyną jest to, że śruby trzymające zawiasy nie trzymają wystarczająco i drzwi godzinę po ich podniesieniu i dokręceniu śrub opadają na nowo. Czy da się to naprawić?

Najgorzej jak się problem po nocy wymyśli i nie ma gdzie spytać o prawdę. Pytałam u źródła (tzn. producenta) . Metraż podany na opakowaniu odpowiada połaci dachu (a nie samego pasa gontów).

Pytanie może głupiutkie, ale gonty układa się w ten sposób, że zachodzą pas górny na pas dolny. Kupiliśmy 220m2 na 220m2 dachu i teraz każdemu z nas przyszło do głowy pytanie "czy metraż podany w paczce uwzględnia metr kwadratowy dachu, czy faktyczny metraż tego co znajduje się w paczce?

No tak Editta . Ja też z chęcią skusiłabym sią na dodatki. Jest jedno ale ... córa jest alergikiem - niestety uczulona na kurz . Jej pokój powinien byc pozbawiony wszystkich pięknych narzut, tiulików, baldachimów. Wszystko musi być jak najprostsze, jak najmniej gromadzące kurz. Najlepszy sposób na uchronienie dziecka to puste półki (najlepiej zakryte za drzwiczkami, żadnych dywanów, ozdób. Po prostu pokój golas. Mam mniej więcej w zarysach pomysł na pokój syna, ale córka ... Pozostają kolorowe ściany i proste mebelki.

Dzięki serdeczne Dorotko. Piękne pokoje, dziś wszystkie przeleciałam, jutro spokojnie obejrzę. Strasznie duzo tego.

urządzaliście - tak by były choć trochę dostosowane do naszych realiów.

Dzięki serdeczne, widziałam tamten link zanim napisałam swój, ale może dodam jeszcze, że zależałoby mi na zdjęciach Waszych pokoi, które sami urządziliście. Bo to co się ogląda w katalogach, szczególnie zachodnich, rzadko da się wykorzystać w nasztch warunkach - najczęściej odstraszają ceny.

Prośba jak w tytule. Chcę urządzić od nowa pokoje dla 16-latka i 8 latki.. Szukam natchnienia. I liczę na Was. To co oglądam w sklepach wogóle mi się nie podoba. Meblościanka, albo - szafa komoda łóżko biurko. Wszystko takie bez wyrazu . Kiedyś prosiłam o zdjęcia szaf wnękowych i bardzo mnie natchnęliście, w końcu - dzieki tym zdjęciom udało mi się pokazać mężowi o jaką garderobę mi chodzi i wyszła cudna.

Kupiłam na życzenie córki łóżko piętrowe z biurkiem na dole. Oczywiście pierwsze miesiące to zachwyt jej i koleżanek. Teraz - udręka dla nas i dla dziecka. Ciężko wleźć tam, żeby sie poprzytulac, poczytać bajkę. Czasem zdarza się córce przysnąć w naszym łóżku- nie możemy jej przenieść musimy ją budzić, żeby się tam wdrapała. Codziennie słyszę od niej , jak bardzo ma dość tego łóżka. Ze względów finansowych musi jeszcze trochę poczekać na nowe łóżko (niestety wiąże się to z zakupem biurka, a jak już taki wydatek to kupimy wszystko w komplecie). A jak wchodzę teraz na allegro to mnóstwo ludzi sprzedaje łóżka piętrowe - każdy opisuje "uzytkowane 6 miesięcy, rok". Jesli ktoś myśli o takim łóżku niech dziesięć razy to przemyśli.