Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

FiCeK

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    39
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez FiCeK

  1. heh no wlasnie z kim bym nie rozmawial kazdy ma swoje za i przeciw. znajomy mowi zeby nie dawac za duzo styro aby z domu nie zrobic termosu tzn. w zime rzczywiscie bedzie malo szlo opalu ale w lato bedzie tak zimno ze trzeba bedzie dogrzewac sie piecem ( tak zrobil jeden gosc i teraz mowi ze w lato lazi w domu w bluzie) a wieczorami przepala w piecu goscie od elewacji (znajomi) mowili ze najczesciej klada 10 zadziej 15 wiec 12 cm to taka grubosc jest optymalna
  2. czyli sugerujesz zebym sie trzymal projektu? miedzy 16-21 mury i tynki wewnetrzne zrobione w zeszlym roku ocieplenie z zewnatrz w tym . sciany z porothermu 24 cm ocieplenie 12cm
  3. Ja wyskoczę troszke z glupim pytaniem, bo w zasadzie nawe w sklepach nie potrafia mi odpowiedziec konkretnie, chociaz handluja piecami. mianowicie według projektu mam dom 157m2 powierzchni użytkowej jak robiłem wylewki wyliczyli mi 260m2 podłóg jest to dom z poddaszem uzytkowym. i teraz pytanie jakiej mocy piec powinienem kupic? w projekcie mam napisane 16-21kw ale moj hydraulik mowi zebym bral 24kw poniewaz 1kw = 10m2 (mniej wiecej) i sam juz nie wiem na co mam patrzyc czy na powierzchnie użytkową czy na powierzchnie podlog prosze o pomoc i aby nie zasmiecac zastanawiam sie nad piecem defro lub nad krzaczkiem oba piece pala mial na gornym ruszcie i na dole smieciuch pytanie ktora firma jest solidniejsza? a moze tak jak czytam ziebiec?
  4. W sklepie hydraulicznym w ktorym sie zaopatruje, koles namawia mnie na purmo, mowiac ze to chyba jedne z lepszych grzejnikow i w dobrej cenie. Jestem osoba ktora sprawdz wiele zrodel wiec pojechalem do innego duzego sklepu, gdzie powiedzieli mi zeby nie brac purmo bo to sa grzejniki developerskie i ze ich jakosc pozostawia wiele do zyczenia. Dlatego ze ich cena jest dosc atrakcyjna to biora te kaloryfery developerzy. gosc poleca KELLERa twierdzi ze sa o niebo lepsze a cene tez da mi dobra i faktycznie za 13 kaloryferow roznych mocy wyszlo mi 4100 + elementy do tego potrzebne "glowice itp) 800 zl pytanie czy ten KELLER jest rzeczywiście tak zajebisty? szukalem opini na ten temat w necie, ale cos bardzo malo tego czyzby nikt nie kupowal tej firmy?
  5. Witam jestem na etapie ocieplenia poddasza mieszkalnego. Ocieplam sam i narazie nie ma z tym wiekszych problemow, ale zatrzymalem sie przy oknie dachowym. kombinuje jak je obrobic i nie bardzo wiem jak czy mam zle zamontowane? rozstaw krokwi 90 cm a okna 70cm. do czego przyczepić stelaż GK? do krokwi nie ma za bardzo jak bo okno od krokwi oddalone jest okolo 10 cm. mozna znalesc wiele filmow instruktażowych dotyczacych ocieplen, ale obrobki okna nigdzie nie ma :/ czy ktos wie jak mi pomoc? macie moze jakies filmy instruktazowe, zdjecia czy cos co mi pomoze? tylko tak krok po kroku prosze o pomoc
  6. Piątek (sądny dzien dla majstra) przyjezdzam na dzialke a ich nie ma. Przysieglem sobie ze to moj ostatni telefon do niego - czemu was nie ma - bo wie pan pojechalismy na budowe kora konczylismy przed panem zeby sie rozliczyc ale ten inwestor powiedzial ze mamy po sobie posprzatac i zrobic jeszcze kilka innych prac. Takze od poniedziałku jestesmy u pana na 100% - NIE PANIE SEBASTIANIE dziekuje za wspołprace z panem nie chce pana wiecej widziec na oczy znajde sobie wykonawce uczciwego ktory dokonczy panska prace cala panska praca miala trwac 2 tyg a mija juz 3 tdzien a zostalo jeszcze kupa pracy. dziekuje i do niezobaczenia - no jak pan chce. Przyznajcie szczerze i tak mialem do niego anielska cierpliwosc Prace ktorych nie wykonal pseudomajster postanowilem wykonac sam. Czyli pomalowac despyrbitem 1x w srodku i 2x na zewnatrz oraz ocieplic sciany fundamentowe.
  7. Czwartek: Majstra znow nie ma O dziwo nawet odebral telefon. - czemu was wczoraj nie bylo i czemu was dzis nie ma? - zostawilem tel w domu i tak glupio wyszlo - no ale czemu was nie bylo wczoraj do tego telefon nie byl potrzebny - bo nie wiedzielismy co jest do roboty - jaja se pan robi, to wy jestescie majstrami a nie ja i to wy macie wiedziec co robic. - no tak ale jutro bedziemy - czy wie pan ile jest tu pracy? trzeba wyczyscic lawy z tego betonu co im pospadal podczas murowania z zewnatrz i wewnatrz fundametu zaizolowac od srodka raz i 2x z zewnatrz i ulozyc steropian i go przysypac - tak wiem ze to jest do zrobienia ale juz dzis sie nie wyrobimy - dobra to wy bedzieci sie meczyc z tym czyszczeniem zaschnietego betonu a nie ja. dowidzenia troszke go postraszylem myslac ze przyjedzie odrazu ale niestety nie zrobilo to na nim wrazenia. zakasałem rękawy i wzielem sie za robote...... troszke pozadkow na dzialce poprzenosilem bloczki porozrzucane ktore zostaly niewykorzystane.
  8. Sroda: Pana Majstra nie ma.... dzwonie do niego.... dzyn....dzyn......dzyn Nie odbiera... cuz moglem sie spodziewac nie ma na co czekac trzeba zakasac rekawy i wziasc sie za robote bo ja tego goscia juz nie zobacze. Przez 8 godzin czyscilem izolacje poziomą z betonu ktory pospadal w trakcie murowania. Bo na tym nie da sie ulozyc ladnie styropianu i nie zamaluje sie wszystkiego despirbitem. tak wygladalo to przed czyszczeniem: http://img801.imageshack.us/img801/6613/syfg.jpg A tak po: http://img683.imageshack.us/img683/7731/posyfie.jpg
  9. Poniedzialek:Ekipa podwykonawcy pojawila sie... jupi wreszcie cos ruszy chlopaki robili jak roboty, sami sie porozstawiali po winklach jeden krecil beton i dowozil murarzom a ci ukladali jak klocki. efekt po 1 dniu ich pracy: http://img718.imageshack.us/img718/4353/1dzien.jpg O dziwo dnia drugiego tez sie pojawili z samego rana. Na poczetek poprosili o wiecej bloczkow po 2h dojechal towar. W sumie zamowilem bloczkow okolo 1800 szt. http://img12.imageshack.us/img12/9020/dostawa.jpg Kilka godzin pozniej...... http://img10.imageshack.us/img10/6778/konieci.jpg Dalsze perypetie z moim wykonawca i podwykonawca: Pan szef podwykonawcow, po zakonczeniu pracy poprosil mnie na strone i mowi: - 150 cm wysokosci 75 metrow bierzacych * cena za metr daje nam 3200 zł Oczy wyszly mi z orbity - przykro mi panowie ale ja wam nie dam nawet zlotowki poniewaz nie podpisywalem z wami zadnej umowy tylko z gosciem ktory was wynajal to on mial to murowac, z nim jest umowa na dana sume i tylko z nim bede sie liczyl. jak chcecie jakiekolwiek pieniadze dzwoncie niech przyjedzie podpisze mi papier ze otrzymal dana kwote a wy bedziecie sie liczyc. po telefonie pojawil sie szanowny pan majster i mowi ze musze im zaplacic wyjelem umowe i czytam na glos ze dostaje czsc pieniedzy po zalaniu ław i reszte po zakonczeniu prac. - no tak Panie Mariuszu ale musimy zaplacic ludziom itp.... -ale jak dam wam teraz 3200 zł to zostanie dla pana 300 zl z umowionej sumy a za te pieniadze nie doproszę sie zeby pan przyjechał do mnie i zaizolował mury i ocieplil z zewnatrz. - przyjade prosze mi wierzyc -(z usmiechem na twarzy poiedzialem) jedynie co moge wam dac to 2500zł reszte wyplace po zakonczeniu pac - pokrecil nosem ale mowi no niech bedzie, jutro przyjedziemy zaizolujemy a pojutrze ocieplimy i sie rozliczymy do konca. - OK
  10. Fajnie ze zaczeliscie zagladac do moich wypocin. A teraz wiesci z placu boju Ławy zalane w piatek. Wiec od poniedzialku majstry moga zaczac murowac..... poniedzialek - pada deszcz - (pseudo) majster mowi ze nie ma sesu za bardzo pada mysle OK nie ma sprawy Wtorek - przelotne opady - (pseudo) majster mowi ze dzis jeszcze odpuscimy spoko chyba wie co mowi Sroda - swieci slonko ja na budowie od 7 tak jak sie z nimi umowilem (pseudo)majster nie dojechal dzwonie do niego o 9 rano - gdzie jestescie? - nie bedzie nas dzis bo na działce jest błoto - hahahaha zartuje pan? - no nie nie da sie tam chodzic a co dopiero pracowac - przeciez to budowa normalne ze po deszczu jesy błoto - no niestety bedziemy jutro pomyslalem grrr ale co zrobic zyje sie dalej czwartek - pada deszcz, juz wiedzialem ze go nie bedzie. No i oczywiscie zadzwonil i tak tez powiedzial piątek - ladna pogoda, dzwonie rano i pytam czy beda. (pseudo) majster mowi ze tak ale okolo 9 bo na innej budowie cos musza skonczyc OK. 10:30 dzwonie gdzie sa a on ze troszke sie przeciagnelo i ze na godz 13 beda zly bylem ale OK godzina 15 dzwonie gdzie jest nie odbiera....... o 17 juz wsciekly na maxa dzwonie i nie dajac mu dojsc do slowa -mam juz dosc tych panskich wykretow nie mam zamiaru caly dzien czekac az sie wreszcie zjawicie na budowie a on mowi ze jest 5km od dzialki ale stoi w korku i za 20 min będzie. Dalem mu ostatnia szanse. faktycznie przyjechali na 2 samochody wyszlo ich z osmiu, a ja sam pseudo majster mowi ze to jego znajomy i jemu zlecil zakonczenie murowania. wzruszylem ramionami i pomyslalem co mnie to czy on czy podwykonawca ktorego zatrudnil. aby dobrze bylo zrobione. Od poniedzialku maja ruszyc..... Okaze sie........ na działce juz materiał lezy od tygodnia i czeka...... w związku z tym ze mój sąsiad podniósł z budynkiem dosc wysoko musialem zroc to samo i ja, zeby pozniej cala deszczowka jak i stopnialy snieg nie splywal do mnie na dzialke. znow dodatkowe koszta... Na poczatek zamowilem 1550 sztuk. http://img638.imageshack.us/img638/5986/bloczki1.jpg
  11. Godzina 7:00 dnia kolejnego..... "pseudo majstrzy" pojawili sie na budowie. Rzeczywiscie uwijali sie i w 4 poskrecali cale zbrojenie w jeden dzien. Kierbud przyjechal obejrzal .... i mowi wszystko OK ale jak nie lejecie 10cm chudziaka to musici podwiesic zbrojenie min. 5 cm i tak sie stalo. http://img18.imageshack.us/img18/2513/zbrojenied.jpg Beton na ławy zamówiony na drugi dzień..... Ale jak o stare przysłowie mówi... "Biednemu wiatr w oczy" i w nocy ulewa,. Można sie domyślić co sie stało z wykopem (NIEOSZALOWANYM) Co do ilosci betonu... Według projektu powinno wyjsc okolo 16m3 na ławy pseudomajster policzyl i mowi żeby wziąć na wszelki wypadek 18m3 bo sie po deszczu poobwalalo i wykop sie powiekszyl w niektorych miejscach. Machnełem reka i zamowilem 19m3. pierwsza poszla grucha która miała podobno 9m3 na sobie. SZOK Z 9m3 ZALALI TYLKO LAWY GARAŻU co u licha??? pseudomajster mowi zobaczymy ile wyjdzie z drugiej gruchy (10m3) ZALALI PRAWIE CALE ŁAWY Z WYJATKIEM JEDNEJ..... której nie było nawet grama betonu :/ co robic trzeba szybko organizowac dolewke... Nie wiem czy tak jest tez u was czy to tylko w mojej miejscowosci ale gosc z betoniarni mowi ze wysle mi dodatkowe 3m ale musze zaplacic +80 zł za niepelna gruche .... bo im sie nie oplaca jezdzic GRRRRRRRRRRRRRRR...... co mialem poczac jak lawy prawie cale zalane. dolewki juz starczylo, ale zeby w lawy o szerokosci 50 cm i 75 mb 45 cm grubosci poszlo 22m3 to juz przegiecie Rozumie ze troche poobwalalo sie po deszczu ale nie o 6 m3 wiecej. Reasumując: chciałem zaoszczędzić na deskach to wsadziłem to w beton i to o wiele wiecej jakbym kupil deski. nawet nie moglem sie klucic w betoniarni ze mnie przekrecili na betonie bo gosc powiedzial ze w ziemi to jest nie do policzenia. http://img23.imageshack.us/img23/2937/zalanelawy.jpg PRZESTROGA DLA INNYCH NIE LEJCIE ŁAW W ZIEMI, BO DESKI I TAK ODZYSKACIE. A W NICH MOŻECIE MIEC PODSTAWE DO REKLAMACJI (DA SIE POLICZYĆ ILOŚĆ M3 ) W BETONIARNI ZE ZA MALO WAM PRZYWIEŹLI.
  12. Czytam forum muratora juz od dawna i dokładnie sledze niektóre dzienniki, widzę jakie błędy popełniają inwestorzy i staram sie wyciągać z nich wnioski. Ale już na początku popełniłem błąd. Nie wiem czy nigdy wczesniej nie widzialem podobnego bledu czy przegapiłem takie cos w waszych dziennikach. Chodzi o zalewanie ław fundamentowych w dołach. Myślałem ze zaoszczędzę parę złotych na zakupie desek. I fakt możne zaoszczędziłem ale co bylo pozniej..... zobaczycie jak na tym wyszedłem za kilka dni... C.D.N....
  13. Nie sadzilem ze gdy ruszy wszystko, to czlowiek nie bedzie mogl sie doczekac kolejnego dnia i tego co on przyniesie. Ale i tak 2010 planowalismy zrobic tylko stan zero. ale dalej informacje z placu boju.... przyszło dwóch gości coś pomierzyli, jakies gwoździki powbijali, co nie zajeło im dluzej jak 30-40 min i zainkasowali 400 zł Kasa ucieka z portfela szybciej niz do niego wchodzi http://img20.imageshack.us/img20/6007/potyczeniu.jpg na zdjeciu powyzej widac jak zostalo wytyczone przez "pseudomajstrów" (teraz juz tak ich nazywam) miejsce wykopu dla kopareczki. czemu pseudomajstrzy? o tym napisze w pozniejszym etapie odrazu z wyjasnieniem.
  14. No i się zaczęło.... Przyjechał pan koparkowy żeby ściągnąć humus http://img5.imageshack.us/img5/3558/humusv.jpg
  15. Koszta poniesione dotychczas: Projekt -2200zł Adaptacja projektu z planem zagospodarowania dzialki i zmianami - 1860 zł Badania geotechniczne gruntu - 600 zł Mapki wysokosciowe do celów projektowych - 600zł Mapki do celów opiniodawczych dla PGE - 52 zł Kierownikk budowy - pierwsza rata - 1500 zł Umowa z energetyka - 1700 zł Studnia wiercona - 1000zł Pompa "abicynka" - 300zł Gruz na droge 50 t. - 1360zł Koparka - 150 zł Inne drobne wydatki -200 zł Razem:11,522złTo koszt jaki ponieslismy przed przystapieniem do budowy. Reszte prac jak wyrywanie drzew i zrobienie kibelka zrobilem sam za co nie ponioslem zadnych kosztow
  16. Myślę ze to bardzo istona informacja. Podjelismy decyzje ze bedziemy budowac powoli z wlasnych srodkow oraz wkładajac jak najwiecej wlasnej pracy. Nie biorąc dużego kredytu jedynie posiłkując się małymi kredytami. Dzialka jest strasznie zarosnieta BRZOZAMI "samosiejkami" trzeba je wykarczowac.... niby to nic wielkiego ale po rozmowie z sąsiadem okazalo sie ze musze najpierw uzyskac pozwolenie z gminy :/ wiec udalem sie do wydzialu srodowiska i kazali mi policzyc drzewa i pomierzyć sednice tych ktore chce wyciac. EHH.... wyszlo jakies 150 drzew do wyciecia Po miesiacu oczekiwania, dostałem pozwolenie na wycinke. po wykarczoraniu dzialka wygladala juz troszke lepiej: http://img718.imageshack.us/img718/6548/powycince.jpg na resztę drzew nie otrzymałem pozwolenia http://img814.imageshack.us/img814/8808/brzozy.jpg Aby dojechać do działki trzeba było utwardzić drogę wiec zmówiłem 50 ton gruzu. koparka zrobiła swoje i już mieliśmy drogę (prowizoryczna) Jednym słowem wszystko przygotowane do budowy.
  17. W prawdzie budowa jest już na późniejszym etapie, ale z powodu braku czasu i chęci nie uzupełniałem dziennika. teraz postaram się to nadrobić i opisać wszystko ze szczegółami. Wybór projektu nie był prosty, przejrzeliśmy z żoną setki gotowych projektów i w każdym coś było nie tak. Faworytami zostali: Bartek - parterowy, odpadł bo za mało pomieszczeń kosztem działki Bella - fajny projekt ale układ pomieszczeń nam troszkę nie odpowiadał Granat i Guliwer w ścisłej czołówce. chyba głównym czynnikiem dzięki któremu wybraliśmy Guliwera to okna narożne które nam obojgu bardzo się podobały i prostota z jaką został wykonany projekt. A w związku z tym iż nie chcieliśmy robić piwnicy zdecydowaliśmy się na wersje z dwu miejscowym garażem http://www.dominanta.pl/oferta/Guliwer_2G.html http://img64.imageshack.us/img64/3078/guliwer2gprzod.jpg http://img21.imageshack.us/img21/4674/guliwer2gtyl.jpg Zmiany jakie zostały dokonane w Projekcie: Likwidacja Tarasu po lewej stronie. Zamiana drzwi wyjściowych na taras po lewej stronie na okno Zamiana okna w kotłowni na drzwi likwidacja ścianki w łazience na gorze dzięki czemu będziemy mieli jedna duża łazienkę a nie 2 mniejsze likwidacja 2 okien dachowych. Takie zmiany zaplanowaliśmy przed budowa a w trakcie i tak jeszcze wyjdą na światło dzienne inne błędy w projekcie i zmiany kosmetyczne. Tak wiec w Marcu 2010 roku otrzymalismy POZWOLENIE NA BUDOWE
  18. nie wglebialem sie jeszcze w grubosc styro ale teraz sprawdzilem w projekcie i u mnie jest bardzo smiesznie bo tylko 2 cm styro na poddaszu a na dole projektant przewidzial 8 cm
  19. Witam. 1.5roku temu zakupilem dzialke ktora w sumie jest rowna ale ze sasiedzi podniesli swoje budyki dosc wysoko i nawiezli ziemi to i ja musze zrobic to samo. zaluje troszke ze nie zrobilem tego wczesniej bo do tej pory ulezalaby sie wyrosla by trawa a co za tym idzie utwardziłaby sie i moglby jezdzic po niej ciezki sprzet jak pompy, gruchy itp. teraz mam problem bo kto nie przyjedzie to mowi ze nie wjedzie mi na dzialke bo jest za grzasko i caly towar zwalaja mi na droge badz przy samym ogrodzeniu :/ jak masz teraz kase na taki wydatek jak ziemia zrob to teraz te koszta Cie nie omina. a to ze za rok bedziesz kopal to tej ziemi nie stracisz nadal ja bedziesz mial. pozdrawiam
  20. z tego co mowil mi majster to mam kupic 3tony stali = ok. 9tys zl deski calowki 5m3 * 520 zl =2600 zl (deski beda wykorzystane na pokrycie dachu) co daje 11600 + beton nie wiem ile bo nie liczylem ale okolo 20m3 to jest z pompa 5tys razem strop 16.600. a jak to wyglada przy terriwie? budynek 15x8 120 m2 stropu?
  21. tez jestem na eapie scian i tez nie wiedzialem z czego murowac. ile ludzi tyle opini ale przemowilo do mnie jedno cramika napewno poniewaz nie chlonie tak wody jak gazobeton (tynki gipsowe mozna smialo walic a na gazobetonie nie bardzo bo w nich duzo wody i gazobeton wszystko wyssa i bedzie sech miesiacami) jest zdrowsza i cieplejsza. a to ze wzielem winnebergera a nie plecewicka cegle to jakosc wykonania. wole miec rowne sciany i nie placic tynkarzom za rownanie i zaplacic o 1.50 zl za sztuke wiecej. do takich wnioskow ja doszedlem moze mylnych ale ja sobie to tak wylumaczylem.
  22. Witam wszystkich forumowiczów. Za tydzien wchodza mi murarze i zaczynaja murowac ściany a ja musze podjać decyzje jaki ma byc strop. Majster ktory ma u mnie pracowac mowi ze najlepszy monolit mimo ze ma wiecej pracy, ale ja wiem ze majstrzy robią tak zeby mieli wygodniej wiec udalem sie do swojego kierownika budowy. on powiedział mi ze stropy terriva moga kiedys tam pod wplywem drgań i lat rozchodzić sie i mogę miec pęknięcia na suficie jak to mozna zauwazyc w mieszkaniach w blokach. i on jako osoba bezstronna tez poleca mi monolit. postanowiłem napisac jeszcze tutaj abyscie wyrazili swoja opinie i pomogli mi podjać ostateczna decyzje. jakie sa + i jakie - obu stropów i co wy byscie zrobili? dom to guliwer 2g w projekcie jest strop monolityczny drgania o których pisałem wcześniej mogą wynikać z blisko położonych torów kolejowych (300m od domu) majster jest uzgodniony na stalą cenę bez względu na to czy będzie to terriva czy monolit wiec cena nie mam sie co sugerować za wykonanie. Jeszcze jedno : jak wygląda sprawa cen materiałów? co jest droższe terriva czy monolit? wiem ze terriva jest lekka, cicha, wygodna do położenia ale nie chciałbym aby mi po 5 latach strop popękał (jeśli to prawda) a monolit ciężki głośniejszy ale podobno solidniejszy. proszę o pomoc bo juz sam nie wiem co zrobic
  23. Witam ponownie napisalem wam wiadomosc prywatna ale chyba tam nie zagladacie czy mozecie mi napisac ile poszlo wam porothermu na caly dom? ile 25 na sciany konstrukcyjne ile na dzialowki? od czerwca zaczynaja mi murować i zamawiam materaial nie wiem czy nie za malo zakupilem wzielem 1800 szt -25 na konstrukcyjne i 500 szt - 11.5 na dzialowe
  24. wszyskie papiery (projekt, adaptacje, pozwolenie, energia studnia, droga dojazdowa, mapki) przygotowanie dzialki i fundamenty koszowaly mnie do tej pory 34 tys zl licze i chcialbym sie wyrobic od scian do SSZ w 115 tys z oknami drzwiami i brama garazowa czyli SSZ lacznie od poczatku 149 tys z papierkami realne?
  25. no projekt mam taki jak wy z tym ze u mnie zmiany byly raczej kosmetyczne. przed kredytem chcialem sobie mniej wiecej policzyc z jakimi kosztami bede musial sie liczyc. bylbym wdzieczny jakbys mogla sprawdzic w fakturach ile porotermu na sciany konstrukcyjne ile stali na strop (monolityczny) i ile wam poszlo betonu na strop? bylbym wdzieczny za takie informacje. z gory dziekuje co do liczenia m2 scian to policzylem wszystkie dlugosci x 10.7 i x wysokosc budynku. z tym ze ja dalem 3metry 30 cm a majster chce liczyc 4m bo mowi ze dojda jeszcze szczyty. z tym ze ja nie odliczalem otworow okiennych drzwiowych garazowych i przedewszystkim sciana w ktorej jest komin tam tez praie nie ma porothermu dlatego sie dopytuje. pozdrawiam i powodzenia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...