Kurna Chata
Użytkownicy-
Liczba zawartości
229 -
Rejestracja
Kurna Chata's Achievements
FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) (3/9)
10
Reputacja
-
Zbigniew100 obserwuje zawartość → Kurna Chata
-
Kurna Chata obserwuje zawartość → Zbigniew100
-
Ostatni raz? - KOMENTARZE ;-)
Kurna Chata odpowiedział dardurdka → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Dardurka, rozpieszczasz -
Ostatni raz? - KOMENTARZE ;-)
Kurna Chata odpowiedział dardurdka → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Gagata...postaralam sie w miare obecnych mozliwosci -
Ostatni raz? - KOMENTARZE ;-)
Kurna Chata odpowiedział dardurdka → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Czy Kurna powinna isc w rywalizacje? eee... -
Zakopana Kurna Chata Bajka..? Dawno, dawno temu, wtedy kiedy i... Kurna Chata, (ktorej obecnie alt strajkuje) stanela i nie wiedziala w ktora strone isc, w tamtej chwili odebrala wiadomosc telefoniczna, ze znajomi smigaja na kilka dni na poludnie i... jesli Kurna chce, niech zwija kilka odziezowych przebran, kremow i bedzie gotowa;) no... Kurna zazwyczaj jest gotowa:) wiec zaintrygowana wrzucila wedlug wskazan i dala sie powiezc:D Kurna ma wiekszosc rodziny nad Baltykiem i kilkoro na Mazurach, na poludnie jezdzila czasami wykonac pare piruetow na dwoch deskach, ale tak niezobowiazujaco i na dodatek bez...snieznie nigdy nie byla:rolleyes: zawitala do Zeba u Janki i po samotnym przespaniu:eek: wyszla na podworze i ujrzala w calej okazalosci Tatry no i nogi sie Kurnej ugiely nad tym pieknem i cisza:jawdrop: Kiedy Kurna tak sie zachwycala, zaczepil ja najpierw kot, a potem dwa domowe psy i poczula sie Kurna jak u siebie:yes: przed dom wyszla Janka, jej maz i stalismy tak we trojke i patrzylismy jak urzeczeni... Tego samego dnia przekonalam sie ze sa gorale i gorale:eek: Ci, nie byli nastawieni na ceprow, wynajmowe pokoje i wyrwana od nich kase, oni byli i sa zdecydowanie odmiencami, ktorzy doswiadczaja kazdego dnia szykan i chamstwa od innych ziomkow:sick: wylamac sie z tego trybu to sztuka! poszlismy wspolnie do ich drugiego domu na Gubalowce ( teraz jest tam zakaz wszelakiej budowy, taa...) i zaprzyjaznilam sie po kolei z ich czworka dzieci, teraz jak do nich wpadam to smiejemy sie, ze Kamil rozslawil Zab bo jego zona Ewa zdecydowala sie na zamieszkanie i remont Kamila rodzinnego domu:) no i tak czas mijal... Kazdy prawdziwy goral na Giewont musi wejsc czy po procentach czy bez, taka tradycja, a ze ja cepr i na niego do tej pory nie wlazlam;) to przy kolacji z pradem podstepem Janke uwiodlam i zoobligowalam, ze ona wespol ze mna i...slowo stalo sie cialem:yes: stalysmy zmeczone i wyplute, wtedy Janka zapytala: lepiej wiatr owiewa przy bezgranicznej przestrzeni? no, Kurna! wcale nie lepiej, co tam Baltyk, tu to dopiero wieje:eek: i kiedy tak tam siedzialam ( a miejsca bylo zero) i owiewal mnie ten wiatr:cool: kiedy patrzac na wszystko z gory poczulam sie wolna, wtedy zaswitala mi pierwsza mysl, ze chcialabym tu sie zestarzec:) to byl wtedy tylko impuls, mysl, ale wywolalo tzw. akcje...reakcje...prawie lancuchowa;) zal bylo wyjezdzac i wtedy Janka zadala przy 70% wazne pytanie: musisz mieszkac w srodku Polski i splynelo... wrocilam, znow do nich powrocilam i zaczelismy szukac i tak o to jestem zakopanym ceprem:P:P: w miedzyczasie zamknelam swje ceprowskie sprawy, sprzedalam, kupilam, przewiozlam i...czekam jak sie skonczy dlugi weekend, cepruz do domu Kurna Chata! tak sie zakochalam na zaboj() w szumie nie fal, a w halnym;) a co tam bede tlumaczyc, trzeba tego dotknac, liznac, sprobowac, posmakowac i poczuc;) tymczasem mam u Was kosmiczne zaleglosci i niech dluzej popada to odpowiem no i niech czlowieki dzieciowe Janki do mnie nie zawiataja to wtedy bedzie tez na bank w komentarzach:rolleyes:
-
Ostatni raz? - KOMENTARZE ;-)
Kurna Chata odpowiedział dardurdka → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
dzień dobry !! -
Ostatni raz? - KOMENTARZE ;-)
Kurna Chata odpowiedział dardurdka → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
siła jest w Nas tylko trzeba siebie posłuchac i dodać do tego kroplę odwagi no chyba, że się jest takim egzemplarzem jak Kurna pozdrawiam -
Ostatni raz? - KOMENTARZE ;-)
Kurna Chata odpowiedział dardurdka → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
meg60 a wiesz, że ja dosyć często myślę o Tobie moja była sąsiadeczko? jak mnie jakaś przepaść nie pokona to obiecuję, że znikać już nie będę -
Ostatni raz? - KOMENTARZE ;-)
Kurna Chata odpowiedział dardurdka → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
wróciłam i teraz chyba możecie przeklinać bo nie odpędzicie się jeszcze wszystko staram się ogarnąć, ale potem to odnóża wzbijam do góry, 70% łącka w łapinę, głęboki wdech i wydech i...mam zamiar zrobić to wszystko o czym kiedyś marzyłam -
Ostatni raz? - KOMENTARZE ;-)
Kurna Chata odpowiedział dardurdka → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
dzień dobry kurna! -
Ostatni raz? - KOMENTARZE ;-)
Kurna Chata odpowiedział dardurdka → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
fakt, czas zleciał i nie wiadomo kiedy -
Dziś mnie kochani prawie 6 stopni, pomimo tego Kurna jest na tarasie z kawą i spogląda na szczyty, widoczność jest wymarzona, ale ma cóś się podobno zepsuć Przez ten czas co minął, Kurna jako niskociśnieniowiec przeżyła halne i wcale nie chciała sobie chlastać żył ani mordować innych tym podobnych w kapeluszach z koralikami... Chatynka broni się godnie i nie nagina języka środka Polski, nadal jednak nie rozumie co mówią Ci w tej najprawdziwszej gwarze no i ma nastawione radio bardziej regionalnie, a jak już ma dość wszelakich przyśpiewek puszcza rockową płytę i wraca na właściwe tory Kurna musi się pochwalić bo to, że na Giewont wlazła to wiadomo, ale...uwaga! będzie seksiarsko bo zaliczyła jedną z trudniejszych gór, wlazła i zdobyła biorąc w chwilowe posiadanie dzięki łańcuchom Świnicę a potem... zachwyciła się i nie miała na nic siły przez dwa dni, dobrze, że jest na każdym krupówkowym rogu i nie tylko śliwka łącka, stawia na nogi, polecam Cisza, mało turystów w oddali, widoki fantastyczne, w tle płyta Muse...odlot, po prostu Nirvana
-
Zrezygnowałam z wielu rzeczy w tym życiu. Między innymi rezygnacją była budowa drugiego domu. Przez ten milczący czas poukładałam swoje sprawy, z wielu rzeczy i ludzi zrezygnowałam, oni z resztą ze mnie też, jedne rzeczy sprzedałam, a drugie kupiłam, ludzie odeszli i przyszli inni ( Jankę z Zębu serdecznie ściskam!) Przestałam się zastanawiać nad jakimkolwiek sensem i zaczęłam spełniać własne marzenia. Jestem od jakiegoś czasu samotną kobietą, ale w tle mam dwoje wnuków z córką i wspaniałym zięciem, którzy czasami nie dają mi spokoju. Nie rozmieniłam się na drobne... Sprzedałam co chciałam, uwolniłam się i wbrew mojej miłości do szumu fal.... zakochałam się w wietrze i ośnieżonych szczytach. Spoglądam każdego dnia na nie obecnie i nie przestaję być ceprem. Witam z mojego obecnego (czy ostatniego?) miejsca na ziemi czyli Zakopanego.
-
Kurna napisała tu wiele i jakoś jej się dziwnym trafem nacisnęło na to co nie powinna i ciemność jasną zobaczyła:| Rzecz szła o to, że nie zauważamy darów od losów,,,bo czy Kurna musi mieszkać w okolicy siedmiu podziemnych rzek? tak pomyślała sobie przejeżdżając przez Wolę Łaznowską ( machając wiadomej), że niekoniecznie To wielka odwaga, ale czemu nie podjąć wyzwania? Może to Kurną miejsce odnajdzie? Bo jak na razie to Kurna odrzuciła dary losu :| Może wtedy ten dziennik będzie sobie fruwał, a Kurna objawi się pod inną nazwą i tytułem...
-
Ostatni raz? - KOMENTARZE ;-)
Kurna Chata odpowiedział dardurdka → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
witaj Meg chciałabym być na takim etapie z budową jak Ty... -
Ostatni raz? - KOMENTARZE ;-)
Kurna Chata odpowiedział dardurdka → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Goga...to połowiczne zniknięcie, życie jest jakie jest...