Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

vanessa

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

vanessa's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Bardzo dziękuję za Wasze uwagi. Bardzo nie chciałabym wszczynać wojny z sąsiadami, bo nie jestem osobą konfliktową. Nie chciałabym też im robić na złość. Więc wydaje mi się, że najlepszym rozwiązaniem byłaby rozmowa. Boję się tylko reakcji sąsiadów, wiem, że nie będą chcieli suszarki zdemontować do środka balkonu, bo na balkonie mają meble ogrodowe, a suszarka by im przeszkadzała. Mnie satysfakcjonowałoby chociaż brak widoku prania z mojego salonu (mówię Wam jak to mnie denerwuje). Zaakceptuję to, że siedząc na ogródku widzę majtki sąsiada, albo jak wychylę się z balkonu. Zaakceptuję też że kapie mi jak cholera z tego prania. Ale tego widoku z salonu własnego domu nie chcę akceptować. Chcę traktować sąsiadów jako sprzymierzeńców a nie wrogów, ale coraz bardziej nabieram do nich niechęci poprzez to pranie... Chciałam poznać Wasze zdanie czy mogę porozmawiać z nimi na ten temat, czy może w ogóle nie mam do tego prawa. Dziękuję, że utwierdzacie mnie w przekonaniu, że mogę jednak poruszyć ten temat. Będę wdzięczna za dalsze komentarze. Dodam tylko, że nasza wspólnota nie ustaliła zakazu wieszania suszarek na zewnątrz balkonu (pojawił się teraz pierwszy przypadek), więc jestem jedyną osobą w całym budynku, która zmaga się z tym problemem. Na uchwalenie zakazu nie ma co liczyć
  2. czy nikt mi nie doradzi?
  3. Mam taki problem i chciałabym prosić o radę. Mieszkam w budynku wielorodzinnym, jednopiętrowym. Mieszkania są na parterze oraz na pierwszym piętrze. Na parterze do mieszkania jest dołączony prywatny ogrodzony ogródek. No właśnie..... Na górze sąsiedzi na balkonie powiesili suszarkę (zewnętrzną), która wystaje nad balkon i suszą tam rzeczy. Pytanie czy mogę wyegzekwować od nich, żeby ją ściągnęli? Przeszkadza mi tylko wtedy, gdy wieszają pościel (która zresztą kapie mi do ogródka) i widzę ją (pościel) z mojego salonu (zwisa około 30 cm nad moim oknem). Pomijam walor estetyczny oglądania sąsiedzkich majtek, skarpetek i innych. Wiem, że "długiego" prania nie wiesza się codziennie, ale jednak czasami się wiesza i wtedy muszę je "podziwiać" z okna własnego salonu. Co o tym myślicie? Czy przesadzam? Czy mam prawo mieć pretensje o tak zamontowaną suszarkę?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...