Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

MINKA

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    15
  • Rejestracja

MINKA's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Witam wszystkich Budujących, Ponieważ sama przeszłam przez budowę i w końcu mieszkam, chciałabym polecić fajną ekipę która wykończała mój domek. Zrobili w zasadzie wszystko: poddasze, podłogi, glazury, teraktory itd. Nie było żadnych zgrzytów, nie było alkoholu (nawet papierosów !!) - zgodnie z terminem i niedrogo. Dlatego chciałabym się podzielić dobrymi doświadczeniami. Gdyby ktoś był zainteresowany - piszcie. Namiary wyślę na priva !!! A jeszcze jedna istotna informacja: Ja korzystałam z ich usług w Mińsku Mazowieckim, ale wiem że robią też zlecenia z Warszawy i okolic...
  2. Czy sunia znalazła już nowy dom?
  3. doli - bardzo chętnie dam namiary na ekipę i dostawcę. Wyślę na priv.
  4. Miałam ten sam dylemat. Wybrałam Sarę i jak na razie bez problemów. Blacharze byli zadowoleni, mało odrzutów - nie mam zastrzeżeń, zwłaszcza że cena jest atrakcyjniejsza.
  5. Dzięki - ceny są bardzo... w porządku. Zaraz ich zlokalizuję...
  6. Kurczę, jak fajnie że jesteście. Właśnie dzisiaj miałam zamiar zamówić u nich siatkę. Ale w takiej sytuacji - nie pojadę do Centrum Ogrodzeń. A może ktoś z Was poleci jakiegoś dostawcę siatki w okolicach Mińska Mazowieckiego?
  7. Jasne - tylko mały szczegół - gdzie ich szukać???
  8. Zgadzam się w zupełności, że nikt się tym nie przejmuje - a już najmniej policja. Prawdę mówiąc, gdybym miała do dyspozycji bejsbola i wiedziała kto to zrobił, to chyba też bym się ich nie bała (chociaż należałoby się spodziewać, że mnie to akurat szybko by złapali). Można być pewnym, że nadal będą kraść, a jak wpadną to dostaną wyrok w zawiasach i nikt im nic nie zrobi. Ręce opadają...
  9. Rety - nie usprawiedliwiajcie tych ludzi którzy to robią. To nie oni są pokrzywdzeni, tylko Ci których okradają. Mi też jest ciężko, ale nie mam wyjścia - muszę brnąć do przodu, ale nawet jak straciłam pracę - nie przyszło mi do głowy żeby coś komuś zabrać. Pewnie jest tak, że Ci ludzie są w różnych sytuacjach, ale to nie powód do tego żeby im współczuć. Swoją drogą fakt - żeb gdybyśmy żyli w innym otoczeniu, to pewnie byłoby mniej takich sytuacji. Sama znam wielu ludzi, któzy nie mając pracy zarabiali tak jak tylko mogli - układali kostki, pomagali przy budowach - słowem robili wszystko żeby jakoś przetrzymać. Ale Ci co kradną - to ludzie bez zasad i nie wierzę w to, że sytuacja ich do tego zmusza.
  10. No fakt, że postawa policji jest bardzo budująca. Dwóćh gości, którzy przyjechali na miejsce zdarzenia (że przyjechali to już dużo) i żując gumę (oraz zaciągając siępapierosem), powiedzieli, że mają teorię: w piątek jak kradną - to na giełdę do Słomczyna na części, ale gdyby w sobotę - to może coś by się znalazło... Generalnie - bardzo mnie podbudowali i dodali wiary w swoje możliwości. Mam do tych, co mnie okradli pretensję i nie wiem kiedy to minie...
  11. Dziękuję Wam bardzo - jesteście kochani... Samochód nie miał AutoCasco - miał za to 17 lat - ale był moim ukochanym samochodem... Wiem, że mogło spotkać mnie coś gorszego, ale nie mogę uwierzyć w to że ludzie mogą robić takie rzeczy... Eluś - wiem że ceny samochodów spadają, ale nie ma szans na wykrzesanie jakiejś kaski na drugi... Może firma poratuje i zorganizuje służbowy...
  12. Ratunku !!! Znowu zaczęło się walić !!! Jak już przebrnęliśmy przez najgorsze - dom stoi, ma dach, czekamy na okna, kredyt zaciągnięty... wydaje się że teraz już nic złego nam się nie przytrafi... W piątek w nocy gwizdnęli nam samochód - spod bloku, z parkingu !!! Jedyny jaki mieliśmy, jedyny którym jeździliśmy do pracy, jedyny który pomagał w budowie. Chyba jednak nie mam już siły... To drugi samochód jaki straciliśmy w wyniku kradzieży. Przez to co się stąło, straciłam wiarę w ludzi, w sens robienia czegokolwiek... Nie radzęsobie z tym wszystkim...
  13. Przyznam szczerze, że też mam wielkie opory przed ogrodzeniem z betonu, ale mam problem z którym nie wiem jak sobie poradzić - może Wy coś podpowiecie.... Mam działkę 1500 m2 - działka jest podniesiona o jakieś 60 cm (zewsząd teren dosyć podmokły). Teraz myślę nad ogrodzeniem i problem jest z różnicą pomiędzy działką i otoczeniem. Chcąc postawić sensowne ogrodzenie, muszęzadbać o to, żeby się nie przewróciło po jakimś czasie. Mam do wyboru: nasypać z każdej strony sąsiadom jakieś 50 cm ziemi i wkopać ogrodzenie albo wsadzić mocny beton wraz ze wspornikami, który będzie stabilny i nie ruszy go żadna siła. Myśleliśmy o tym, żeby wkopać beton ale tylko jedną, dolną część, a górę ogrodzenia zrobić np. ze sztachet drewnianych. Co o tym myślicie?
  14. Sprawdzali to w taki sposób, że odcięli kawałek i testowali jego wytrzymałość. Okazało się, że bez problemu mogli przełamać taki kawałek na kilka części. Dodatkowo sprawdzali na ile impregnat wsiąkł w drewno - podobno zdrowe drewno odpowiednio się zachowuje i równomiernie nasiąka. Tyle wiem, być może mają jeszcze inne metody... Jeżeli chodzi o normy, to oczywiście, że facet gwarantował za jakość tego drewna, chciał nam dawać to na piśmie, ale tak naprawdę, to chodzi przecież o to, żeby wykonawca zobowiązał się do takiej odpowiedzialności za cały budynek. Skoro nie chciał tego zrobić - musiało być coś nie tak...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...