Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ellik

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    268
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

ellik's Achievements

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) (3/9)

10

Reputacja

  1. Dzięki wielkie panowie! Poszukałam już sobie co to jest ten profil pośredni i mam nadzieję, że różnica w szerokości w porównaniu do profilu okiennego (inne okna na tej samej ścianie ale w innym pomieszczeniu) nie będzie się za bardzo rzucała w oczy. W każdym razie ulżyło mi, że takie okno da się w ogóle zrobić.
  2. Witam wszystkich Mam pytanie; nasze okno tarasowe wg projektu ma być 180x245cm, dwuskrzydłowe z przewiązką. Chcielibyśmy takie okno w kolorze (orzech), z ruchomym słupkiem, w pcv. Czy te wymiary są jeszcze bezpieczne dla wszystkich systemów profili? Ewentualnie na jakim profilu dałoby się zrobić takie okno?
  3. Zaczęło się i się dzieje a ja aż normalnie nie mogę uwierzyć, że to JUŻ. Dni nam tak mijają, że nawet człowiek nie ma czasu zrobić cokolwiek w domu ani się porządnie wyspać We wtorek nasi budowlańcy zaczęli robienie szalunku. Wczoraj przyjechał chudziak i rozpoczęło się kręcenie zbrojenia, dzisiaj przyjeżdża kierbud odebrać zbrojenie a potem ma być wylewanie ław. Bloczki betonowe na fundament też przyjechały częściowo, jutro druga część. Jutro ma być murowanie ścian fundamentowych. Ganiamy z ozorem żeby załatwić wszystkie potrzebne zakupy i na razie jakoś dajemy radę, ale nie mówię hop. Najzabawniejsze, że jeszcze wciąz nie mamy podpisanej umowy kredytowej. Wczoraj jeszcze M. jechał po perlit do zasypania pierwszej warstwy porotermu. Byłam w szoku, że taki wór 125l jest taki lekki! I jeszcze nerwówka z wodą. Studnia co prawda wykopana, ale musieliśmy zakupić zestaw hydroforowy z pompą i różne tam kolanka, rurki by to wszystko podłączyć. Chyba 3 godziny M. się męczył z sąsiadem (mamy cudownego sąsiada!!!) by to wszystko zaczęło hulać. Nerwy do tego, bo nie wiadomo co jest nie tak, woda musiała być na dzisiaj (do podlewania ław), milion telefonów do studniarza...w końcu o 19-tej pompa się łaskawie wreszcie odpowietrzyła i woda popłynęła. Do tego jeszcze info na słupie, że dziś we wsi nie będzie prądu...M. jechał jeszcze z samiutkiego rana na budowę zawieźć pożyczony generator żeby był prąd. A ja się czymś strułam i dostałam do tego wszystkiego zapalenia żołądka. Bo było za mało atrakcji
  4. Zaczęło się i się dzieje a ja aż normalnie nie mogę uwierzyć, że to JUŻ. Dni nam tak mijają, że nawet człowiek nie ma czasu zrobić cokolwiek w domu ani się porządnie wyspać We wtorek nasi budowlańcy zaczęli robienie szalunku. Wczoraj przyjechał chudziak i rozpoczęło się kręcenie zbrojenia, dzisiaj przyjeżdża kierbud odebrać zbrojenie a potem ma być wylewanie ław. Bloczki betonowe na fundament też przyjechały częściowo, jutro druga część. Jutro ma być murowanie ścian fundamentowych. Ganiamy z ozorem żeby załatwić wszystkie potrzebne zakupy i na razie jakoś dajemy radę, ale nie mówię hop. Najzabawniejsze, że jeszcze wciąz nie mamy podpisanej umowy kredytowej. Wczoraj jeszcze M. jechał po perlit do zasypania pierwszej warstwy porotermu. Byłam w szoku, że taki wór 125l jest taki lekki! I jeszcze nerwówka z wodą. Studnia co prawda wykopana, ale musieliśmy zakupić zestaw hydroforowy z pompą i różne tam kolanka, rurki by to wszystko podłączyć. Chyba 3 godziny M. się męczył z sąsiadem (mamy cudownego sąsiada!!!) by to wszystko zaczęło hulać. Nerwy do tego, bo nie wiadomo co jest nie tak, woda musiała być na dzisiaj (do podlewania ław), milion telefonów do studniarza...w końcu o 19-tej pompa się łaskawie wreszcie odpowietrzyła i woda popłynęła. Do tego jeszcze info na słupie, że dziś we wsi nie będzie prądu...M. jechał jeszcze z samiutkiego rana na budowę zawieźć pożyczony generator żeby był prąd. A ja się czymś strułam i dostałam do tego wszystkiego zapalenia żołądka. Bo było za mało atrakcji
  5. Monika, mój emek też miał taki moment, że tak mówił, że się na tym kompletnie nie znamy, że jak cokolwiek kupimy skoro nie wiemy nawet co i ile. Nie sądzę by inni mieli więcej czasu od Wam i chyba każdego w pewnym momencie to wszystko przeraża. Ale ważne, żeby małymi kroczkami i do przodu! A macie już nagraną jakąś ekipę?
  6. ellik

    Powoli zaczynamy

    Czyli machina ruszyła :) Powodzenia!
  7. Taaaa...a my już 2 tygodnie czekamy aż milusi monter z elektryki przyjdzie i założy nam w końcu licznik
  8. Nawet nie wiecie jak się cieszę Muszę jeszcze tylko przed sporządzeniem umowy donieść dokument z gminy potwierdzający, że nasza ulica przy której jest działka jest drogą publiczną Złożyłam już wniosek w gminie i mają mi przygotować stosowne zaświadczenie. Mam tylko nadzieję, że się pospieszą.
  9. ellik

    25. kredyt...c.d

    Nieznana26, napisałam pw.
  10. Wszystko się pomału wyjaśnia. Dostałam info z banku - promocja została przedłużona i "pierwsze uruchomienie produktu hipotecznego" na nowych warunkach ma nastąpić max. do 30.09.2011 czyli damy radę i jedno wielkie ufff, nawet gdybyśmy mieli zacząć budowę ze środków własnych i udokumentować zużycie naszego wkładu własnego przed I transzą- nasz budowlaniec twierdzi, że w ciągu 2 tygodni możemy zacząć działać. Sprawa z decyzją wygląda rzeczywiście tak, że wpisują do niej warunki standardowe, natomiast przy podpisaniu umowy "warunki promocji" są częścią składową umowy i one rzeczywiście obowiązują. Czekam jeszcze na info odnośnie zamiany rat malejących na równe i możliwości przesunięcia zużycia wkładu własnego przed II transzą. Ale generalnie wygląda to tak, że możemy się przygotowywać do podpisania umowy. Najlepsze jest, że już zaczęliśmy zbieranie papierów do 2 kolejnych wniosków... cóż, nie przyznam się mojej kadrowej, że ich nie złożymy....bidulka idzie na urlop pojutrze a ja się jej zwaliłam z zaświadczeniami o zarobkach na głowę w ostatnim momencie.
  11. Wszystko się pomału wyjaśnia. Dostałam info z banku - promocja została przedłużona i "pierwsze uruchomienie produktu hipotecznego" na nowych warunkach ma nastąpić max. do 30.09.2011 czyli damy radę i jedno wielkie ufff, nawet gdybyśmy mieli zacząć budowę ze środków własnych i udokumentować zużycie naszego wkładu własnego przed I transzą- nasz budowlaniec twierdzi, że w ciągu 2 tygodni możemy zacząć działać. Sprawa z decyzją wygląda rzeczywiście tak, że wpisują do niej warunki standardowe, natomiast przy podpisaniu umowy "warunki promocji" są częścią składową umowy i one rzeczywiście obowiązują. Czekam jeszcze na info odnośnie zamiany rat malejących na równe i możliwości przesunięcia zużycia wkładu własnego przed II transzą. Ale generalnie wygląda to tak, że możemy się przygotowywać do podpisania umowy. Najlepsze jest, że już zaczęliśmy zbieranie papierów do 2 kolejnych wniosków... cóż, nie przyznam się mojej kadrowej, że ich nie złożymy....bidulka idzie na urlop pojutrze a ja się jej zwaliłam z zaświadczeniami o zarobkach na głowę w ostatnim momencie.
  12. Dostałam info z banku - promocja została przedłużona....pierwsze uruchomienie do 30.09.2011. czyli chyba damy radę i będziemy mieć ten kredyt
  13. ellik

    24. Kredyt...załamka?

    DomPasywny, a przedkładałeś w DB umowę z generalnym wykonawcą domu?
  14. spirea, dzięki, sprawdziłam regulamin na stronie banku. "Uruchomienie Kredytu / Pożyczki – wypłata Kredytu / Pożyczki w wysokości wskazanej w Umowie lub dyspozycji Uruchomienia Kredytu / Pożyczki w przypadku wypłaty jednorazowej albo wypłata pierwszej transzy w przypadku wypłaty dokonywanej w transzach" czyli nie pozostaje nam nic innego jak poskładać wnioski do innych banków, a budowę i tak zaczniemy ze środków własnych.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...