Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

r7m8

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    211
  • Rejestracja

r7m8's Achievements

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) (3/9)

10

Reputacja

  1. Tu nie miejsce na takie dyskusje ale mam nadzieję, że Adam nie będzie miał mi za złe, że na chwilę zboczyłem z głównego tematu. To, że ja zapłacę trochę więcej za mokry węgiel to pół biedy i akurat tym bym się aż tak nie przejmował. Najgorsze, że takiego opału nie mogę wsypywać bezpośrednio do zasobnika. Wcześniej należy go wysuszyć, tylko zimą to nie jest takie proste. Nie wszyscy mają tyle wolnego miejsca to po pierwsze a po drugie to jaki jest w tym sens aby to co zostało „fabrycznie” zworkowane rozsypywać i po wysuszeniu workować ponownie. Toż to paranoja kompletna jakaś jest! Nie sądzę aby producent pakował mokry węgiel, to wina Castoramy bo oni składują go pod gołym niebem i worki całymi miesiącami nasiąkają przez otworki wentylacyjne. Oni sprzedają produkt, którego parametry są niezgodne z normami, w których jest mowa o poziomie wilgotności bezpiecznej dla kotła. Aż się prosi aby złożyć skargę do Inspekcji Handlowej.
  2. Perlit to drobne szklane bańki z zamkniętym w nich powietrzem, stąd jest doskonałym izolatorem ciepła. Szkło jak to szkło łatwo się tłuczea i im więcej potłuczonych baniek perlitowych tym gorzej z jego zdolnościami do izolacji termicznej. Stąd moje obawy o jakość perlitu w naszym kraju gdzie kultura, nie tylko techniczna, pozostawia wiele do życzenia. Co do naszej kultury powiedzmy technicznej to mam taki pierwszy lepszy przykład. Kilka dni temu dokupiłem w Castoramie workowany "ekogroszek" bo za oknem temperatury nadal nieciekawe a zapasy opału mam na wyczerpaniu. Worki są foliowe a węgiel w nich mokruteńki, po prostu kapie z niego woda! A na wszystkich kotłach oferowanych w tym samym markecie jest jak byk napisane: "TYLKO SUCHY OPAŁ". Lepiej tego nie komentować bo nagła krew człeka może zalać
  3. A ja akurat lubię „tymi ręcami” szczególnie gdy jest bardzo dobre. Co do „rzeźby” to nie jedno już w życiu „rzeźbiłem” ale nie będę się tu chwalił. Ja mam chyba jeszcze gorszy przypadek tzn. mam w planach bo ciągle jest co innego do zrobienia i bufor odwleka się w czasie. Mam w planie zrobienie kwadraciaka i upchnięcie go we wnęce w kotłowni. W takim przypadku to rzeczywiście najłatwiej będzie go zasypać. Jednak do perlitu mam ograniczone zaufanie. Właściwie to nie do samego perlitu lecz do naszych rodzimych producentów, dystrybutorów, handlowców itp. Obawiam się po porostu o jakość perlitu oferowanego u nas na rynku z uwagi na specyfikę tego materiału.
  4. edde, kiedyś wkleiłem taki obrazek ale skrytykowali, że to niby pracochłonne i w ogóle blee. Moim zdaniem to jednak jest sensowna alternatywa. http://img32.imageshack.us/img32/8008/ocieplenie.jpg
  5. Dokładnie to jest to 322,6 MJ albo 90 kWh czyli grzałki 9 kW będą grzały taką ilość wody przez 10 godz. albo trzeba spalić ok. 15 - 17 kg węgla o kaloryczności w granicach 24 MJ przy uwzględnieniu 80% sprawności kotła. Mam nadzieję, że nigdzie się nie pomyliłem
  6. Powietrzem o temperaturze 70 st. grzejesz bezpośrednio a pompy PW używasz w okresach przejściowych i zimą gdy nie ma silnych mrozów.
  7. Adamie, a gdyby tak poprowadzić to powietrze "poddachówkowe" kanałem wentylacyjnym w kominie prosto do piwnicy, wtedy ten dodatkowy skraplacz i problem z długością instalacji mamy z głowy .
  8. Pianka do ociepleń jest raczej dość trwała. Napisałem zbyt ogólnie bo chodziło mi mniej więcej o to: http://img32.imageshack.us/img32/8008/ocieplenie.jpg
  9. A nie lepiej tą pianką pokleić "kęsy" styropianu? Będzie taniej i łatwiej, myślę.
  10. Jak dołożysz jeszcze jedną 3 kW to będziesz grzał ok. 6 i pół godz.
  11. Potrzeba ok 58 kWh czyli np. 2 grzałki po 3 kW będą grzały niecałe 10 godzin.
  12. Jeżeli chodzi o przygotowanie tylko CWU w buforze to palenisko awaryjne ekogroszkowca daje radę.
  13. Moc promieniowania słonecznego w zimie niestety nie jest taka sama co latem z powodu innego, mniej korzystnego kąta padania promieni.
  14. Proste rozwiązania są zwykle tańsze i przede wszystkim bardziej niezawodne. Dlatego na Twoim miejscu starałbym się umieścić naczynie ma strychu. Z zamarzaniem naczynia jest problem w większości domków więc to raczej słaby argument na nie. Naczynie najlepiej jest „przytulić” do komina lub ściany ogrzewanego pomieszczenia i ocieplić z pozostałych 5 stron. Gorzej gdy takiej możliwości nie ma bo wtedy przy braku źródła ciepła w postaci właśnie komina lub „ciepłej” ściany naczynie dużo bardziej narażone jest na zamarznięcie mimo dokładnego ocieplenia. Tych szczegółów trochę poskąpiłeś dlatego nie jestem w stanie nic konkretnego wymyślić niestety.
  15. Podaj szczegóły, może da się coś wymyślić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...