lechu316

Chciałbym przekazać forumowiczom, że problem już mam rozwiązany ! Ta mieszanka do "baranka" nazywa się Terazyt produkuje ją Sobet Solec Kuj. Cena 25 zł za 25 kg. Ci comają taki jakja problem nech nie błądzą i korzstają z właściwego materiału.

dzięki za podpowiedzi, choć niewiele mi pomogły. Dodam, że w Castoramie nadal sprzedają te maszynki do narzucania tynku - dość drogie 70zł , ale wychodzi,że nie wiedzą " z czym to się je". A więc ponawiam prośbę podpowiedzcie jaką mieszankę zastosować ?

Mam nieduże powierzchnie do uzupełnienia tynku zewnętrznego typu "baranek". Np. okolice po zamurowaniu okna, wymianie okna i drzwi. Robota nie nadająca się dowynajęcia ekipy budowlanej, bo to raptem jakieś 3-4 mkw powierzchni. Ten baranek był tworzony wlatach 80-tych poprzez narzucanie tynku taką ręczną maszynką na korbkę lub strząsaniem z miotełki poprzez uderzanie w klepkę. Jak to robić to wiem tj. narzędzia, ale nie wiem co jest materiałem do tego tynku. W Castoramie człowiek z obsługi mówił mi, że materiałem do tynkowania jest keramzyt, a oni tego nie mają. Mówił też, że niektórzy używają białego cementu. Poradźcie jakim tworzywem remontować taki tynk ?

Z Twoich postów wynika, że naprawy sufitu były powerzchowne. Takie zdarcie szpachelką burchli i nałożenie jakiejś szpachli i malowanie. Skoro to nie skutkuje trzeba wyskrobać do betonu i zobaczyć czy na nim są ślady po plamach - jeśli tak to na pewno skąś się biorą czyli są przecieki z dachu. Jeśli nic nie ma radzę zamalować środkiem odgrzybiającym, następnie unigruntem, na to użyć podkładu np. Goldband kau fa i na niego np. gładż szpachlowa -gips szpachlowy doliny nidy lub gipsar uni. Na to farba. Ostatecznie jak jesteś pewna, że plamy nie są od przecieków i wilgoci to zrób sufit podwieszany z płyty k-g, ale to większy remont i wydatek. W przeszłości miałem problem na ścianach, że mi burchlały gdzieniegdzie, jak zacząłem malowanie czy tapetowanie. Przyczyną był tynk cienkowarstwowy kładziony na betonowe ściany, który był kiepskiej jakości, a ściany pewnie były nieprzygotowane do kładzenia tynku ( zapylone, brudne, itp.). Wyszpachlowałem tynk do betonu, położyłem nową gładź i po problemie.

Uwaznie czytając Twój postwychodzi na to, że okna się nie otwierają, a chcesz je uszczelnić. Tak, że porady poprzedników są kiepskie. Proponuję tanią i skuteczną metodę obklejenia ram (gdzie są szczeliny nawiewu powietrza z zewnątrz) taśmą klejącą białą. Pod taśmę możesz dać np. watę, ale watę należy najpierw położyć na szczeliny (upchać), anastępnie kleić taśmą. Jest to trudne, ale możliwe. Sposób taki trochę prymitywny, "chamski", ale jak okna są wypatrzone i się nie otwierają, albo nie zamykają nie ma lepszego sposobu. Po sezonie odklejanie taśmy jest trudne, czasem się zrywa i zostaje na ramach. Proponuję użyć acetonu do zmywania pozostałości taśmy na ramach. Żeby taśma nie rzucała sie w oczy musi być koloru mlecznego jak białe ramy. Poza tym możesz okna przesłonić firanką.

Dziękuję wszystkim za próby odpowiedzi, jednak mój problem nie zmierza w kierunku skraplania się wody na ścianach i lania się strużek wody. Jest to logiczne, że na zimnej powierzcni ( ścianie ) para wodna z pomieszczenia będzie sie skraplać. Tym bardziej, że bywało, iż przychodziłem do domku i zagrzałem piecykiem gazowym,który generuje parę wodną. Mnie jednak głównie chodzi czy zjawisko przemarzania ( sinienia ścian pod sufiem - strop betonowy na nim żużel i szlichta betonowa, a na to papa) wystąpi jak pomieszczenie nie jest ogrzewane. Mam tu na mśli ewentuale zjawisko wilgocenia cegieł od zewnątrz ( chodzi głównie o silikatowe, choć może bloczki z betonu komórkowego też chłoną wilgoć ?) i przy nskich temperaturah ich marznięcia - czy to stąd są zmiay barwy ściany na siną? Czy zmiany barwyściany na siną są wynikiem wiloci ?. Co do różnicy emperatur to przy słońcu domek wewnątrz może sie nagrzewać przez okna - działanie jak w szklarni, albo oże chodzi o to, żegdy jest nagrzewany od zewnątrz to zamarznięta w cegłach wilgoć taje i przebarwiają ścianę wewnątz na siną ? Nie znam zjawiska przemarzania dla tego staram się zapytać co je powoduje i jakie są skutki ?

Czy w domku murowanym z pustaka i silikatówki, który służy jako domek rekreacyjny - letni może wystąpić zjawisko przemarzania ścian, wilgoci i grzyba ? Domek posiada otwory wentylacyjne w każdym pomieszczeniu,jesień-zima jest nieogrzewany i nikt w nim nie mieszka. Nie ma ocieplonych ścian, na zewnątrz jest tynk pokryty farbą akrylową, nie ma przecieków dachu czy w instalacji wod-kan. Czy zjawisko przemarzania ( sinienia ścian ) jest wynikiem różnicy temperatur na zewnątrz i wewnątrz budynku czy są inne przyczyny? Dodam, że z moich obserwacji zimowych wynika, że jak przebywałem wewnątrz domku i ogrzewałem pomieszczenie to po ścianach leciała woda, a ściany były zimne jak lód Zrozumiałe jest dla mnie,że wówczas może następować przebarwienie ścian, grzyb, wilgoć. A jak się nie ogrzewa czy zjawiska te występują?

chcę zlikwidować podjazd do garażu poprzez częściowe zasypanie. Podjazd jest wykonany jako wykop na zasadzie zjazdu o nachyleniu ok 45 stopni. Nawierzchnia jest wylana betonem, ściany boczne 10 cm betonowe - zbrojone. Garaż znajduje się po części pod powierzchnią ziemi na ok. 1m. Nie chodzi mi o całkowite zasypanie podjazdu, a tylko częściowe tj. likwidacja poprzez wyrównanie z poziomem gruntu tej części spadkowej. Chcę pozostawić sam dół zjazdu ( część przy drzwiach ok. 1m długości), tak by otwierały się drzwi. W jaki sposób zlikwidować "Część spadkową" ? - czy zbudować ścianę ( z czego ? i jakiej grubości ?) i zasypać gruzem z piaskiem część spadkową, a następnie na poziomie gruntu zrobić wylewkę ( szlichtę). Na tym miejscu np. stawiam samochód, - czy ścianę należy zrobić z litego betonu zbrojonego ( jakie pręty, na jaką głębokość wpuścić w podłoże i ściany boczne?) - jakiej grubości ?, powstałą komorę nad częścią spadkową zasypać jak wyżej gruzem z piaskiem ? - czy wrzucić gruz i całość zalać betonem bez zbrojenia ? W ogóle czy jest konieczność wzmacniania ściany zbrojeniem ? Poza tym czy muszę skuć nawierzchnię podjazdu, czy wystarczy nawiercić w niej otwory ( średnica , odstępy?) by wsiąkała woda ? Ogólne wymiary wykonanego "zasypu" w przekroju bocznym byłyby 3m (powierzchnia górna), 1m ( ściana), 4m część spadkowa zasypanego zjazdu Szerokość zjazdu to 2,5 m