Rozpocząłem budowę domu Z201 na warszawskiej Białołęce ( http://z500.pl/projekt/Z201,Wygodny-dom-parterowy-z-garazem-czterema-pokojami-i-opcja-uzytkowego-poddasza/dane-ogolne.html + link "pobierz rysunek szczegółowy w PDF" - słupy widać na rzucie z góry jako czarne kwadraty w ścianach). W jego ścianach zaprojektowano 9 słupów żelbetowych. Wykonawca i kierownik budowy sugerują mi usunięcie 8 z nich (zostałby tylko 1 narożny w kuchni z uwagi na bliskość okien na dwóch prostopadłych ścianach). Argumentują to tym, że jeżeli dom będzie "pracował" to w okolicach tych słupów mogą pojawić się pęknięcia na ścianach. Dach (dość duży) będzie z płytek ceramicznych. Kierownik stwierdził, że teren jest stabilny a dom ma na tyle lekką konstrukcję (jest parterowy), że te pozostałe słupy są zbędne. Mówi też, że pod wpływem różnych katastrof budowlanych młodzi projektanci zabezpieczają się teraz przesadnie wzmacniając konstrukcje. Nie wiem co o tym myśleć, jaką decyzję podjąć (do 29. 04. 2013 r.)? Bardzo Państwa proszę o rady, sugestie, opinie. Trochę przeraża mnie życie w strachu przez kilkadziesiąt lat, że coś mi się zawali na głowę, ale z drugiej strony te jakieś spękania ścian, podobno dość częste.