bimbelt 15.04.2008 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2008 Czy moze mi ktos wytlumaczyc jak sa skonstruowane takie zaciski i jak sie do nich podlacza przewody? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 15.04.2008 12:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2008 się po prostu wsuwa końcówkę drutu, ze zdjetą izolacją i... już! aby ją wyjąć trzeba bardzo umiejętnie i cierpliwie pokręcać (obracać) ją tam i z powrotem. Nie wolno ciągnąć!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tres34 15.04.2008 12:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2008 Nie polecam, awaria pewna za pare lat. Najlepsza skretka, ale pewnie elektrykowi sie nie chce wiec wciska ciemnote. Oczywiscie zrobisz jak zechcesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 15.04.2008 13:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2008 Ze względu na to, że styk sprężyny z drutem jest na bardzo małej powierzchni (krawędź sprężyny), złącza takie są mało odporne na pracę pod dużym obciążeniem i przeciążenia. Oczywiście producenci twierdzą, że prąd znamionowy możesz przepuszczać przez to non-stop, w praktyce okazuje się, że na skutek lokalnego zwiększenia gęstości prądu w miejscu styku połączenie się degraduje i zaczyna niekontaktować.Znajomi elektrycy, których o takie złączki kiedyś pytałem (konkretnie o Wago), twierdzili, że do obwodów oświetleniowych jeszcze jako-tako się nadają (jeśli ktoś się już uprze), ale do gniazd nigdy w życiu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Duży Boban 15.04.2008 13:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2008 Nie polecam, awaria pewna za pare lat. O, a to ciekawe. Wg ciebie w czeka mnie kilkaset awarii bo tyle złączek mam zamontowanych w swojej instalacji elektrycznej. Masz jakieś wsparcie czy tylko tak sobie piszesz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 15.04.2008 13:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2008 Wg ciebie w czeka mnie kilkaset awarii bo tyle złączek mam zamontowanych w swojej instalacji elektrycznej. To masz spory problem, bo za kilka lat się zacznie. Współczuję. Niestety, w ostatnich latach marketing oraz dążenie do łatwych i przyjemnych rozwiązań przyćmiły aspekty techniczne. Obiektywnych badań pewnie jeszcze nie było, ale pogadaj z praktykami - i to niekoniecznie tymi starszej daty (bo oni często mają opór przed nowym wbudowany na stałe w swoją psychikę), ale i z młodymi, którzy dużo robią. Jednym z argumentów na nie dla złączek jest fakt, że np. w automatyce przemysłowej nikt ich nie stosuje - mimo, że przy olbrzymich wręcz ilościach połączeń np. na linii produkcyjnej, złączki przyniosły by znaczną redukcję czasu a więc i kosztów. W automatyce nadal królują połaczenia śrubowe zaciskane (czyli rozmaite odmiany kostek połączeniowych), bądź specjalne zagniatane (głównie w przypadku złącz rozłącznych - wtyk + gniazdo). Za Wago w instalacji automatyki wyleciałbyś z roboty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 15.04.2008 13:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2008 Ze względu na to, że styk sprężyny z drutem jest na bardzo małej powierzchni (krawędź sprężyny), złącza takie są mało odporne na pracę pod dużym obciążeniem i przeciążenia. to nie całkiem tak. decyduje wyprofilowanie drugiej strony styku, tej do której sprężynka dociska przewód. jeśli przewód nie był zgiety, to u dobrych producentów wyprofilowanie styku zapewnia wszelkie wymagania przewodności Oczywiście producenci twierdzą, że prąd znamionowy możesz przepuszczać przez to non-stop, w praktyce okazuje się, że na skutek lokalnego zwiększenia gęstości prądu w miejscu styku połączenie się degraduje i zaczyna niekontaktować. To są opinie z lat dziewięćdziesiątych Znajomi elektrycy, których o takie złączki kiedyś pytałem (konkretnie o Wago), twierdzili, że do obwodów oświetleniowych jeszcze jako-tako się nadają (jeśli ktoś się już uprze), ale do gniazd nigdy w życiu. Tak też twierdzili o RCD dwadzieścia lat temu. Obecnie dawno nie słyszałem, aby oryginalne vago zawiodło, jeżeli nie uszkodził czy też zniszczył go monter. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 15.04.2008 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2008 No cóż, jesteś praktykiem, a więc wiesz, co mówisz - pewnie aktualnie produkowane złączki są dobre.Niestety, osobiście po prostu nie podoba mi się w nich i nie wzbudza mojego zaufania sama zasada działania tych złączek - a więc zostanę przy skręcaniu i przy kostkach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Duży Boban 15.04.2008 13:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2008 Jednym z argumentów na nie dla złączek jest fakt, że np. w automatyce przemysłowej nikt ich nie stosuje - mimo, że przy olbrzymich wręcz ilościach połączeń np. na linii produkcyjnej, złączki przyniosły by znaczną redukcję czasu a więc i kosztów. Ale widzisz różnicę między zastosowaniami przemysłowymi a domowymi czy nie? W twojego tekstu wynika, że nie ale mimo to ona jest, uwierz mi. Podaj jeszcze jakieś źródło wiadomości o kilkuletniej żywotności złączek. Takie złączki są stosowane już dłużej niż kilka lat więc ich krótka żywotność sprawiłaby już sporo kłopotów. Pochwal sie swą wiedza tajemną. Napieraj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dariuszfr 15.04.2008 13:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2008 TYLKO I WYLACZNIE SKRECANE NA SRUBKI KOSTKI W OBPRAWIE CERAMICZNEJ LUB EBONITOWEJ. KUPILEM DOM W KTORYM JAKIS ELEKTRYK AMATOR POROBIL PRZYLACZA NA TE SZYBKOZLACZKI I WSZYSTKO SIE GRZEJE. PO 3 LATACH TRZEBA WYMIENIAC. OBY TYLKO DOM SIE NIE SPALIL WCZESNIEJ. SA TEZ NA RYNKU SKRECANE NA SRUBKI KOSTKI W OBUDOWIE PLASTIKOWEJ (TOPLIWY POLIETYLEN) I TYCH TEZ NIE POLECAM BO OBUDOWA MOZE SIE ROZTOPIC. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 15.04.2008 13:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2008 wyłącz Caps Locka bo (i słusznie) dostaniesz bana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 15.04.2008 13:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2008 nie róbcie sobie jaj - zobaczcie jak robi się instalacje elektryczne na takich obiektach jak galerie handlowe lub budowy deweloperskie...normalnie stosuje się wago przy instalacji oświetleniowej przy gniazdkach robi się inaczej bo jeden kabel dochodzi do gniazdka a drugi wychodzi więc łączenie robi się przykręcając przewody złączem śrubowym które jest w gniazdku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 15.04.2008 13:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2008 Ale widzisz różnicę między zastosowaniami przemysłowymi a domowymi czy nie? Oczywiście że widzę, ale ponieważ nie wiedziałem, czy Ty jesteś w stanie też ją zobaczyć, celowo ją pominąłem. Tak naprawdę to - poza środowiskami, gdzie występują drgania, różnicy nie ma żadnej. Uwierz mi. Wiesz, wolałbym jechać do Szczecina naprawiać u klienta automatykę w której padła złączka, niż słuchać żony podczas zdejmowania artystycznie zagipsowanego i zamalowanego dekielka od puszki. Pochwal sie swą wiedza tajemną. Napieraj. Oj, za dużo chcesz wiedzieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 15.04.2008 14:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2008 nie róbcie sobie jaj - zobaczcie jak robi się instalacje elektryczne na takich obiektach jak galerie handlowe lub budowy deweloperskie... No właśnie - nie róbmy sobie jaj. Przecież wiadomo, że zarówno galerie handlowe, jaki i budowy deweloperskie robi się po minimalnych kosztach. A koszt Wago czy innej złączki + koszt montera jest sporo mniejszy niż koszt montera, który zrobi połączenie skręcane i ładnie je zaizoluje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 15.04.2008 14:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2008 Możesz sobie te złączki nawet ze złota w garażu robić a potem je montować w domu, nikt Ci nie broni. Ale skoro wago stosuje się na dużych budowach a nie na budowach kurników to mi to wystarczy i nie widzę powodu dlaczego mam się babrać ze złączkami skręcanymi. BTWDlaczego nie robisz połączeń lutowanych? Przecież dobrze zrobione są 100x lepsze od skręcanych. To tylko "trochę" więcej roboty a masz spokój z takim połączeniem praktycznie na zawsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 15.04.2008 15:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2008 Dlaczego nie robisz połączeń lutowanych? Przecież dobrze zrobione są 100x lepsze od skręcanych. To tylko "trochę" więcej roboty a masz spokój z takim połączeniem praktycznie na zawsze. Niektórzy lutują : http://forum.muratordom.pl/post2019786.htm#2019786 http://www.wydzialtanca.pl/murator/DSC02629b.jpg Ja też tak zrobiłem . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 15.04.2008 15:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2008 nie róbcie sobie jaj - zobaczcie jak robi się instalacje elektryczne na takich obiektach jak galerie handlowe lub budowy deweloperskie...normalnie stosuje się wago przy instalacji oświetleniowej przy gniazdkach robi się inaczej bo jeden kabel dochodzi do gniazdka a drugi wychodzi więc łączenie robi się przykręcając przewody złączem śrubowym które jest w gniazdku większość firm poza Polską oferuje gniazda z zaciskami bezśrubowymi, m.in. wszystkie najlepsze firmy niemieckie. I wierzcie mi, takie gniazdo z 6-ma przewodami 2,5 mm wkłada się do puszki, przewody trzeba zagiąć i ani jeden się nie ma prawa wysunąć. I tak jest. I reklamacje sa rzadkością. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 15.04.2008 15:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2008 Dlaczego nie robisz połączeń lutowanych? Przecież dobrze zrobione są 100x lepsze od skręcanych. To tylko "trochę" więcej roboty a masz spokój z takim połączeniem praktycznie na zawsze. Niektórzy lutują : http://forum.muratordom.pl/post2019786.htm#2019786 http://www.wydzialtanca.pl/murator/DSC02629b.jpg Ja też tak zrobiłem . Na fotografii pokazano jak nie powinno się lutować ani skręcać przewodów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 15.04.2008 18:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2008 Na fotografii pokazano jak nie powinno się lutować ani skręcać przewodów.To jak Twoim zdaniem powinno się to robić ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 15.04.2008 18:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2008 Na fotografii pokazano jak nie powinno się lutować ani skręcać przewodów.To jak Twoim zdaniem powinno się to robić ? Ano majsterklepków jest tu na forum wielu. Dam im szansę, niech się wypowiedzą najpierw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.