Moj dworek - co z nim nie tak?

[Szulawy]

Witam,

 

Na poczatku wypada się przedstawic - Mam na imie Marcin, 26 lat, historyk, emigrant z zyciowego wyboru, budujacy w Polsce - z checi powrotu do kraju.

 

Uzytkownikiem forum jestem chyba od kiedy wpadlem na pomysl budowania, ale wole raczej czytac klutnie innych niz sam sie klucic skupiam sie wiec na czytaniu. No niestety sprawy tocza sie dosyc szybko i niedlugo architekt poprosi o konkrety, chcialbym Forumowiczow a szczegolnie "Dworkowa brac" poprosic o komentarze..

 

Wiele sie juz naczytalem na tym forum o durnodworkach, a i tak , mimo wszystko wciaz czuje sie nie zniechecony do budowy dworkowej siedziby i taki pozostane:)

 

Coz moj dworek nie ma wymaganego na forum minimum czyli 20m. Mierze sily na zamiary i moj domek bedzie mial "tylko" 16 metrow na 10, a jednoczesnie chcialbym jak najlepiej zachowac charakter malego przedwojennego dworku.

 

Dzialka - troche dziwna ma w zasadzie nieokreslona wielkosc czyli 40 metrow na 200, ale po okolo 30 metrach idac w jej glab rozszerza sie w metrow 200. taka literka L.. z MALYM OGONKIEM DOLNYM :

 

Starodrzewu brakuje.. Powstanie za to niebawem mlododrzew.. Kazda historia ma przeciez poczatek..

 

Coz w nadzieji na konstruktywna krytyke i cieple przywitanie wklejam swoj roboczy, wlasnoreczny projekt:

 

http://img501.imageshack.us/img501/2199/projektzewjr4.jpg

 

Prosze o opinie!

 

Pozdrawiam

[zielonooka]

 

Coz w nadzieji na konstruktywna krytyke i cieple przywitanie wklejam swoj roboczy, wlasnoreczny projekt:

 

http://img501.imageshack.us/img501/2199/projektzewjr4.jpg

 

Prosze o opinie!

 

Pozdrawiam

 

Hmmm...

TO jest cały projekt?!

[Szulawy]

Jakbym slyszlal moja zone

 

Glownie chodzi mi o opinie dotyczace frontowej elewacji ale coz moge tez wkleic dzielo zony o nazwie projekt przestrzeni wewnetrznej, przy wspolpracy tescia

 

http://img237.imageshack.us/img237/5180/pro2nn7.jpg

 

Drugiej czesci prosze jednak za bardzo nie krytykowac

 

PS Oczywiscie nie jest to projekt domu - a jedynie moj wlasnoreczny bardzo jeszcze roboczy szkic. Projekt zrobi Pan mily architekt... Jak znajdzie chwile.. Nazekac nie moge bo robi za darmo..

[zielonooka]

aha

wg - mnie - raczej bez uwag - bo za malo materialu biorac pod uwage tylko jedna jedyna elewacje (wrzuc moze pozostale trzy )

 

wydaje mi sie ze troche za wysoko kalenica dachu (jakby juz sie trzymac kanonow proporcji architektonicznego wzorca pt "dworek polski") - ale rozumiem ze wymog poddasza taka wysokosc na poddaszu narzucil - i mysle ze jeszcze na tyle zmiesciles sie w proporcjach budynku ze to nie razi

a moze tylko tak mi sie wydaje przez sposob przedstawienia elewacji (taki minimalistyczny bez detali itp. )

 

za to troche mnie rażą te male okna - wg mnie ciut za blisko kolumn.

z rzutu parteru widze ze sa one centralnie w pomieszczeniach (najprawdopodobniej gospodarczych i/lub łazienki) nr 5 i 3 - i zastanowilabym sie nad lekkim przesunieciem ich tak by lekko sie od tych kolumn wejsciowych odsuneły - raz ze bryla budynku wyda sie zgrabniejsza (bo teraz mi sie kojarzy jak by domek byl troszke "zezowaty") a dwa - w samym pomieszczeniu moze to okazac sie bj. praktyczne bo np. bedzie mozna na tej szerszej scianie wstawic cos wiekszego tak by nie zaslanialo okna lub nie bylo tuz do framugi "przylepione")

 

uklad parteru - dla mnie jak najbardziej ok - jak by juz sie czepiac to dosyc duzy holl (nr 10) z mala mozliwoscia zagospodarowania tej przestrzeni (praktycznie tylko ta sciana "skosna" łaczaca hol z salonem - przy malutkim wiatrołapie ktory moze okazac sie mały i ciasnawy ( a szkoda) - tym bardziej ze wlasnie w typowym dworze polskim sien byla bardzo wazna czescia domu (wcale nie mniej wazna niz "sala stołowa" )

 

ps. czy dom jest budowany zgodnie ze sztuka czyli "“mądrym zwyczajem staropolskim przestrzegano, aby dwór budowany był na jedenastą godzinę” ? (cyt : W. Łoziński)

 

[zielonooka]

spojrzałam jeszcze raz - czepiam sie z ta wysokoscia dachu

[Szulawy]

Dzieki za pierwsze slowa krytyki Czuje sie podbudowany... Nie trzymam sie za bardzo kanonu..

 

Jestem prawie pewien ze dworkowi fanatycy nie czytali "Opisu dworu polskiego" Jedrzeja Kitowicza, i to nawet lepiej - ktoz by wtedy lazienke projektowal - wszak to niezgodne z kanonem

 

Sikac jak najbardziej mozna do... kominka kiedy za oknem mroz wedlug Kitowicza oczywiscie:)

 

Ze moj rysunek jest nieco minimalistyczny.. Talentow do tego nie mam za wielkich Poklikalem to i narysowalem - wazne zeby architekt wczul sie w klimat..

 

I pieknie - juz dobry pomysl z tymi oknami.. Ja sie zastanawialem co wstawie po obu stronach..

 

Historykom wojskowosci nie powinno sie pozwalac rysowac projektow

 

Usmiejecie sie ale te male okna rozlozylem na srodku pomieszczec kierujac sie symetria elewacji frontowej.. Bylem jakos przekonany ze scianki dzialowe widac z zewnatrz i okna nie na srodku popsuja mi efekt.. Moze troche przejaskrawiam ale cos duzo w tym prawdy

 

Wiatrolap ma ok 4m2, i zawsze mozna go wysynac w kierunku sieni.. Wiem ze srodek nie trzyma sie symetrii, ze nie ma przejscia sienia od konca do konca, ale realnie trzeba patrzec na funkcjonalnosc wydaje mi sie.. Moze jakies pomysly z tym hallem?

[zielonooka]

mysle ze lepiej by bylo gdyby krawedz okna konczyla sie rowna z ta linia (ktora pozwolilam sobie "maznac" :) (oczywiscie zalezy jakie te okna )

 

http://images31.fotosik.pl/219/e7f511600dc48f45m.jpg

 

oczywiscie ze nie chodzi o to zeby wzorowac sie totalnie - dlatego tez nic np. nie pisalam o ukladzie wnetrza jesli chodzi o porownanie do dworu - ale z tym wiatrolapem mozna by cos pokombinowac - male i waskie sa troche niewygodne - wstawicie najprawdopodobniej jakas szafe wnekowa i zrobi sie ciasno .

 

ale poza tym - to naprawde fajnie wyglada

[Szulawy]

tak wyglada z okienkami wyciagnietymi do zewnatrz "na maxa"

 

http://img167.imageshack.us/img167/8634/projektzewnj9.jpg

[dakota]

ad. elewacji - jakieś takie "niedworkowe" te większe okna. Może lepiej po dwa mniejsze i prostokątne w tych miejscach wstawić, przybliżone do siebie?

ad. wnętrza - nie wiem co ma być u góry, i kto gdzie ma do łazienki biegać, ale wrzuciłabym wc do łazienki (lub wykroiła z łazienki jakoś, nawet kosztem wielkości sypialni), w miejscu wc zrobiłabym spiżarnię - z połowy powiedzmy, a resztę wrzuciłabym do wiatrołapu.

[Szulawy]

a tak z okienkami zasugerowanymi

 

http://img135.imageshack.us/img135/9103/p2hw0.jpg

 

PS Przepraszam ze post pod postem, ale nie wyswietlal sie drugi obrazek w tym samym. Przepraszam rowniez za brak polskich znakow - niestety nie posiadam takowych na moim systemie.

[dakota]

lepiej "na maxa"

ale spróbuj jeszcze zamiast dużych wstawić po dwa takie małe

[Szulawy]

Dwa okna:

 

http://img170.imageshack.us/img170/2833/p3jz2.jpg

 

Ogolnie robi sie coraz ciekawiej - co wiecej glow to nie jedna !

 

Dzieki!

[Szulawy]

Tak sobie wlasnie mysle..

 

Co myslicie o tym moim saloniszczu? Nie jest toto za wielkie?

 

Nie liczac skosow itp to i tak prawie 8 na 7 metra..

 

Boje sie ze troche przesadzilem ..

[zielonooka]

uklad "duze okno" + "male okno" i symetrycznie powtorzone po drugiej stronie - tez jak najbardziej wystepuje w dworach (choc rzadziej) i moim skromnym zdaniem jest i ładniejsze i bardziej funkcjonalne (i tansze w wykonaniu )

 

nie zmniejszalabym salonu - jesli nie ma takiej potrzeby (typu chce miec wieksze inne pomieszczenie)

[dakota]

A mi się bardziej podoba z podwójnymi, nabrało charakteru. Zmniejszyć pokój? Jak ci dołożą grubość nośnych, to sam się zmniejszy. Wywaliłabym w ogóle tą dziwną połamaną ścianę przy wejściu do salonu i otworzyłabym kuchnię rogiem na północny - zachód (mogłaby powstać mała wnęka szafowa w przedpokoju). A jeśli nie chcesz tak szerokiego wejścia do pokoju, to zmniejszyłabym je symetrycznie kawałkami ścian od rogu garderoby i od rogu kuchni. Ewentualnie w szerokim przejściu filary, jeśli lubisz lub jeśli wymagałaby konstrukcja.

[Wowka]

Uwagi dotyczące wnętrza

 

- zbyt długi ciąg komunikacyjny między kuchnią a salonem

- wejście do kotłowni jedynie z zewnatrz budynku. Jako, że nie posiadasz w budynku innego pomieszczenia gospodarczego to siłą rzeczy kotłownia bedzie słuzyła jako graciarnia z której od czasu do czau coś trzeba by wyciągnąć. Niekiedy wygodniej to uczynić bez koniecności nakładania czapki i kurtki by zimą wyjśc na zewnatrz budynku. Ponadto, o ile zdecydujesz się na kominek w salonie to własnie w kotłowni możesz przechowywać "podręczny" zapas suchego drewna.

- z "małżeńskiej" sypialni (6) wygodne byłoby dodatkowe, bezposrednie wejście do łazienki (5)

- jak na koncepcje tradycyjnego dworku to wiatrołap jest zdecydowanie zbyt mały.

 

sądząc po rysunku schodów zamierzasz w "jakiś" sposób uzytkować strych.

Czy mając tak wysokie poddasze nie zastanowiłeś się nad koncepcją antresoli ze schodami wychodzacymi z salonu a nie takimi ukrytymi w końcu korytarza?

To tyle na gorąco

 

Pozdrawiam

[Szulawy]

Duzo tego

 

A propos kotlowni: ma ona byc tylko kotlownia: wszelkie rupiecie bede trzymal niedaleko...u sasiadow a Ci to dopiero maja powierzchni magazynowej na rupiecie Argument o zapasie suchego drewna calkiem niezly, ale powiem tak: mam zamiar przy kominku postawic cos w rodzaju kufra na maly zapas drewna. Mam teraz kominek w domu/mieszkaniu (czymkolwiek jest ten irlandzki szczyt mysli budowlanej) i wiem ze palimy w nim tylko od swieta. Dlatego tez kominek w naszym domu ma byc otwarty i nie wykorzystujacy zdobyczy techniki typu wodne plaszcze i dystrybucja ciepla.

 

Co do wiatrolapu.. Mysle zeby jakos otworzyc go na ciag komunikacyjny, ale jednoczesnie mam obawy ktore wynioslem po przeczytaniu dziesiatkow stron na tym forum ze powinien on byc jednak oddzielony celem zatrzymania w nim brudu wszelkiej masci.. Jak tu byc madrym przy takiej ilosci opinii

 

Kuchnia... Do tej pory tocze walke z zona o ten element - otwarta, zamknieta. Ja obstaje przy zamknietej i oddzielonej od salonu, zwlaszcza ze:

 

- nie planuje wydawania codziennych bankietow,

- w kuchni bedzie stol przy ktorym smialo bedzie mozna zjesc w dni robocze

- nawet przy zalozeniu ze bankiety beda od swieta (ew w weekendy) to nie nachodze sie zbyt wiele z kuchni do salonu niosac wymyslne potrawy.

- gdybyscie znali tryb zycia i spozywania posilkow moj i mojej zony stwierdzilibyscie ze kuchnia wogole nie bedzie nam za bardzo potrzebna i wystarczyla by tylko dobrze ukryta lodowka/mikrofala i sklep w poblizu

 

Drzwi z sypialni do lazienki... Mam nadzieje ze zona tego nie przeczyta bo jej sie zaraz spodoba, mnie jednak zawsze stresuje obecnosc w lazience kolejnych drzwi. Kojarzy mi sie to z akademikiem gdzie na 2 pokoje przypadala 1 lazienka i trzeba sie bylo najpierw zabarykadowac

 

Strych i schody: pomysl ze schodami w salonie lub jego okolicach wydaje mi sie bardzo ciekawy i do zrealizowania. Boje sie tylko zeby ta dziura w suficie nie straszyla pustka przez pierwsze lata gdyz poddasze mam zamiar odlozyc sobie "na zas" Wiadomo kwestia finansowa, umiejscowienie schodow bylo wiec wlasnie proba ich ukrycia, a jednoczesnie dosc latwej mozliwosci wykorzystywania w przyszlosci. Maja tam byc sypialnie dzieckow i ew jakis maly hobby-room dla mnie;)

 

Ta sciana skosna tez mnie troche denerwuje juz po woli, musze przemyslec potrzebe jej istnienia i posluchac doradcow!

Wyglada na to ze odrzucam wszelkie madre rady wcale tak nie jest ! Mysle sobie o nich caly czas i za wszelkie serdecznie dziekuje!

[dakota]

Ta sciana skosna tez mnie troche denerwuje juz po woli, musze przemyslec potrzebe jej istnienia i posluchac doradcow!

Wyglada na to ze odrzucam wszelkie madre rady wcale tak nie jest ! Mysle sobie o nich caly czas i za wszelkie serdecznie dziekuje!

Ona nie jest absolutnie bez sensu (nikt nie musi lubić otwartych przestrzeni), ale otwór drzwiowy w tym miejscu już bez sensu jest, bo wydłuża się bardzo droga do kuchni, sensowniej byłby z drugiej strony lub pośrodku, no i szerszy.

[Wowka]

 

A propos kotlowni: ma ona byc tylko kotlownia: wszelkie rupiecie bede trzymal niedaleko...u sasiadow a Ci to dopiero maja powierzchni magazynowej na rupiecie ......

 

Pisząc "rupiecie" miałem na myśli nie komplet opon letnich lecz coś bardziej przyziemnego: wiadro, mop, wiertarkę, skrzynkę z młotkiem i cążkami, odkurzacz (tutaj radzę jednak centralny) i wieloma innymi przedmiotami po które może nie sięga się codziennie niemniej winne one być "pod ręką"

 

Co do wiatrolapu.. Mysle zeby jakos otworzyc go na ciag komunikacyjny, ale jednoczesnie mam obawy ktore wynioslem po przeczytaniu dziesiatkow stron na tym forum ze powinien on byc jednak oddzielony celem zatrzymania w nim brudu wszelkiej masci..

 

To pomieszczenie winno być zdecydowanie większe. Mozna w nim zabudować szafy ubraniowe (na ubrania sezonowe). Tych szaf nawet nie bedzie widać jeśli (wiem, że drogo) wykonasz na scianach boazerie meblowe i w nich ukryjesz szafy.

W wiatrołapie możesz umieścić drzwi wejsciowe do WC i zlikwidować te z korytarza pomiedzy kuchnią i salonem.

Zdecydowanie inny komfort używania tego pomieszczenia jeśli wiesz, że w kuchni czy salonie nie słychać - tak to nawijmy spłuczki.

 

Takie rozwiązanie mam w swoim domu. Wiatrołap o powierzchni 16m2 pełni kilka funkcji. Nie odczuwamy żadnego dyskomfortu z powodu konieczności przejścia przez wiatrołap (nazwywamy go hollem wejściowym) do dolnej łazienki.

[emma2008]

Zgadzam się z przedmówcami, skośna ściana w salonie w ogóle nie pasuje,

zwłaszcza do tak pięknego dworku.