Sprawdzian kompetencji trzecioklasisty ...

[Mufka]

Ktoś może ma trzecioklasistę w domu? Ja mam, a o tym sprawdzianie dopiero przeczytałam w gazecie, masakra, dziecię coś rano wspominało, że mają jakiś test a do mnie dopiero doszło, że to całkiem poważny test i ścięło mnie z nóg, co to będzie na maturze odwiozą mnie do wariatkowa :lol: , ktoś może jeszcze też się tak denerwuje sprawdzianami dziecka czy sie kwalifikuję do psychiatry? :lol:

[retrofood]

małej wiary jesteś, kobieto!!!!!

tyle matołów zdaje testy, a Twoje dziecko ma mieć jakieś problemy???? No, bez żartów proszę...

[Mufka]

E wiara nie ma tu nic do rzeczy, to nerwy po prostu. W każdym razie już po, dzięki Bogu

[Dropsiak]

Ktoś może ma trzecioklasistę w domu? Ja mam, a o tym sprawdzianie dopiero przeczytałam w gazecie, masakra, dziecię coś rano wspominało, że mają jakiś test a do mnie dopiero doszło, że to całkiem poważny test i ścięło mnie z nóg, co to będzie na maturze odwiozą mnie do wariatkowa :lol: , ktoś może jeszcze też się tak denerwuje sprawdzianami dziecka czy sie kwalifikuję do psychiatry? :lol:

No to możemy sobie podac rękę Mój tez wspomniał wczoraj wieczorem, tak jakoś pólgębkiem ze ma się nazajutrz ubrac odświętnie, bo pisze test kompetencji.

Co do doniesień prasowych: nie przejmuj się. Zaden on /test/ megapoważny. Organizuje go, jak czytam, prywatne wydawnictwo Operon.http://www.sprawdzian.operon.pl/

Dlatego tez to taka duuza, bo ogólnopolska klasówka.

Zreszta moje dziecię po powrocie ze szkoły wyznało mi telefonicznie, ze wczesniej w szkole pisali trudniejsze i w ogóle nie ma o czym mówić

[Mufka]

Moja zapomniała, że pisała po chwili w telefonie usłyszałam ... "a TEN test, no ok napisałam." W każdym razie boje się swojej reakcji w następnych testach jakie będzie przechodzić moje dziecko. Niby powinnam być uodporniona,ona lubuje się w braniu udział we wszelkich olimpiadach , ale jednak trzeba spojrzeć prawdzie w oczy - jestem przewrażliwionym rodzicem .

[kania]

No, to ja się z Muratora dowiaduję, że to takie pospolite ruszenie

Z okazji testu dzieci u mojego syna miały zmienioną godzinę rozpoczęcia zajęc. Jeden z chłopców o tym zapomniał i przyszedł na "amen w pacierzu" - spotkał się z dziecmi w szatni, kiedy już szły do domu. Ja na to: "Oooojej, to chyba Kuba się zmartwił" Mój syn: "A to niby dlaczego???!!!!!" Ja: "No, bo spóźnił się na test" Mój syn:"Ale mi zmartwienie!!! Mamo, Ty nawet nie wiesz jak on się CIESZYŁ!!!"

Rozbawiło mnie to bardzo i uświadomiło jak wieeelka przepaśc dzieli podejście rodziców od podejścia szanownych trzeciaków...

[cieszynianka]

Test trzecioklasisty nie ma większego znaczenia, bo o niczym nie decyduje. Ani o przyjęciu do dalszego etapu kształcenia, ani o niczym innym. Zwyczajnie "orły" z ministerstwa wymyśliły sobie kolejne novum, bo coś przecież muszą tam robić. Podobno od roku szkolnego 2009/2010 ma on już byc obligatoryjny dla wszystkich szkół. W tym roku brały udział tylko te, które się zgłosiły.

Może niedługo wprowadzą testy kompetencji po zerówce

A jest tyle spraw, którymi trzeba by się zająć!

[Mufka]

Cieszynianko - masz racje, wymyślają w dodatku wczoraj miałam "przyjemność" zobaczenia tego testu rozwiązanego przez moje dziecko, makabra jedyne punkty, jakie jej odjęto to brak ogonków przy literach brak kropki i za duży odstęp między wyrazami, ten sprawdzający miał chyba jakąś psychozę .