Mgdalena 16.04.2008 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2008 Czy ktoś może mi wytłumaczyć dlaczego budowa domu wyzwala w nas takie emocje???? Myślałam sobie po przeczytaniu wielu postów na forum,że będzie ciężko,że będę się wk...i takie tam,,ale nigdy nie przyszło mi na myśl,że będę płakać p ł a ka ć z powodów śmiesznych(cóż znaczy miesiąc w skali naszego życia ),że będę wrzeszczeć na męża i czuć sie jakbym była ciągle w fazie napięcia przedmiesiączkowego Bardzo bym chciała wiedzieć co za tym stoi??,lub kto?(teściowe i partie polityczne sie nie liczą ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mgdalena 16.04.2008 12:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2008 czy Amerykańce, Szwedy też tak mają?????? a oschły Niemiec???Mogą być linki bo pewnie ten temat już byłl przerabiany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 16.04.2008 18:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2008 u góry masz temat "a końca nie widać" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 16.04.2008 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2008 płacz ludzka (podobno bardziej kobieca) rzecz. Sam nie raz miałem ochotę, tylko kurcze nie wypadało, bo dzieciaki patrzyły. Szczególnie jak policja najechała moich górali - bo se urodzinki zrobili. Leżeli pokotem w majtach wyciągnięci na ulicę ze śpiworów, a policjanci pod bronia sprawdazli dokumenty i resztę. Jak spytałem "majstra" dlaczego dowiedziałem sie od znajomego policjanta o sytuacji - to ze szczerym spojrzenie cocer spaniela w oczach stwierdził - " a wiycie majster - nie beło sie cem chwolić" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d5620s 16.04.2008 22:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2008 ja podczas budowy przechodziłam od chęci zamordowania niektórych wykonawców, przez realne groźby "po moim trupie dostaniecie kasę za ta fuszerę" po histeryczny śmiech gdy dekarz był nieuchwytny przez kilka tygodni po wykonaniu 30 proc dachu:) Za to jak wczoraj zobaczyłam kominek nowo obłozony to mi sie łezka w oku zakręciła-ze teraz to jauż faktycznie jestem u siebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lili Lili 18.04.2008 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2008 Bardzo bym chciała wiedzieć co za tym stoi?? Stojak na kapelusze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joan 18.04.2008 09:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2008 ja podczas budowy przechodziłam od chęci zamordowania niektórych wykonawców, przez realne groźby "po moim trupie dostaniecie kasę za ta fuszerę" po histeryczny śmiech gdy dekarz był nieuchwytny przez kilka tygodni po wykonaniu 30 proc dachu:) Za to jak wczoraj zobaczyłam kominek nowo obłozony to mi sie łezka w oku zakręciła-ze teraz to jauż faktycznie jestem u siebie za pierwszym razem miałam podobnie... teraz buduje mi sie 2 dom...zero emocji...zero planowania w szczególikach gdzie będzie stał gazetnik a gdzie powiesze ten obrazek z tancereczką...co ma być to będzie...mają być jasne ściany (takie jak mam teraz) podłogi (takie jak mam teraz) kominek (taki jak mam teraz)... kuchnia? jakaś tam będzie... zaufałam fachowcowi od wykończenia...wierzę że będzie dobrze... jak nie będzie...to wywalę na pysk i poszukam spokojnie drugiego... trzeciego... czwartego... nie zamierzam się już spalać... sama nie wiem dlaczego tak się dzieje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 18.04.2008 10:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2008 ja podczas budowy przechodziłam od chęci zamordowania niektórych wykonawców, przez realne groźby "po moim trupie dostaniecie kasę za ta fuszerę" po histeryczny śmiech gdy dekarz był nieuchwytny przez kilka tygodni po wykonaniu 30 proc dachu:) Za to jak wczoraj zobaczyłam kominek nowo obłozony to mi sie łezka w oku zakręciła-ze teraz to jauż faktycznie jestem u siebie Czy jesteś zwolenniczką kary śmierci? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mgdalena 18.04.2008 13:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2008 A ja bym prosiła o takie bardziej naukowe, socjologiczne, czy to co z nas w takich sytuacjach wychodzi to np.jakiś instynkt albo syndrom jak się jakiś problem ładnie nazwie to zaro je lepi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mazepa 18.04.2008 17:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2008 Mym skromnym zdaniem, że się wtrącę... Gdyby nie te EMOCJE, byłoby nudno, ale z pewnością zdrowiej...Ja już wykańczam (się też) 7 lat...Przybyło siwych włosów, ubyło pieniędzy, ale ciągle mam nadzieję, że może w TYM roku przekroczę próg własnego domu i zasnę we własnym pokoju... Amen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tedii 18.04.2008 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2008 ... i zasnę we własnym pokoju... Amen Byle nie na wieki. Budowało mi się przyjemnie. Najwięcej nerwów to rozdawanie pieniędzy za nic (n.p. przyłącze prądu,gazu i wody,niekończąca się ilość nikomu niepotrzebnych map z błędami).No i oczywiście elektrycy,których zresztą przegoniłem. Poza tym spokojnie i przyjemnie.Po prostu lubię coś robić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 18.04.2008 21:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2008 ... i zasnę we własnym pokoju... Amen Byle nie na wieki. Budowało mi się przyjemnie. Najwięcej nerwów to rozdawanie pieniędzy za nic (n.p. przyłącze prądu,gazu i wody,niekończąca się ilość nikomu niepotrzebnych map z błędami).No i oczywiście elektrycy,których zresztą przegoniłem. Poza tym spokojnie i przyjemnie.Po prostu lubię coś robić. To czego mnie nie dałeś zlecenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tedii 18.04.2008 21:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2008 Ja siam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d5620s 20.04.2008 22:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2008 ja podczas budowy przechodziłam od chęci zamordowania niektórych wykonawców, przez realne groźby "po moim trupie dostaniecie kasę za ta fuszerę" po histeryczny śmiech gdy dekarz był nieuchwytny przez kilka tygodni po wykonaniu 30 proc dachu:) Za to jak wczoraj zobaczyłam kominek nowo obłozony to mi sie łezka w oku zakręciła-ze teraz to jauż faktycznie jestem u siebie Czy jesteś zwolenniczką kary śmierci? tylko wobec partaczy gwqałcacych moje poczucie dobrego smaku i mordujących jakość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 20.04.2008 23:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2008 ja podczas budowy przechodziłam od chęci zamordowania niektórych wykonawców, przez realne groźby "po moim trupie dostaniecie kasę za ta fuszerę" po histeryczny śmiech gdy dekarz był nieuchwytny przez kilka tygodni po wykonaniu 30 proc dachu:) Za to jak wczoraj zobaczyłam kominek nowo obłozony to mi sie łezka w oku zakręciła-ze teraz to jauż faktycznie jestem u siebie Czy jesteś zwolenniczką kary śmierci? tylko wobec partaczy gwqałcacych moje poczucie dobrego smaku i mordujących jakość więc jednak... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.