Gość elutek 20.04.2008 04:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2008 wtedy się popłakałam a potem upiłam dobre, dobre Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
I.W. 24.04.2008 15:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2008 niespodzianka numer trzy:podjeżdza policja z nakazem natychmiastowego odjazdu tira Życzliwi sąsiedzi ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
galka 24.04.2008 16:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2008 Nie ,mam fajnych sąsiadów,auto rzeczywiście zajmowało prawie cały jedyny pas ruchu przy podwójnej ciągłej-wykroczenie było ewidentne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matka dyrektorka 24.04.2008 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2008 boję się napisać o najgorszym momencie budowy (remontu) żeby zycie mi zaraz nie pokazało że są jeszcze gorsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
galka 24.04.2008 19:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2008 Tego nie można wiedzieć ale opowiadając o takich schodach trochę uchodzą z nas emocje bo okazuje się,że wszyscy mają jakieś sytuacje rodem z psychiatryka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matka dyrektorka 24.04.2008 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2008 masz rację ale z moim szczęściem .... lepiej nie wywoływać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 28.04.2008 19:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2008 ci to mieli pecha:Uciekając przed policją, rzucali w radiowóz sprzętem budowlanym Trzech młodych mężczyzn, którzy wieźli z Niemiec skradziony sprzęt, próbowało "pozbyć się" policyjnego radiowozu, rzucając w niego sprzętem budowlanym - poinformowała rzeczniczka lubuskiej policji Agata Sałatka. Do zdarzenia doszło na drodze krajowej nr 18 z granicznej Olszyny do Wrocławia. Patrol policji próbował zatrzymać tam do kontroli uginającego się pod ciężarem volkswagena passata, którym jechało trzech mężczyzn. Ponieważ samochód nie zatrzymał się, policjanci ruszyli za nim w pościg. Gdy próbowali go zatrzymać, pasażerowie uciekającego auta zaczęli rzucać w radiowóz sprzętem budowlanym; wyrzucane przez mężczyzn piły do betonu oraz narzędzia wybiły szybę, uszkodziły zderzak oraz karoserię policyjnego auta. W pewnym momencie uciekinierzy zatrzymali się i porzucili samochód, w którym policja znalazł dużą ilość sprzętu budowlanego. http://fakty.interia.pl/kraj/news/rzucali-sprzetem-budowlanym-w-radiowoz,1101608 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lobo0 28.04.2008 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2008 To był chyba najgorszy moment w ich życiu, a nie na budowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amka_ 29.04.2008 06:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2008 To był chyba najgorszy moment w ich życiu, a nie na budowie. może najgorszy dla inwestora z którego budowy ukradli sprzęt? mój moment ( jeden z wielu niestety) kiedy ciagnęliśmy stan surowy - wszystkiego dogladał mój tato. ja i mąż pracowaliśmy, mąż w sumie znikał na 2- 3 dni, wracał na kilka godzin i dalej w droge, wiec stwierdził ze meskie oko się przyda ( oko mojego ojca znaczy się) mój tatuńcio to taki domorosły majster od wszystkiego, zwłaszcza od altanek działkowych wiec czuł sie jak pan na włosciach i główny inwestor ( mieliśmy nawet przypadek ze musieliśmy udowadniać ekipie ze to my jesteśmy właścicielami budowy i ją finansujemy a nie on i ze to my decydujemy co sie tam bedzie działo ) wiec murarze ciagną ścianki kolankowe, drewno na więźbę zamówione na wymiar, tatuńcio sie szarogęsi jak u siebie a ja codziennie z dzieckiem po pracy jadę kilka km za miasto zeby być na bieżąco scianki kolankowe stoją, przybyli cieśle i po 2 dniach.. lekki szok... krokwie na dachu a ja swoim niefachowym okiem widzę że płaskawy ten mój dach a po działce plączą sie półtorametrowe kawałki krokwi zapytałam majstra o co chodzi a on na to ze z ojcem wszystko ustalił.. i bedzie dobrze w nocy na szczęscie przyjechał maż, odłożył następny wyjazd o jeden dzień i wpadł na budowę okazało sie ze mój ojczulek stwierdził że dach naszego domu jest zbyt drogi i skomplikowany i ze taniej bedzie jeśli zrobimy dach typu stodoła , ustalił to nawet z majstrem BEZ NASZEJ WIEDZY ponieważ krokwie były za długie - trzeba było je przyciać oszczędze opisu wymienianych uprzejmości jeszcze w tym samym dniu z dachu były ściagane krokwie, przycinane o dalsze 1,5 m ( zeby je przysztukować w odpowiednim miejscu ) dach mam taki jak miał być a tatuńcio na jakiś czas przystopował z realizacja własnych pomysłów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d5620s 29.04.2008 23:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2008 o raju...wprawdzie moj tesc widział kiedyś fajne lwy na kolumienkach przed nasz domek i euforycznie o nich opowiadał , ale zakładam, że aż takiej rozruby nie jest w stanie wykonać.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majcia 30.04.2008 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2008 o raju...wprawdzie moj tesc widział kiedyś fajne lwy na kolumienkach przed nasz domek i euforycznie o nich opowiadał , ale zakładam, że aż takiej rozruby nie jest w stanie wykonać.... Taaa moj tesciu wszedzie widzial u nas łuki Namietnie przezywal jak beda bosko wygladac Szybku mu wytłumaczyłam, ze u nas żadnych łuków nie bedzie i basta Z czasem przyjal to to wiadomości, czasem tylko stara sie o tym wspominać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d5620s 30.04.2008 14:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2008 o raju...wprawdzie moj tesc widział kiedyś fajne lwy na kolumienkach przed nasz domek i euforycznie o nich opowiadał , ale zakładam, że aż takiej rozruby nie jest w stanie wykonać.... Taaa moj tesciu wszedzie widzial u nas łuki Namietnie przezywal jak beda bosko wygladac Szybku mu wytłumaczyłam, ze u nas żadnych łuków nie bedzie i basta Z czasem przyjal to to wiadomości, czasem tylko stara sie o tym wspominać... moze jednak się skusisz na mały łuk? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matka dyrektorka 30.04.2008 16:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2008 no to może nie najgorszy moment ale to co mnie najbardziej remontujemy stare drewniane domiszcze , ja jestem w nim zakochana i chciałabym zachować wszystko jak najbliżej oryginału co najmniej 40 osób mówiło mi że powinnam chałupę styropianem obłożyć i "obtrynkować"(jak mówią w mojej wiosce) cierpliwie tłumaczyłam że nie chcę tynku na drewnianej chałupie na co oni aaa "sajding" no pewnie on nawet od "trynku" cieplejszy ................. na początku ze trzy razy dziennie bliższym i dalszym sąsiadom się grubo tłumaczyłam że drewnianą elewację chcę (nawet jeśli drewno jest takie wsiowe ) teraz tylko potakuję nawet na betonowy płot się zgadzam i wizytówki do szwagra od tych płotów biorę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
galka 30.04.2008 21:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2008 Matko-broń się przed tym płotem-,,betonowe rokoko'' nie dla Ciebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matka dyrektorka 30.04.2008 22:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2008 sąsiedzi gadają ja przytakuję zgadzam się z nimi a robię swoje innej metody nie ma , zamęczyli by przekonywaniem do swoich racji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amka_ 30.04.2008 23:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2008 sąsiedzi gadają ja przytakuję zgadzam się z nimi a robię swoje innej metody nie ma , zamęczyli by przekonywaniem do swoich racji to moze dla dobra stiounków sąsiedzkich chociaż cos przy furtce albo kilka tłuczonych talerzy i lusterek naklejonych na tą obrzydliwa drewaniana konstrukcje? od razu bedzie widać ze cywilizacja wkroczyła,,, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
galka 01.05.2008 05:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2008 Dobudowanie wieżyczki-najlepiej obłożonej sajdingiem mogło by znacznie podnieść prestiż Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nastka79 01.05.2008 17:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2008 Hehe, jak coś siędzieje na budowie i myślisz, że to najgorszy moment, to nie panikuj - na pewno będzie z czasem jeszcze gorzej . Ja mam tak co chwile... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malaga 04.05.2008 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2008 i ja miałam złe momenty trzy do tej pory pierwszy z cieślą, który uległ wypadkowi przed wejściem na nasz dach drugi z więźbą, kiedy to okazało się, ze jej mieć nie bedziemy tydzień przed wejściem cudem znalezionego innego cieśli a był to już listopad i trzeci mam dzis, kiedy już 3 raz tynkarz przekłada termin wejścia na nasz budynek nie wiem co robić, mam ochotę podziękować niesłownemu panu a gdzie ja znajdę ekipę na już Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alkman 04.05.2008 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2008 A ja wczoraj zostałam poinformowana, że pan tynkarz, z którym umawialiśmy sie w lutym nie zrobi nam tynków i już, nawet nie bawił się w przekładanie terminów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.