Feft 09.09.2003 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2003 Jak kleić styropian żeby było równo?Mam krzywe ściany w pionie (od 1 do 2,5 cm na 3 metrach wysokości). Mój teściu proponuje żeby wyrównywać klejem (dawać go więcej), nie wiem tylko czy 2,5 cm kleju będzie dobrze trzymało. Jak sobie radziliście z takim problemem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maniekjg 09.09.2003 10:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2003 Nie są taki złe .Ale ja bym przy odl. 3cm podklejał cieniutki styropian./szkoda kleju/.AAAA nie zapomnij o kolkach do styropianu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Feft 09.09.2003 10:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2003 kołki są przygotowanemoże tak zrobię z tym cienkim styropianem, obawiam się tylko czy to będzie tak samo wytrzymałe, jak styropian w jednej warstwie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kgadzina 09.09.2003 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2003 Jeżeli to kwestia odchylenia od pionu na całej linii wyskości ściany, to może nic nie kombinuj i klej styropian po prostu na ścianę? Myślisz że taka odchyłka będzie widoczna? Ale jesli to kwestia lokalnych nierównosci, to spokojnie możesz dawac więcej kleju, tylko zadbaj przy mieszaniu żeby nie zrobic go zbyt rzadkiego, bo spłynie. Ujmij wody z zarobu i wtedy bedzie dobrze. 3 cm to wcale nie tak dużo, a gdybyś sie chciał bawić ze styropianem 1 cm jako uzpełnienie grubości to stracisz sporo czasu, nerwów i zdrowia. U mnie tej skali nierówności lokalne załatwiłem klejem. Oczywiście kołki obowiązkowo dajesz! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maniekjg 09.09.2003 11:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2003 To jest lepszy plan niż kilo kleju na ściany.A z kołkami nie ma prawa nic sie stać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pearl 09.09.2003 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2003 Ocieplałem 2 lata temu domek na działce rodziców (około 110m2), murowany... a domek ten pamięta czasy, gdy można było dostać na rynku coś co tylko z nazwy było cegłą. Były miejsca gdzie mur "odstawał" od reszty nawet 3cm!!! Część muru skuwałem , ale częściej stosowałem "domiejscowo" płytę innej grubości (grubszą od całej reszty lub nieco odchudzoną mechanicznie zwykłą płytę). Przyznam się, że nie wspominam dobrze tamtego okresu...ale nie wymyśliłem niczego lepszego. Nakładanie dużej ilości kleju raczej się nie sprawdziło. Może są inne sposoby radzenia sobie w takiej sytuacji. Powodzenia Pearl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GRom 09.09.2003 11:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2003 Oczywiście, że sa inne. U mnie tynkarze robili tak. Jak była mała odchyłka to dawali trochę więcej kleju, jeśli odchyłka była znaczna (ok 3 cm na jadnej ze ścian), to kleili styropian normalnie a nadwyżkę ścinali nożykiem a później docierali pacą do styropianu. Wyszło równiuteńko, fakt, mam trochę cieniej styropianu w niktórych miejscach ale myślę, że przy gr 12 cm to nie ma wielkiej straty. Myślę, że metoda podklejania też nie jest zła, trzeba by tylko mocny klej np "Optiroca" z włóknem szklanym.Nadaje się do klejenia styropianu i siatki. Potem i tak trza paca wyrównać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
januszek 09.09.2003 13:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2003 U sąsiada jak miał nierówne ściany pracownicy najpierw wyrównali ściany tynkiem a dopiero póżniej kleili styropian, oczywiście kleju poszło mniej ale pracy więcej musisz sam określic co się bardziej opłaca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.