GGGosik 17.04.2008 16:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2008 Ha! Zaczynam swój Dziennik budowy Może nie buduję, ale mówiliście, że mieszkanka tez tu można opisywać Klucze do nowego (drugiego) mieszkanka spółdzielczego własnościowego odebraliśmy pod koniec listopada 2007 r. I od tej pory wpadłam w wir prac (piszę "Ja", bo mąż pracuje na to mieszkanko) Ależ to przyjemne... Pamiętam, że 12 lat temu, jak odbieraliśmy klucze do 1-szego naszego mieszkanka, też było tak przyjemnie, ale teraz jest internet, można się wiele nauczyć, znaleźć wiele rozwiązań... Chociaż może było lepiej, bo teraz jak wiem więcej, to się czepiam i widzę wiele szczegółów i niedociągnięć wykonawców... OK, w dalszej części Dziennika zdjęcia początków... Lepiej późno, niż wcale Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GGGosik 17.04.2008 16:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2008 To plan mieszkanka przed przeróbkami:http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/wS00n1u61hb9WLngEX.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GGGosik 17.04.2008 16:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2008 A tutaj początki wszystkiego Łazienka dzieci: http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/N8b3iQszz4whZ88hjX.jpg Łazienka starych (czyli nasza): http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/pVcwSaz1GxPzgwsasX.jpg Kuchnia: http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/kbYcwPWy3BYPVXVkjX.jpg Salon: http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/MG5kQ2CpM2wwbbs1aX.jpg Sypialnia: http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/x5E5weaLu2gBfXJuVX.jpg Ależ to dawno było Jakieś pół roku temu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GGGosik 17.04.2008 16:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2008 Łazienki widać ładnie na zdjęciach,ponieważ nie są jeszcze postawioneścianki w łukach.Brak wszędzie kaloryferów, ponieważzmieniliśmy sobie standardowe na gładkie panelowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GGGosik 17.04.2008 21:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2008 Zaczęło sie od projektu łazienek i wybierania płytek, które zostały zamówione bardzo wcześnie, bo przecież teraz na wszystko, co nie jest z Polski, czeka się nawet do półtora m-ca. Dlatego płytki stały sobie u mnie i stały... dopóki mój wykonawca ("zarezerwowany już z ponad pół roku wcześniej- z polecenie oczywiście) nie skończył innych prac i w końcu do mnie nie zawitał... Sławetny grudzień 2007 Roboty ruszyły z kopyta... Stanęły ściany, ścianki... łazienki zaczęły nabierać uroku.... Wciąż nie byłam pewna płytki połogowej do przedpokoju.... http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/JmqgRfsQicdN2MjYgX.jpg że za ciemna... i będzie ciemno w przedpokoju, bo po postawieniu ścianek łazienkowych zrobił się on taki wąski... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GGGosik 17.04.2008 21:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2008 Pierwsze efekty łazienkowe Łazienka dzieci: http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/EQ8HUKsHWAI3uqDPsX.jpg http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/34z4E3uoZUmK7ybqIX.jpg Jeszcze bez luster, umywalki.... ale już cieszyła oczy Łazienka nasza... była później: http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/ox9zjQM49IGtQz68hB.jpg http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/hgTQNLNmvFHW5NqTJB.jpg http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/jmNjDzWGQQOyji9ZIB.jpg http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/nWA4sdbHn5PKYxpRBB.jpg http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/3xEYVuLR9hagzBNIHB.jpg W życiu nie zgodzę się już na łuki na ścianach, bo pociąga to za sobą wybór najdroższych płytek, jakimi są mozaiki, bo tylko nią można wyłożyć łuk (a wybór też nie największy... chociaż przepraszam, te najdroższe były piękne U dzieci w łazience są dosyć drogie płytki, ale warte były ceny... (chociaż wykonawca narzekał, bo były różne odległości kosteczek na plastrach i miał z tym roboty-ale policzył mnie też odpowiednio ufff) Zaś w łazience dorosłych (naszej:) są polskie i tutaj zaczynają się schody... Mozaika miała poutrącane brzegi... Katastrofa... i dla układającego i dla oczu.... Wykonawca musiał wyciągać kosteczki z plastrów... Wąski pas mozaiki położyliśmy też na przedpokoju, żeby ożywić ciemny brąz i jest to włoski marmur... Szkoda słów.... 40 kostek poszło do kosza... Tak były poutrącane... a niby marmur jest twardy.... To może skończę z tymi łukami: drogie płytki, drogie ich ułożenie i przeklinanie wykonawcy:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GGGosik 17.04.2008 21:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2008 Zapomniałam napisać, że nasza łazienka powstała po przerobieniu WC:to był pomysł męża! (ścianka poszła w głąb przedpokoju, stąd węższyprzedpokój na wejściu)Łazieneczka powstała może mała, ale mamy to,o czym wcześniej marzyliśmy:wannę, prysznic, dwie umywalki i... dwa kibelki (chociaż wciąż uważam, żekibelek w miejscu, gdzie później ktoś ma się myć, kąpaćnie przystoi, ale tutaj musiałam pójść na ustępstwa...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GGGosik 20.04.2008 20:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2008 A teraz dodam zdjęcia łazienki dzieci.... Tutaj widać więcej, ponieważ jest już umywalka, kilka luster.... Może ją nawet umyłam http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/Gm1WvphSW8EzYINzzX.jpg http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/Zlax1dioH8DcaoQXrX.jpg nie, jednak to zdjęcie mówiło, że łazienka nie jest umyta (brak też ostatniego lustra nad wanną... Panowie szklarze troszkę się z nim męczyli, bo źle wymierzyli...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GGGosik 20.04.2008 20:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2008 Nie, nie zapomniałam wstawiać dat, tylko po prostu nie wiem, kiedy dokładnie wykonawca, co kończył... Np. te zdjęcia poniżej mam wpisane w katalogu w dniu 11.02.2008 r. Czyli całkiem nie tak dawno temu Tutaj wciąż łazienka dzieci, z widokiem na umywalkę Koło Varius (całkiem nie trafiona, co stwierdzam, po kilku jej myciach... Ma płaską miskę? i woda zatrzymuje się w niej.... Będę miała chyba kłopot z kamieniem....) Miska ustępowa też z tej samej serii (z deską wolnoopadającą - ciekawe, jak długo będzie wolnoopadająca, ponieważ na tym forum są informacje, że w tej serii deska robi się szybkoopadająca..). Wanna zaś też z Koła, ale z serii Neo 160x100 cm. Obie baterie Kludi kupione w promocji: Kup baterię nawannową potrójną?, a umywalkową dostaniesz gratis (seria York) .... Niestety mam problem ze wstawieniem teraz tych zdjęć, bo coś się dzieje z moją galerią.... ... Może następnym razem.... To jeszcze powiem, że w naszej łazience, dorosłych Jest umywalka i miska ustępowa z firmy Duravit seria Vero, bateria umywalkową firmy Graff - Solar, a panel prysznicowy Grohe Raindance. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GGGosik 09.05.2008 20:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2008 No dobrze... Zostałam zmuszona do ruszenia dalej Dziennika Wyjdę już z tych łazienek, bo obecnie mam w nich już więcej i jak zrobię zdjęcia, to wstawię już świeże. Teraz coś o lodówce Będzie (jak sobie mąż zażyczył) side-by-side http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/fbv7sAeofA8q6FARrX.jpg Tutaj powstała zabudowa pomiędzy salonem a kuchnią, i w tej wnęce stanie właśnie ONA! Nad lodówką będzie szafka. A co, kochanego miejsca do składowania nigdy za wiele http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/38fMe4qbes0xz3kizX.jpg To część kuchenna - pas płytek, które są też na podłodze w kuchni i całym przedpokoju. Pod tymi płytkami (nad blatem kuchennym) będzie ... blacha! O tak.... Wiele osób mi odradza, że niby z tym dużo roboty... Na "robotach" w Niemczech nauczyli mnie jak się to czyści (a mieli całe połacie w blachach) i nie boję się tego wyzwania Howk! http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/E3cFaFl0MTswuM0HuX.jpg A to słynna lodówka (kupiona ho-ho temu), która stoi sobie w przejściu między salonem i kuchnią. Nie patrzcie na ten kolor fioletu na wystającym ze ściany kwadraciku, bo będzie do poprawy! Co dalej.... Będzie też akwarium Tutaj nietrafiona zabudowa, która miała być nad akwarium i zdradzę, że w późniejszym etapie prac, zostanie zlikwidowana (górę wzięła praktyczna strona - w jej miejscu, nad akwarium, będzie szafka wisząca na np. obrusy, serwetki itp. lekkie rzeczy) http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/DbpBcM5WxR46Q5G2QX.jpg Wspomnę, że zdjęcie to pokazuje również tył zabudowy lodówki, a po lewej stronie jest wejście do salonu z przedpokoju. Może jeszcze pokażę balkon, już wyłożony płytkami http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/1tLLtkWUdnbvQaVpeX.jpg A co... jak wszyscy, to wszyscy, babcia też... http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/nOyPbEyDSarfMejMBX.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GGGosik 09.05.2008 21:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2008 A teraz coś dalej (muszę pokazać Wam, jak było, bo za późno zaczęłam pisać Dziennik i muszę nadrabiać, bo mieszkanko na wykończeniu:) Przedpokój.... Widok od strony kuchni - na końcu pokój najmłodszej córki: http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/b0U6REmE8pY4rTaA6X.jpg Teraz widok od strony pokoju dziecka w kierunku kuchni http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/ptQ8O5zKlVzbvIcJ5X.jpg Po prawej stronie widać wnękę na szafę w przedpokoju. Będzie ona ciut płytsza, niż normalne szafy, ale wieszaki na płaszcze dla gości będą wisiały w poziomie na wysuwanym ramieniu. Za wnęką jest wejście do salonu. http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/vXGRatQqyNfOUw4DlX.jpg Tutaj jest ozdobne wnęka przy wejściu do mieszkania, która będzie od góry oświetlona halogenem i wyłożona tapetą. W tych kartonikach czekają szklane półeczki, które będą w tej wnęce. Po prawej stronie od wnęki będzie lustro, a nad nim oświetlenie. Ta piękna dziura to nic innego, jak "rewizja" pod wannę , a dlatego od strony przedpokoju, ponieważ w łazience nijak nie było na nią miejsca... Tutaj jest dostęp do baterii nawannowej i transformatorów. Dziura będzie miała drzwiczki, które będą zaklejone tapetą, jak cała ta część ściany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GGGosik 15.05.2008 13:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2008 Od dłuższego czasu, t.j. odkąd mi mój wykonawca powiedział,że "mogę myć podłogi", nie mogę domyć brązowych fugna przedpokoju i w kuchni. Wciąż myślałam, że to jednak brudi pył z budowy i że jak wszyscy "wyjdą", to uda się wszystko domyć...A tu gucio! Dziś ostatni raz próbowałam (a płytki były chyba położonew styczniu...) raz: starym sposobem "Kamień i rdza" i potem szczoteczka do zębów: zmywałam kilka razy samą wodą, a na koniec zmyłam 4 razyobficie wodą z octem, który to sposób polecono mi tutaj na Forum.I ... obawiam się, że mój wykonawca będzie musiałusuwać starą fugę i kłaść od nowa.... Wciąż wychodzą białe plamy...A jak doczytałam się w internecie i tutaj mi ludziki powiedzieli,to jest efekt za szybko położonej fugi... Klej nie wysechł i taki efekt...Boję się tego... o nie wiem, czy wykonawca się nie wypnie,albo jak już się podejmie roboty, to czy mi nie zniszczy płytek...I tak źle i tak niedobrze.... Co tu robić....A może poszukam jakiegoś środka do ich pomalowania?....hm... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GGGosik 15.05.2008 14:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2008 Z czym były problemy.... 1/ Drzwi wejściowe Gerda - to jeszcze na etapie odbioru mieszkania - były 2 razy wymieniane (porysowane), 2 m-ce czekałam za zwykły zamek, a jak w końcu go zamontowali, to się cały "telepie"... Temat w trakcie załatwiania. W każdym bądź razie nie polecam "salonu firmowego" Gerdy w Radomiu. 2/ Hydraulik od mojego wykonawcy... Katastrofa!!! Dwa grzejniki łazienkowe krzywo powieszone (dobrze, że tylko te dwa wieszał) i miał problem z umiejscowieniem grzałki w tych grzejnikach Upierał się na umiejscowieniu ich na wyjściu z grzejnika (tu, gdzie regulator). Temat skończony: grzejniki wiszą krzywo, jeden z nich porysowany, ale grzałki przeniósł prawidłowo na wejście do grzejnika. Trzeba było dwie płytki wymieniać, ale na szczęście jeszcze miałam. Ciekawe, jakie szopki jeszcze wyjdą, bo robił też mi podejście do zlewozmywaka, zmywarki, lodówki ( z kostkarką). Jeśli chodzi o pralkę, to cały zawór, trzeba było wyjąć, bo za bardzo wystawał, a miał powiedziane, że będzie mało miejsca i ma zrobić wszystko minimalnie.... ech... Syfony pod umywalkami całe się ruszały, bo stwierdził, że "tak ma być". Nowy hydraulik na szczęście je unieruchomił za pomocą dodatkowej uszczelki. Obawiam się też pierwszego napełnienia wanny wodą....ufff.... i kąpieli pod prysznicem.... ufff... I Pan w którymś momencie powiedział, że urządzam "polowanie na czarownice", bo wciąż mam do niego o coś pretensje..... No tak,.... bo mi porysował nowiusieńki kaloryfer.... i że krzywo powiesił grzejniki.... no tak.... Oby do końca "remontu" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GGGosik 15.05.2008 14:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2008 3/ Mało który wykonawca dba o mieszkanie, w którym robi.... Ten hydraulik to wszystko ufajdał tymi smarami.... i doczyść to potem... A inni.... Elektryk porysował sufity, przy kontaktach nababrał... Stolarze od kuchni i szafek w łazienkach... mieli powiedziane, że mieszkanko jest już na gotowe pomalowane... to nie... Tu porysowane, tam zahaczyli, tam walnęli.... no szok.. Ten malarz mój za głowę się łąpie, ile będzie mieć poprawek... Bardzo żałuję, że sama na wszystkim się nie znam, bo sama bym zrobiła wszystko dokładnie i nic nie uszkodziła... bo to moje! Jeszcze się Polacy nie nauczyli..... Ciekawe, czy za granicą, gdzie większość naszych budowlańców wyjechała, też tak robią byle jak.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GGGosik 12.06.2008 14:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2008 No tak, moje mieszkanko już na "wykończeniu" a ja nic nie piszę... Ostatnie szlify w kuchni (wymiana porysowanej blachy na nową!), ostatnie szlify z listwami przypodłogowymi (w przedpokoju kładą listwę w łuk!), ostatnie prace z mebelkami (podobno już łóżko się robi!) (materac sobie wybrałam u producenta radomskiego jakby ktoś chciał, to daję kontakt http://www.radir.com.pl/start.php?sub=2 materac 160 x 200 w cenie 780,- zł kieszeniowy z lateksem na wierzchu! Każdy producent oferował takie materace w cenie powyżej 1.000,- zł!!!) Lodóweczkę już sobie umyłam w środku i niedługo nastąpi jej uruchomienie, bo przecież muszę gdzieś zamrozić truskawki! Są już tapetki w sypialni i w pokoju starszej córy... Przedpokój musi poczekać, aż wszyscy wykonawcy wyjdą już z mieszkanka. A to próba oświetlenia w przedpokoju: http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/B4aPwzy73zuH0oWuWB.jpg A tu słynny łuk w przedpokoju i próba oświetlenia pod sufitem nad wejściem do salonu: http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/IZ3amrRBw2FHsVxUtB.jpg A tutaj pośrodku ściany będzie wisiała plazma podświetlona od tyłu (ciekawe, czy kiedyś będziemy używać tego oświetlenie http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/NayML0InwiM8R6hbhX.jpg Tapeta u najstarszej córki: http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/fBiEYYMlbHdYOZSzjB.jpg A tu tapeta w sypialni: http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/gaDpnsjkea4btiZeBB.jpg Nio... troszkę tego już jest....a nawet i więcej, ale dozować będę powoli (ciekawe jak długo wytrzymam, bo strasznie się cieszę z tego, co już jest i chciałabym się wszystkim chwalić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GGGosik 14.06.2008 14:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2008 Łazienki już prawie skończone... Łazieneczka dziewczynek w pełnej krasie, tylko uchwytów w szafce jeszcze brakuje... no i brudno.... Czas zakasać rękawy i zrobić ostateczne sprzątanie Oto ona: http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/KSUz5506Ngl6OzTgbX.jpg Efekty świetlne http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/mSGBHw7e5U2fBa4xjX.jpg I szafeczka...mało widać, bo mała po sufit i przy samych drzwiach... W lustrze obok odbija się bałagan na wannie Naprawdę już muszę tam wejść ze ścierą http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/Z1Du79ynVsgb6CXl3X.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GGGosik 14.06.2008 14:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2008 Teraz powiem, jak zrobiłam szablon.... Tak sobie czytałam w internecie, wybierałam w różnych sklepach internetowych i normalnych... i nic mnie aż tak nie zaszokowało, żebym już to chciała mieć.... Zamyśliłam sobie wzorki w pokoju najmłodszej córeczki i w salonie.... Teraz powiem o pokoju dziecka.... Tak sobie szukałam i szukałam... i stwierdziłam, że to nie może być tak ciężkie do zrobienia.... Tylko na czym.... Najpierw obszukałam w domu materiału, na którym można wyciąć wzór. Wypróbowałam na... plastikowej okładce na dokumenty. Takiej sztywnej i przezroczystej. Wzór narysowałam na kartce (ściągnęłam wzory z internetu-połączyłam w jeden) i na folii wycięłam nożykiem do tapet wzór, tzn wzór był podzielony na dwóch foliach, bo nie znalazłam większej folii. Próba malarska była na czystej kartce papieru i jak już uzyskałam ideał, kupiłam więcej takich plastikowych teczek i zrobiłam nowy wzór. Potem pozostało przenieść to na ścianę... Efekt: http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/ma3cW1j3uDIVaMzghX.jpg Trochę mam pracy z tym malowaniem, bo folię po jednym malowaniu trzeba umyć, poczekać aż wyschnie... Trwa to już kilka dni... a zrobiona jest niecała ściana... Ale podoba mi się to i muszę wreszcie wziąć się ostro do pracy, bo pod koniec czerwca mają wjechać do tego pokoju gotowe mebelki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GGGosik 14.06.2008 14:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2008 Wzorek ten ma być naokoło pokojuhttp://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/R3gTfWXuXcfJH2LoRX.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GGGosik 02.07.2008 22:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2008 Wzorek już na ukończeniu Została tylko jedna ściana... A wygląda to już tak: http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/D5OSJBxxcFxYhRPeWX.jpg Mamy już część mebli Teraz to już bardziej widać koniec, niż początek Tutaj sypialnia: http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/29ZaDXGnCP7cQQjlCX.jpg (materac już zamówiony) Tutaj początki szafy w sypialni, jeszcze nie ma drzwi w tej szafie... http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/ph/gd/7shz/UCXvFu7tDicafQ1uFX.jpg To na razie tyle zdjęć... idę spać.... Dziś byłam w W-wie na zakupach Kupiliśmy lampy do dziewczynek i do sypialni Ale to później... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GGGosik 04.07.2008 17:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2008 Tak przejrzałam sobie ten mój Dzienniczek i stwierdziłam, że nie ma nic o kuchni lub zbyt mało:) A miałam z nią ogromne przejścia. Mebelki zamówiłam w firmie, która nie robi mebli pod prywatnych odbiorców, ale po znajomości... owszem Ale co to za znajomość... może tylko cena dużo niższa... Bo mieliśmy z nią olbrzymie przejścia. Zaczęło się od koloru frontów... Miał być fornir dębowy robiony na wenge, ale nie takie za ciemne (bo wyszłoby za czarne). Jak zaczęli montować szafki, to włosy mi dęba stanęły. Każda kolejna szafka (a raczej front) inaczej wyglądała od poprzedniej: przebarwienia, pasy jasne, ciemne... szok! Na nasze uwagi (tak w skrócie powiedziane) wymieniono nam część frontów (nie chcieliśmy firmy puścić z torbami, wymieniając wszystkie fronty - wszak załatwiane to było po znajomości...), ale po kilku miesiącach obcowania z tą kuchnią, przyzwyczaiłam się do tej jej inności (tak powiedziała mi koleżanka, po obejrzeniu mebelków: Będziesz miała inną kuchnię!). Potem były przejścia z blachą na ścianie Blacha była zakupiona przez wykonawcę jeszcze w styczniu i nie wiadomo, w jakich warunkach u niego przeleżała, ponieważ jak ją powiesili na ścianie, to była porysowana (sami też się przyczynili do tego porysowania, wycinając wyrzynarką!!! otwory pod gniazdka). Potem próbowali to naprawiać polerując ją (trąc papierem ściernym!) równomiernie poziomo, żeby porysowanie było jednolite (HA!), ale niestety w ten sposób wyszły inne braki... wgięcia blachy. Pozostało niestety wymienić blachę, która została obcięta w specjalistycznym zakładzie i tam też wycięto otwory pod gniazdka. Uff... i wreszcie jest... ale jeszcze nie zdjęto folii zabezpieczającej ją Sądzę jednak, że będzie ok... Był jeszcze numer z profilem aluminiowym, takim, na którym można wieszać różne zawieszki (my chcemy tam mieć wieszak na ręczniczki papierowe i zwykłe haczyli). Profil ten był przyklejony przez glazurnika pod rzędem płytek na ścianie a nad blachą. Panowie od kuchni i blachy stwierdzili, że płytki i profil ten są krzywo przyklejone (idą w górę ściany) i musieli odkleić częściowo ten profil, a powstałą przerwę (drobiazg: 7 mm!) mieliśmy zakleić fugą lub silikonem w kolorze fugi. Całę szczęście (w nieszczęściu), że okazało się, że blacha musi być wymieniona, bo mogłam wymienić profil, który okazał się być przyklejony... do góry nogami!!! Mój ręczniczek i haczyki wisiałyby do góry nogami Nikt tego nie zauważył wcześniej, dopiero, jak kupiłam próbnie taki haczyk innej firmy, (tańszy) żeby sprawdzić, czy pasuje do mojego profilu, okazało się, że ten haczyk pasowałby (ale nie do końca, bo nie dało się go wcisnąć, był za gruby do tego profilu), ale gdybym go założyła w drugą stronę Stąd decyzja o zdjęciu starego profilu i zakup nowego, tego, do którego są tańsze zawieszki. (czekaliśmy na niego 3 tyg!!!) Howk! Mebelki w kuchni już pomyte, pozostały tylko kosmetyczne drobiazgi (podłączenie zmywarki i zlewozmywaka i dopasowanie listwy przypodłogowej do wysuwanej szuflady w cokole) i można przeprowadzać kuchenne graty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.