krzychu11 18.04.2008 19:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2008 Jak u was wygłądało zakoczenie kolejnego etapu budowy - stawialiście coś swoim budowlańcom? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 18.04.2008 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2008 nasz majster by nas zabił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzegorz Saczek 21.04.2008 04:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2008 Jak u was wygłądało zakoczenie kolejnego etapu budowy - stawialiście coś swoim budowlańcom? tak stawiałem żądania poprawek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysiek309 21.04.2008 04:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2008 Ekipa od ścian nie dostała ani kropelki. Przyczyn było kilka, po pierwsze na koniec prac nas nie było na miejscu, poza tym raczej sobie nie zasłużyli. Panowie od dachu "Broń Boże". Dla nich wynagrodzeniem są pieniążki za robotę, a nie wódeczka - tak powiedział mi szef. Mimo wszystko po postawieniu dachu wypiliśmy butlę szampana i zjedliśmy troszkę słodkiego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beton44 21.04.2008 05:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2008 ech te nowomodne mody bez uczczenia zawieszenia wiechy... na pewno warto zrobić, pewne urozmaicenie w procesie inwestycyjnym, chyba że nie możesz patrzeć już na wykonawców,wtedy można zrobić bez nich tylko nie rozumiem tego "po kolejnych etapach" wiecha jest jedna jedna jedna tylko!!!!!! wiecha -- czyli jakiś krzaczek powieszony na zbudowanym najwyższym punkcie budowli w domku będzie to pewnie kalenica/komin? Plan uczczenia: wypadałoby 0,75 litra wódki na głowę + kiełbaski na ognisku + 5 piw/osoba znowu się nie wykosztujesz ? ile tych osób na budowie paru cieśli, jacyś pętający się murarzebędzie z 6 osób razem z kierownikiem budowy + rodzina inwestora http://mojskalniak12.webpark.pl/zdjecia/wiecha.JPG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvo 21.04.2008 06:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2008 Wiecha musi być, alkohol też, może nie do upadłego ale tak dla rozweselenia. Wiecha to przecież bardzo ważna rzecz na budowie, zwieńczenie pewnego etapu. Dobrze że wiesza się ją przed a nie po przyjęciu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 21.04.2008 07:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2008 u mnie były wiechy 3 ..po każdym etapie jedna (fundamenty, ściany, dach).... w zyciu nie zapomnę niskiego starszego ostro sfatygowanego przez życie i alkohol górala który brodził po łące zrywając sezonowe kwiaty na wiechę niczym Józef Tolibowski lilie wodne w stawie dla Barbary w "Noce i dnie" . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
r-32 26.04.2008 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2008 Dooobre !! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Robak 26.04.2008 22:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2008 wiecha musi być i z tego co wiem to powinna być tylko jedna, szyli oddanie konstrukcji dachu u nas było na dwa dni przed sylwestrem była cała rodzina, dobrzy znajomi; no i majstry razem 20 osób niby grudzień i zima, ale było ciepło - w środku rozpaliliśmy ognisko, były kiełbaski, alkohol, słodkie i słone, i torcik też był Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 27.04.2008 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2008 Robak Twoja wiecha to taka z rozmachem. Szczerze mówiąc takie podejście do wiechy jak do parapetówy to mi się podoba i byłabym skłonna się przychylić. Bo takie danie wódki coby się panowie orżnęli i na następny dzień spadli z dachu to niekoniecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slawkin 27.04.2008 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2008 U mnie wiecha częściowa już była Po zalaniu stropu była... Niestety wypadło w środę i w czwartek ekipa była mało wydajna. Umnie budują Górale i jestem z ich roboty bardzo zadowolony, więc nie zrujnuję się... Już planuję jak będzie wyglądało ognicho na WIECHĘ po dachu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ila66 27.04.2008 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2008 wiecha musi być i z tego co wiem to powinna być tylko jedna, szyli oddanie konstrukcji dachu i nie inaczej , co by sie belki nie rozeschly i co by sie gospodarzom szczescilo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 27.04.2008 16:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2008 wiecha musi być i z tego co wiem to powinna być tylko jedna, szyli oddanie konstrukcji dachu Amen. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
theodolit 28.04.2008 05:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2008 i nie inaczej , co by sie belki nie rozeschly i co by sie gospodarzom szczescilo Hehe widze lobbowanie na wlasna rzecz jak wszystko robi jedna ekipa to spoko - ale domyslam sie ze inne ekipy oprocz ciesielki skreca ze oni tyraja, a tacy jedni imprezuja ;D u mnie byla jedna wiecha impreza jak u cioci na imieninach czyli pohlaj i wyzerka - Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arek-L 28.04.2008 07:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2008 U mnie były 2 wiechy (strop i więźba). No i na początku "rogowe" Fakt - jak majstry ganiały po łące i zbierały kwiatki - niezłe. Skoczyłem na chwilę gdzieś z budowy - przyjeżdżam, a tam kwiatki przybite na kołku. No to jak tu nie uczcić? A ciepło było, no to beton musi związać! A jak bez płynu? Nie da rady. A majstry porządni, nie pili w trakcie roboty, robili porządnie. A no i jeszcze była jedna tradycja, o której nie wiedziałem: murarze kazali mi przywieźć but. Nie wiedziałem o co chodzi, do czasu.... Kto wie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JOKER_29 28.04.2008 18:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2008 a u mnie wiecha dzisiaj była - znaczy taka pół-wiecha dla murarzy troszkę nie podobało mi się, że będę musiał z nimi pić, ale co tam - zrobili kawał porządnej roboty to się mogę poświęcić zrobiliśmy grilla i kupiłem piwko i wódkę chłopaki mięsko wciągnęli, aż miło było patrzeć ale alkoholu nie ruszyli - więc dałem im po 0,7 żeby mnie dobrze wspominali życzę każdemu takiej ekipy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monis 29.04.2008 13:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2008 Ja też jestem bardzo zadowolona ze swojej ekipy. Rewelacyjna... Pierwsza wiecha już poszła- fundamenty zrobione więc kupiliśmy kiełbaski, ogóreczki i wódeczkę. Ładnie zrobili to im się należało. Nie obijają się, w trakcie pracy % nie piją. W przyszłym tygodniu pewnie będą kłaść strop. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
izabela.16 30.04.2008 06:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2008 Grunt to nie alkoholowa ekipa budowlana.a po skonczonej pracy to niech pija byle nie na umór. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
justkaaa 25.05.2009 03:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2009 No właśnie mam dylemat nt wiechy. Murarze byli bardzo ok, cieśle też nie najgorszy i warto by było im jakoś podziękować, z tym że moja wiecha wypada we wtorek, czyli w następnego dnia obie ekipy będą jeszcze gdzieś pracowały i tak mysle, że trochę nie fair wobec innego inwestora podpijać budowlańców i nie pozwalać im odpocząć po pracy przed nastepnym dniem. Osobiście nie chciałabym by dzień przed wejściem na moją budowe ekipa balowała. U mnie żadnego picia na budowie nie było (poza jedym przypadkiem, że po weekendzie nie stawili się na budowie a powód był nadto wyraźnie widoczny na twarzy i ogólnej niedyspozycji szefa) ale także mam świadomosc, że szef ekipy miał doświadczenie z alkoholem, tzn jak nie pije to nie pije ale potrafi także popłynąć i trochę mam obiekcje by to nie było iskrą zapalną. Druga rzecz to to, że ja mam następnego dnia wyjazd na szkolenei i tez się musze do neigo przygotować. Chodzi mi po głowie by dać każdemu po butelce+paczke z priowiantem (coś a'la paczki świąteczne dla dzieci w czasach PRL ). W ten sposób ich nagrodze a zarazem będzie to bezpieczne i fair wobec inwestora u którego będą robić nazajutrz. Co o tym myslicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 25.05.2009 05:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2009 paczke jointów im dorzuc ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.