Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

wiecha


Recommended Posts

Ekipa od ścian nie dostała ani kropelki. Przyczyn było kilka, po pierwsze na koniec prac nas nie było na miejscu, poza tym raczej sobie nie zasłużyli. Panowie od dachu "Broń Boże". Dla nich wynagrodzeniem są pieniążki za robotę, a nie wódeczka - tak powiedział mi szef. Mimo wszystko po postawieniu dachu wypiliśmy butlę szampana i zjedliśmy troszkę słodkiego :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ech te nowomodne mody bez uczczenia zawieszenia wiechy...

 

na pewno warto zrobić, pewne urozmaicenie w procesie inwestycyjnym, chyba że nie możesz patrzeć już na wykonawców,

wtedy można zrobić bez nich

 

tylko nie rozumiem tego "po kolejnych etapach"

 

wiecha jest jedna jedna jedna tylko!!!!!!

 

wiecha -- czyli jakiś krzaczek powieszony na zbudowanym najwyższym punkcie budowli

w domku będzie to pewnie kalenica/komin?

 

 

Plan uczczenia:

 

wypadałoby 0,75 litra wódki na głowę + kiełbaski na ognisku + 5 piw/osoba

 

znowu się nie wykosztujesz ?

 

ile tych osób na budowie paru cieśli, jacyś pętający się murarze

będzie z 6 osób razem z kierownikiem budowy + rodzina inwestora

 

http://mojskalniak12.webpark.pl/zdjecia/wiecha.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie były wiechy 3 ..po każdym etapie jedna (fundamenty, ściany, dach).... w zyciu nie zapomnę niskiego starszego ostro sfatygowanego przez życie i alkohol górala który brodził po łące zrywając sezonowe kwiaty na wiechę niczym Józef Tolibowski lilie wodne w stawie dla Barbary w "Noce i dnie" :lol: .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiecha musi być

 

i z tego co wiem to powinna być tylko jedna, szyli oddanie konstrukcji dachu

u nas było na dwa dni przed sylwestrem

była cała rodzina, dobrzy znajomi; no i majstry

razem 20 osób

niby grudzień i zima, ale było ciepło - w środku rozpaliliśmy ognisko, były kiełbaski, alkohol, słodkie i słone, i torcik też był :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robak

 

Twoja wiecha to taka z rozmachem. Szczerze mówiąc takie podejście do wiechy jak do parapetówy to mi się podoba i byłabym skłonna się przychylić. Bo takie danie wódki coby się panowie orżnęli i na następny dzień spadli z dachu to niekoniecznie. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i nie inaczej ,

co by sie belki nie rozeschly i

co by sie gospodarzom szczescilo :D

 

Hehe widze lobbowanie na wlasna rzecz ;) jak wszystko robi jedna ekipa to spoko - ale domyslam sie ze inne ekipy oprocz ciesielki skreca ze oni tyraja, a tacy jedni imprezuja ;D

 

 

u mnie byla jedna wiecha impreza jak u cioci na imieninach ;) czyli pohlaj i wyzerka - ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie były 2 wiechy (strop i więźba). No i na początku "rogowe" :wink:

Fakt - jak majstry ganiały po łące i zbierały kwiatki - niezłe. Skoczyłem na chwilę gdzieś z budowy - przyjeżdżam, a tam kwiatki przybite na kołku. No to jak tu nie uczcić? A ciepło było, no to beton musi związać! A jak bez płynu? Nie da rady. A majstry porządni, nie pili w trakcie roboty, robili porządnie.

A no i jeszcze była jedna tradycja, o której nie wiedziałem: murarze kazali mi przywieźć but. Nie wiedziałem o co chodzi, do czasu.... Kto wie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a u mnie wiecha dzisiaj była - znaczy taka pół-wiecha dla murarzy

 

troszkę nie podobało mi się, że będę musiał z nimi pić, ale co tam - zrobili kawał porządnej roboty to się mogę poświęcić :wink:

 

zrobiliśmy grilla i kupiłem piwko i wódkę

 

chłopaki mięsko wciągnęli, aż miło było patrzeć ale alkoholu nie ruszyli - więc dałem im po 0,7 żeby mnie dobrze wspominali 8)

 

życzę każdemu takiej ekipy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też jestem bardzo zadowolona ze swojej ekipy. Rewelacyjna...

Pierwsza wiecha już poszła- fundamenty zrobione więc kupiliśmy kiełbaski, ogóreczki i wódeczkę. Ładnie zrobili to im się należało. Nie obijają się, w trakcie pracy % nie piją. W przyszłym tygodniu pewnie będą kłaść strop. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...

No właśnie mam dylemat nt wiechy. Murarze byli bardzo ok, cieśle też nie najgorszy i warto by było im jakoś podziękować, z tym że moja wiecha wypada we wtorek, czyli w następnego dnia obie ekipy będą jeszcze gdzieś pracowały i tak mysle, że trochę nie fair wobec innego inwestora podpijać budowlańców i nie pozwalać im odpocząć po pracy przed nastepnym dniem. Osobiście nie chciałabym by dzień przed wejściem na moją budowe ekipa balowała. U mnie żadnego picia na budowie nie było (poza jedym przypadkiem, że po weekendzie nie stawili się na budowie a powód był nadto wyraźnie widoczny na twarzy i ogólnej niedyspozycji szefa) ale także mam świadomosc, że szef ekipy miał doświadczenie z alkoholem, tzn jak nie pije to nie pije ale potrafi także popłynąć i trochę mam obiekcje by to nie było iskrą zapalną. Druga rzecz to to, że ja mam następnego dnia wyjazd na szkolenei i tez się musze do neigo przygotować. Chodzi mi po głowie by dać każdemu po butelce+paczke z priowiantem (coś a'la paczki świąteczne dla dzieci w czasach PRL :lol: ). W ten sposób ich nagrodze a zarazem będzie to bezpieczne i fair wobec inwestora u którego będą robić nazajutrz.

Co o tym myslicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...