Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

C164 "dom za miedzą" BARTOLINKI i GONZO93


Recommended Posts

Zaczęliśmy myśleć o kuchni, a konkretnie: ja myślę, a mąż przytakuje :roll: :wink:.

Zdecydowanie odrzucamy fornir, nawet mdf foliowany raczej nie przejdzie (mamy go obecnie w kuchni i w niektórych miejscach się po prostu nie sprawdził). Tak więc zostaje stary, poczciwy laminat: gama kolorystyczna brązów, od wenge, przez limbę do orzecha amerykańskiego, z akcentem na orzecha (bez żadnych dodatkowych opisów).

Firma, która nam tę kuchnię wyczaruje nazywa się mebel serwis i dlatego wygrała casting (w którym póki co żadna inna firma nie startowała), że już wykonała dla nas różne mebelki i wszystkie zrobione były starannie i do tej pory sprawują się świetnie.

 

A nasza kuchnia, jej kształt i układ mebli, wygląda tak:

http://www.empikfoto.pl/albumy27/386834/779297/previews/24509790_kuchnia.jpg

 

Na dole jest wejście o szerokości 120 cm z drzwiami przesuwnymi;

po lewej stronie zabudowa w kształcie L, z blatem na wysokości parapetu (90cm wysokość szafek stojących);

w ostatniej szafce w szeregu, na środku, będzie kuchenka, do końca blatu zostanie jeszcze 30 cm;

okno po prawej stronie to okno balkonowe;

a żółta zabudowa po prawej stronie na dole to szafki od sufitu do ziemi, które pomieszczą zamrażarkę, piekarnik, mikrofalę i wszelkie zapasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...
  • Odpowiedzi 297
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

ostatni wpis poczyniłam 13 marca :roll: :oops:, a potem to się za bardzo nic ciekawego nie działo, a potem to zajęliśmy się wykończeniówką i sił i czasu nie starcza żeby coś napisać, a potem jeszcze kilka mało ciekawych a stresujących spraw przetoczyło się przez naszą rodzinę i tak jakoś ....

 

13 maja minął ROK od rozpoczęcia przez nas budowy :D :D :D :D :D.

 

Planujemy przeprowadzić się do końca sierpnia i chyba wszystko jest na dobrej drodze, ale o tym na razie cicho sza, bo się jeszcze coś pochrzani.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez ostatnie dwa miesiące mozolnie robiły się gładzie na naszych totalnie byle jakich tynkach (tzn. góra ok, dół fatalny).

Z racji tego, że do poprawek przystąpiła - w ramach gwarancji - firma, która robiła tynki i gładź kładła "jednym człowiekiem" :-? , pełni obaw o efekt końcowy, uprzejmie poprosiliśmy żeby absolutnie się ten pan nie śpieszył, a zrobił jednak dokładnie.

Chyba zrobił dokładnie, ostatecznego odbioru prac jeszcze nie było; pan poprawił wszystkie glify i gniazdka - wyszło ok, założył parapety, ściany też są zdecydowanie ładniejsze i równiejsze niż były przed jego wejściem.

 

Przez ostatnie dwa miesiące walczymy również o wylewki, których jakość jest bardzo dobra, ale równość odbiega od poziomu nawet o 1 cm (firma polecona przez b. zadowoloną Forumowiczkę); tu sprawa zaczyna się robić nerwowa i gorąca z coraz możliwszym finałem w sądzie, ponieważ wykonawca a i owszem, chętnie poprawi, tylko czasu i ludzi do pracy mu ciągle brakuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od tygodnia na budowie szaleje glazurnik, sprawdzony wielokrotnie przez nas, pan Piotr. Zrobił pralnię, zaczął dwie łazienki, położył ścianę w wiatrołapie... dom zaczyna wyglądać coraz fajniej :D.

Chociaż oczywiście nie obywa się bez kompromisów, powiedziałabym: wykraczających znacznie poza moje granice akceptacji, ale inaczej się nie da pewnych rzeczy zrobić i już.

 

zdjęcia będą, może jeszcze dziś, jak zaprzyjaźnię się bliżej z onetem :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 maja

 

Gładzie rozliczone - poprawki robione były na gwarancji, a pani była lekko zdziwiona i niezadowolona, że ona na tych poprawkach nic nie zarobiła, a nawet musi dołożyć z własnej kieszeni :o.

 

Wylewkarz dojechał wreszcie na naszą budowę; sam, bez pracownika, który miał już zacząć działać. Nie przywiózł ze sobą też przydatnego sprzętu, ale ma go w domu, jak solennie zapewniał :roll:. Facet kompletnie nie wie, co zrobić z wylewkami, które tak spieprzyli jego pracownicy. Pojawia się pomysł kucia całej posadzki i wylewania jej od nowa.

Nic więcej nie napiszę, bo będzie to jedynie :evil: :evil: :evil: :evil: i cały znany mi zestaw podwórkowej łaciny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 maja

 

Z wylewkarzem umówiliśmy się na frezowanie wylewek i wylanie masy samopoziomującej; zapewniał że zajmie mu to nie dłużej niż tydzień. Tydzień minął, a oto efekt prac poprawkowych:

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/27c40fbb34e3db4400769cd3100a6528,6,19,0.jpg

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/4f6312cf9903f2da2046ae578898adf4,6,19,0.jpg

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/972a9817537650d5b24ba490c847c609,6,19,0.jpg

 

Czyli:

- samowolonie podjęta decyzja o skuwaniu wylewek: "bo tak mu będzie łatwiej i taniej"; pan nie wspomniał nic o tym, że jednak w przyrzeczonym tygodniu się nie zmieści,

- rozpierdziel w domu niezły, chociaż muszę przyznać, że jego pracownik stara się nie zrujnować nic poza posadzką,

- góra gruzu rośnie za oknem w tempie zastraszającym,

- wciąż daleko jesteśmy od pożegnania się z tym panem na zawsze (a glazurnik coraz mniej ma możliwości kładzenia kafli - zaraz się będzie brał za podłogę, na której są spartolone wylewki).

:evil: :evil: :evil:

 

Ciekawe również, czy nasze nowe wylewki będą zawierały wszystkie składniki, które zakupiliśmy poprzednio wraz z usługą (styropian, folia, siatka, plastyfikatory i włókna) :-?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Równolegle do demolki trwają prace przybliżające nas do przeprowadzki.

Oto efekty prac glazurnika:

 

łazienka dzieci

http://foto3.m.onet.pl/_m/df824d5ca00630b3d73a6044d3a71cc3,10,19,0.jpg

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/28a8a37979c77dc55d7ad09c30e9ceb4,10,19,0.jpg

 

dolna łazienka

http://foto0.m.onet.pl/_m/c72cab68b904ec4c3a037032da67cfa4,6,19,0.jpg

 

Czekamy na reklamacyjną wymianę wanny, ponieważ ta, która dojechała na budowę była po prostu niechlujnie wykończona.

Dlatego też prace w naszej łazience stanęły w połowie, może w poniedziałek wanna wreszcie dojedzie, a glazurnik skończy tam kłaść kafle.

 

Kupiliśmy kafle na taras i ganek (będzie piaskowy NAXOS Opoczna) i glazurę na ścianę w kuchni (będzie TRAVENA beż Paradyża).

W związku z powyższym wszystkie kaflowe dylematy zostały rozwiązane.

No, prawie :) , bo nie wiemy jeszcze co i jak polegnie wokół kominka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 czerwca

1. Wylewkarz ma nas w głębokim poważaniu i nadal, mimo zapewnień, że "jutro już do nas wchodzi na poprawki", do tych poprawek się nie zabrał.

Miał sfrezować nierówności (dochodzące miejscami do 1 - 1,5 cm) i wylać wylewkę samopoziomującą, a samowolnie skuł całą wylewkę w salonie i jednym pokoju. I zniknął z pola widzenia.

Obecnie więc mamy nierówne wylewki nadal oraz brak jakichkolwiek wylewek w dwóch pokojach.

Glazurnik za dwa dni będzie miał przerwę, ponieważ nie może kłaść kafli na parterze. I sobie pójdzie na inną budowę pracować; nie wiem czy wróci, a jeśli - to kiedy będzie miał czas?

Nie możemy zamówić paneli i parkietu, nie zamówimy mebli do kuchni, i pewnie nie przeprowadzimy się do końca wakacji, jak planowaliśmy.

 

W związku z powyższym BARDZO PRZESTRZEGAM WSZYSTKICH PRZED FIRMĄ WYLEWKA.COM. Szkoda czasu, pieniędzy i nerwów.

A nasza sprawa znajdzie finał w sądzie!

 

2. Łazienka dzieci wyszła bardzo fajnie; już zafugowana, czeka na montaż sanitariatów.

 

3. Nasza łazienka też jest fajna :wink: , ino obudowa wanny trochę mnie rozczarowała, listwa linero glass brąz to nie jest jednak najlepsza rzecz do kładzenia na obudowę wanny :-?.

 

4. Chociaż klęłam na czym świat stoi na gościa od ocieplenia, że spieprzył nam podmurówkę i wstrzymałam mu pracę w jednym miejscu, to teraz widzę, że wyszło nam to nawet na dobre:

- do podmurówki się już przyzwyczaiłam i mogę powiedzieć, że w sumie może być,

- tam, gdzie nie było zrobionej podmurówki - wokół ganku, położyliśmy płytki gresowe i uważam, że jest po prostu super.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mała rzecz, a cieszy :D : wycieraczka wpuszczona w podłogę (pomysł mój, mężowska koncepcja wykonania, wykonanie pana Piotra :wink: ).

Nie będzie nam wycieraczka fruwać po całym ganku :p.

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/2d32c96d66717819f77a7ba2ac89be01,10,19,0.jpg

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/f5e2e14ab829524585b3f5523f62089f,10,19,0.jpg

 

i taras za chwilę już będzie cały gotowy; fajnie :)

http://foto0.m.onet.pl/_m/3cf80f3cd65aa4dc3b5e290a39ca5e30,10,19,0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 czerwca

dzień ten w naszym dzienniku powinien być złotymi zgłoskami wpisany :wink:; tfu, tfu żeby jednak nie zapeszyć.

 

D.O.T.A.R.Ł. na budowę, ze sprzętem, z pracownikami, z potrzebnymi składnikami (no, dobra, oprócz piasku!) i gotowością do pracy, pan wylewkarz.

Nic to, że pan zapowiedział się na 8.00; nic to, że mąż wziął z tej okazji wolne w pracy i nic to, że czekał do 13.00; nic to, że panowie przyjechali, zrzucili sprzęt i sobie pojechali nie wiedzieć gdzie.

To wszystko NIC w obliczu tego co nastąpiło później: mamy wylane wylewki w małym pokoju i w salonie!!!!!!!!!!! Oby równo.

Zostały nam tylko nierówności w pozostałej części parteru i na poddaszu, ale co tam, pan idzie jak buuuuuuuuuuurzaaaaaaaaaaaaaa (nomen omen, grzmi za oknem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 czerwca

 

Wylewkarz miał we wtorek lać masę samopoziomującą na parterze, ale biedak nie dotarł na budowę.

Zapewnił za to, że będzie w środę z całą pewnością i zacznie pracować. Nie dojechał, a do poinformowania nas o tym fakcie oddelegował żonę :roll:; żenada normalnie.

Miał być dziś (wedle zapewnień żony) o 7 rano; mąż zwolnił się z pracy i jak pojechał, tak wrócił.

Wylewkarz zaczął wreszcie działać o (mniej więcej) 13.

Oto efekty:

http://foto1.m.onet.pl/_m/99f2984753badd1bdbbb1148acc50cd5,10,19,0.jpg

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/fd32b322dd4d4e2ec53d71687e82c67a,10,19,0.jpg

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/2da92ee7a5dd85f0dbc22e829d6f5b26,10,19,0.jpg

 

Czyli cały parter poprawiony, ciekawe, czy równo!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 czerwca, koniec roku szkolnego :D;

 

wylewki samopoziomujące wyszły tak sobie równo :-? :evil:, już nie wiem jak trzeba się do roboty zabierać, żeby nawet schrzanić podłogę wylewką samopoziomującą :o; równać klejem zaczął glazurnik.

I zrobił dziś tyle:

upaćkany wiatrołap i jego przedłużenie (w holu) jasnymi płytkami (tymi samymi, co na ścianie w wiatrołapie są)

http://foto1.m.onet.pl/_m/36e921000698f62ba5b162e2356eb901,10,19,0.jpg

 

i hol:

http://foto1.m.onet.pl/_m/bf3f0060864fdb713a64ff88a57d8089,10,19,0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months później...

3 grudnia

 

nic mi się nie chciało pisać przez ponad pół roku, nie było o czym pisać przez ponad pół roku, bo w sumie to tylko wylewki, wylewki, wylewki :evil:.

Mamy ponad pół roku opóźnienia z pracami wykończeniowymi i przeprowadzką.

Ale wreszcie coś drgnęło i zaczęło się już to ostatecznie wykańczanie.

 

Mamy kostkę wokół domu.

Mamy początek kuchni.

Panowie zaczęli układać panele na poddaszu.

I zaczął działać pan od schodów.

I pan od kominka.

I chyba wyjechał dziś ostatni kontener budowlanych śmieci. I na działce jakoś czyściej się zrobiło :).

 

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/9fcbd6f3362f44eed9768ad1e7574e34,10,19,0.jpg

http://foto0.m.onet.pl/_m/110bb0a3bc3251b9a79843e0b6e8ac30,10,19,0.jpg

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/60b367d7e993d39d3dfe6253822cfb47,10,19,0.jpg

http://foto0.m.onet.pl/_m/fa4a61b8d5372cba9aa28da69de4cd34,10,19,0.jpg

http://foto1.m.onet.pl/_m/962391e3e2a91684682fa695c482f7d5,10,19,0.jpg

http://foto2.m.onet.pl/_m/2114b8acd763d3adf7e169bfe308fe7e,10,19,0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

04 grudnia

 

kuchnia wygląda już tak:

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/0b71472db7005be664e386b505b65959,10,19,0.jpg

http://foto1.m.onet.pl/_m/aebc0530dece2f14c73b2dc505bb6779,10,19,0.jpg

http://foto1.m.onet.pl/_m/d227b54b84ca0259d1f70da089148615,10,19,0.jpg

 

Zostały już drobiazgi, aby była w pełni gotowa (podłączyć okap, wymienić gniazdko na takie z klapką, zafugować wymienianą płytkę).

Jesteśmy z niej bardzo zadowoleni :D :D :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...