Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Metry kwadratowe-Jak policzyc??


SebaZgr

Recommended Posts

Z przykrością stwierdzam,że sz. koleżanka ma kłopot z logicznym myśleniem.

Jest napisane jak koleżanka pisze , jak byk:

"jak obliczyc m2 sufitu i scian??"

Nie jest napisane jak obliczyć ilość m2 sufitu i ścian.

Jak koleżanka przeanalizuje co jest napisane niech da znać bo z myślenia jak pisze ma na razie NDST.

Pozdrawiam.

P.S. Wyżej wymieniona była tylko jedna z możliwości, można policzyć równieź 2mx0,5m , 10mx0,1 m, etc.

 

A gdzie jest napisane 1 metr kwadratowy.

m2 oznacza metraż powierzchni w odniesieniu do sufitu i ścian.

No i oczywiście logika nakazuje aby rozpatrywać pytanie jako całość.

Ale tok rozumowania jednak przekonuje mnie do rozważań kolegi nad pudełkiem do zapałek, jeśli tak to ewidentne OT.

 

Logika to się dziwi o co może pytać technik budowlany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 118
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam moze dla Was głupie pytanie ale ja dopiero zaczynam przygode z budownictwem bo bede wykanczał dom i mam prosbe mozecie mi napisac jak obliczyc m2 sufitu i scian??Z góry wielkie dzieki

 

kup sobie tego typu ustrojstwo ,

wystarczy naciskac .... policzy za ciebie http://www.narzedziowy.com.pl/img_mini/2008-04-12_11-22-09-dle50+zeg.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co tu winne tynkowanie???

 

A to, że podczas wyceny tynkowania, procesu zbierania ofert na wykonanie takowej usługi, 2 załogi dysponowały identycznymi pomieszczeniami do obmiarów, dwie przedstawiły różną powierzchnię w m2 do otynkowania, dodatkowo całkiem różną od tej rzeczywistej, wyliczonej przeze mnie ;)

 

A jako odpowiedź na moje pytania - dlaczego jest różnica w metrażu ? usłyszałem, że przy tynkowaniu metr kwadratowy metrowi kwadratowemu nie równy ;)

 

Ty, kurna, cytuj wszystko albo nic! Bo TO nie ma nic wspólnego z tynkowaniem.

No chyba że od dziś tak TO bedziemy nazywać :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moze chodzi o roznice pow.podłóg a pow.uzytkowej?? tu tak proso juz nie jest po wchodzi roznica 1,4-2,2 itp ale jezeli tylko o malowanie to zysta matematyka,

 

nie wciskajcie w rzyć człowiekowi tego czego nie chce. Człowiek chce liczyć metry kwadratowe, a wy tu kombinujecie jak kobyła pod górkę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt z Was nie ma racji, nikt, w sensie: wszyscy się mylicie (iluzja, że język polski jest logiczny :D), bo przyjęliście złudne założenie, błędną przesłankę o istnieniu kątów prostych między ścianami a sufitem, a podłogą!!! Kochani, nie nadinterpretujcie, bo tylko gmatwacie wątek.

 

Sprawa nie sprowadza się do tego, czy liczyć A*B-C czy A*(B-C), bo w ferworze ocen, wzajemnych pomówień i oskarżeń, tu się, kurna, widzę w całej dyskusji zapomniało o funkcjach trygonometrycznych. Bo kąty, a może konty!!, wcale nie muszą być proste, jak i powierzchnia nie-do-końca płaska musi być sufitu czy ściany. A jak i podłoga niespecjalnie równa, to linia się łamie, faluje, wybrzusza.

Wpłynąłem na suchy przestwór oceanu, wóz nurza się w zieloność...

Więc i kalkulator musi być bardziej wypasiony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Założyłem, że jak miał być kąt 90o to jest, inaczej nie płacę ;)

Sam widzisz, każdy zakłada co innego. A potem są takie kwiatki, że inna wycena.

A jak do tego dorzucimy, że architekci głęboko wierzą, że 2+2=5, a tak jest, bo to jedna z ich podstawowych zasad, to już według mnie kompletnie nie da się wyliczyć powierzchni ścian i sufitu. Ja przynajmniej nie potrafię. Bez odpowiedniego kalkulatora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt z Was nie ma racji, nikt, w sensie: wszyscy się mylicie (iluzja, że język polski jest logiczny :D), bo przyjęliście złudne założenie, błędną przesłankę o istnieniu kątów prostych między ścianami a sufitem, a podłogą!!! Kochani, nie nadinterpretujcie, bo tylko gmatwacie wątek.

 

Sprawa nie sprowadza się do tego, czy liczyć A*B-C czy A*(B-C), bo w ferworze ocen, wzajemnych pomówień i oskarżeń, tu się, kurna, widzę w całej dyskusji zapomniało o funkcjach trygonometrycznych. Bo kąty, a może konty!!, wcale nie muszą być proste, jak i powierzchnia nie-do-końca płaska musi być sufitu czy ściany. A jak i podłoga niespecjalnie równa, to linia się łamie, faluje, wybrzusza.

Wpłynąłem na suchy przestwór oceanu, wóz nurza się w zieloność...

Więc i kalkulator musi być bardziej wypasiony.

 

Od dawna wiadomo ze całki ratrują biednych tynkarzy, betoniarzy i glazurnikow ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...