Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

wycinanie migdałków - jak to sie odbywa?


Majka

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 114
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

I gites. Po cholerę Ci narkoza?

 

hmmm, nie lubię jak mi ktoś łapę do gardła wsadza :roll:

 

Żeby to była tylko łapa...

 

Ale po gupim jasiu, to w zasadzie cokolwiek to będzie - to będzie bardzo zabawne :)

 

A! dopiero widzę że Zochna po tej samej linii :D

 

No, jak tyle nas tak gada, to musi być prowda!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Majka

My juz jesteśmy po :D

Nie taki diabeł straszny... Mała miała zabieg w narkozie. Żebyście widzieli jakie ma teraz "przestronne" gardło, chociaz po kawałku każdego migdała zostało. Trochę ją boli jak przełyka ślinę, ale nie bierze nic przeciwbólowego, więc nie ma się co dziwić. Kazali jeść przez kilka dni jakieś tam papki i wszystko letnie albo zimne, no i unikać wysiłku fizycznego.

 

A teraz najważniejsze: przyjęli nas w piątek rano do szpitala a w sobotę przed południem już byłyśmy w domu.

 

Gdyby jedak zdazyło ci się zostać dłużej, tfu...tfu..., to warto mieć ze sobą kubek na "herbatę" i sztućce jak ktos już wcześniej pisał.

 

Trzymam kciuki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Major, byliście w Kajetanach?

 

Ja tak, 2 lata temu z synem, w zeszłym roku z córą. On wycinany 3 i przycinane boczne (niestety nie dało się nie wyciąć - długie bezdechy itp) ona tylko 3. Rożnica w zachowaniu maluchów kolosalna. Mimo, że syn jest "bóloodporny" widać było że cierpi, przy jedzeniu również, choć normalnie to fan jedzenia :D Córa, z natury królewna, boli nawet obcięty paznokieć, zniosła rewelacyjnie, latała po szpitalu, tylko kucyk podskakiwał.

 

Wyszliśmy po nocy w szpitalu, aha, lodów jednak nie polecają (przynajmniej tam) :roll: a mały tak czekał, że sobie poje po zabiegu :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałam wycinany trzeci migdał DWA RAZY bo mi odrósł, w wieku 7 i 8 lat KOSZMAR DO TEJ PORY PAMIETAM TEN BÓL,to było tylko znieczulenie miejscowe, a może wcale go nie miałam, skoro do tej pory pamietam brrrrrr.

JAk trzeba było wyciąc synowi ( 5 lat miał) nie zgodziłam się na "głupiego jasia" tylko kazałam dziecko uśpić. Syn miał 30% ubytku słuchu spowodowane przerostem 3 migdała i juz po zabiegu okazało się że 5 letnie dziecko miało migdał wielkości pięści dorosłego człowieka, szokkkk . Duzo krwi bo rana strasznie duża. Doba w szpitalu ze względu na rozmary migdała.

 

Teraz po 30 latach po zabiegu w moim przypadku, nigdy w zyciu nie zgodziłabym się na usuwanie 3migdała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie martwcie się o mnie, złego licho nie bierze.

Okazało się, że moje migdałki nie są takie złe, a poza tym operacja mogła byc z komplikacjami. Zrobiono mi różne badania, z jakiego powodu bola mnie zatoki i znaleziono milimetrowy kawałek cementu przepchanego przez stomatologa do zatoki szczękowej. Rzecz okazuje się dość skomplikowana. Zabieg przelożono mi z dzisiaj na czwartej, bo wtedy prof. ma czas.

Potrzymajcie jeszcze chwilę kciuki :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie martwcie się o mnie, złego licho nie bierze.

Okazało się, że moje migdałki nie są takie złe, a poza tym operacja mogła byc z komplikacjami. Zrobiono mi różne badania, z jakiego powodu bola mnie zatoki i znaleziono milimetrowy kawałek cementu przepchanego przez stomatologa do zatoki szczękowej. Rzecz okazuje się dość skomplikowana. Zabieg przelożono mi z dzisiaj na czwartej, bo wtedy prof. ma czas.

Potrzymajcie jeszcze chwilę kciuki :wink:

 

Trzymamy! I cieszymy się, że nareszcie wiedzą co robią :wink: w odróżnieniu od dentysty jak się zdaje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dobra, ale ja jestem stara baba i moje migdałki juz dawno padły. Teraz są siedliskiem wszekiego badziewia. / m.in powodują nawracające zapalenia zatok :roll:

 

Majka, oczywiście i zdrowia Ci życze, badania które cytowałam dowodzą jedynie że wycinanie migdałków u dzieci to skrajna głupota a przede wszystkim nieodpowiedzialność rodziców.....

 

Trzymam kciuki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żyję :D

Wywiercili mi boschem 2 dziury i to coś niepotrzebnego wyciągnęli. Przez 2 dni wyglądałam jakbym brała udział w bitwie na sztachety. 8)

 

Stwierdzam, że bez tzw znajomości i bez jakichkolwiek "prywatnych wizyt" da się korzystac ze slużby zdrowia. Co prawda co niektórzy twierdzą, że taki wyjątek to tylko potwierdza regułę :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żyję :D

Wywiercili mi boschem 2 dziury i to coś niepotrzebnego wyciągnęli. Przez 2 dni wyglądałam jakbym brała udział w bitwie na sztachety. 8)

 

Stwierdzam, że bez tzw znajomości i bez jakichkolwiek "prywatnych wizyt" da się korzystac ze slużby zdrowia. Co prawda co niektórzy twierdzą, że taki wyjątek to tylko potwierdza regułę :wink:

 

Hura! Witaj wśród żywych ;) Dobrze Cię widzieć. :)

 

Kto wygrał? Pytam o te sztachety? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...