Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

towarzystwo wzajemnej adoracji


bobiczek

Recommended Posts

Tak trochę oczywiście specjalnie żeby szpilke wbić małą.

Dawno nie bywałem na forum.

Ostatnio od niemałego czasu wróciłem.

No i zauważyłem taką prawidłowość - że przeważnie to taka enklawa jakaś sie zrobiła i wąska grupka czasami sobie kadzi, czasami sobie gula , pyta się o coś co niby jest proste ale oczekuje poparcia i aprobaty, a każdy kto sie tam wtrąca jakoś wygląda jak intruz? - to jest od razu zrugany, zakrzyczany że jest błe.

A wiecie, że jak już się przeprowadzicie na swoje, dylematy budowlane przeminą bezpowrotnie, to te więzi będą słabsze i czasami nawet wracanie do archiwum powoduje uśmieszek na twarzy? No i aktywność na forum zmaleje na pewno.

I teraz pytanie.

Czy uważacie że np forum "Wymiana doświadczeń" - i pytania wkoło Macieju te same maja sens?

Czy dzisiejsze forum nie jest już tak bogate i pewne że wystraczy - słowo, nba wszystkie dylematy - wystarczy czytać do tylu.

Te same, wieczne pytanie,,,,,, - no naprawdę czasami wydaja mi się jakoś tak juz głupawe....

A problemy wewnętrzne - przecież nie ma porady psychologa, specjalisty, tylko takie, no wiecie, ogólne, np - weź rób, goń na 4 wiatry, albo i inne, a przecież wiadomo że to nie takie proste itd.

Pytania jakiego psa kupić albo jaki kolor dachówki - kurcze- przeciez i tak człowiek w końcu siada i robi po swojemu, czasami cenowo podyktowane, czasami innymi..

Jakby co - też zaglądam i lubię to forum od lat

8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bobiczku,

 

również nabrałeś dystansu :)

Każdy zaczyna i ma milion pytań i gubi sie w milionach decyzji (na jakim innym etapie życia poza budową podejmujemy dziennie tyle pytań ?) i szuka.

Dlatego pytania sie powtarzają.

Dla tych co zaczynają to forum jest OGROMNE i ma masę informacji. Dlatego jest tak a nie inaczej.

A czasem ludzie nie piszą po to by uzyskać konkretną odpowiedź : zrób tak i tak. Tylko po to by usłyszeć : u mnie to było tak. A ktoś inny napisze : a u mnie tak. I zaczyna sobie układać w głowie. A jak sobie poukłada to mu lepiej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niby masz rację, ale mnie wnerwia jak odpowiedzi są czasmi mało (coraz częściej) konkretne, przykładowe, ale takie ironiczne i płytkie.

W 2-ch zdaniach prześmiewne, albo odsyłające do postów wcześniejszych.

Za moich starych czasów - to problemy rozpatrywaliśmy poważnie, kombinowaliśmy, radziliśmy.

A dzisiaj to albo płytko, albo krótko z góry jakoś.

Olimpy czasami przodują w tym :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No przeciez napisalam Ci juz, ze policjant mial racje....ale ja przebywam teraz czesto w znacznie bardziej niebezpiecznych miejscach niz Praga. Praga jest cool Bobiczku, Francuzi jak przyjezdzaja to domagaja sie Pragi jak kanie dzdzu.....bo jest to jedyny kawalek, autetyczny Warszawy.....jaka byla przed Powstaniem......no i jestem zapieniona co chca zrobic na stacji metra na Pradze......
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zeby, kurna , dali mlodym zdolnym a jednoczesnie troche oblatanym w architekturze i tradycji warszawskiej cos zrobic w tym miescie to by i Ciebie Wawka podrajcowalla !~ A tak to poza Praga nie ma nawet co rajcowac.... szare bloki, pare malli strzelili w srodku miasta, kupe smierdzacych supermarketow, teraz wywale pare wiezowcow ( bo rzadza ludzie hm, z kompleksem technologicznym. )to po piatej jak ludzie wyjda z biur wiatr bedzie zamiatal papiery ....... ale jak bede w Wawce to mozemy skoczyc na kawe .....i bedzie milo. I polubisz Warszawe. 8) 8) 8) Choc wiem, ze jezdzisz tam w bardzo powaznym celu...Bobiczku i brak mi slow jak mam wyrazic swoje poparcie i sympatie ....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz-Wawa Wawie nie równa.

Pojechałem w sobotę zwiedzić muzeum powstania Warszawskiego - to się obrazili bo był Smirnoff i grill, a ja nawaliłem.

Z tych light to było hasełko "jak tak kochasz Wawę - to sie przeprowadź" :D

Gupie ciule z Wołomina i Ząbek-tak? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wawa do zamieszkania to temat do głębszej dyskusji na innym wątku.

Ale te rozwalone ulice i torowiska, dla mnie porażka. Płacić za metr kw w "Stolycy" takie krocie -porażka-niestety.

Gburowato, beznadziejnie, bez szans na rozwiązania komunikacyjne (vide mój Śląsk -aglomeracja większa niż Wawa razy 6 - średnicówka, A1, A4 - nieporównywalnie) - dziwię się trendom.

No ale ja się dziwię konstruktywnie - a nie zdziwieni pewno regionalnie - i basta pewnie będzie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mogles porzucic Smirnoffa dla Muzeum Powstania ! Pewno nic nie zostawili jak wrociles ! ( Wodki nie pijam bo jak wiesz chadzam a po wodce byloby raczej zataczam...) Jesli jest zarcie, ktore bardziej mnie odrzuca niz to z grilla to chyba McDonald i pochodne....................................................- a ) miasto powinno jednak byc takze do mieszkania a nie tylko jako trasa przelotowa ze wschodu na zachod i z polnocy na poludnie 8)

b) miasto jako punk przelotowy ciezarowek :evil:

Wa r s z a w a rzadza i adminstruja ludzie s p o z a ktorzy nie rozumieja i nie lubia tego miasta - wzoruja sie na przestarzalych wzorcach urbanistycznych z poczatku ubieglego stulecia i wydaje iim sie ze sa nieslychanie trendy - wystroj stacji metra na Pradze jest tego przykladem......

Co do Wolomina i Zabek to sa to bardzo przyszlosciowe tereny....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz , ja tego nie zauwazam...bo ja tam po prostu mieszkam...tu mam rodzine i przyjaciol ( choc wiekszosc wyprowadzila sie poza Wawe). Klotnie polityczne mnie nie ruszaja.....polityk rzecz nabyta i przejsciowa .....no a zawsze cos sie dzieje.......i to tez jest plus. :D :D Choc z takim Nowym Jorkiem nie ma porownania. 8) Smrod spalin tez troche mniejszy niz w NY.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wawa - bardzo sorry - nigdy nie była ośrodkiem uczelni wziętych.

Co prawda mój średni tam jest, prestiżowo bardzo, bo jedyna uczelnia w Polsce, ale starszy w Krakowie - i ten Kraków jakos zawsze mi sie najbardziej kojarzy z nauką i z Żakami - mów co chcesz.

A Wawa?

hmmmmmmmmmmmmm

Wat, SGGH i to z prestiżu ogólnopolskiego - chyba wszystko. Sorry.

Polibuda - Gliwice.

Coś tam we Wrocku.

i the end

reszta niestety Krakau :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bobiczku, Ty jednak chcesz sie ze mna bic ! ! ! Krakow piekny i tak dalej........miasto starozytne .....ale Wydzial Matematyki na UW nr 1 w wielu rankingach ! Historia i Prawko bardzo wysoko, wszystkie Wydzialy jezykowe..... no i wodka w okresie studenckim smakuje w Warszawie dwa razy lepiej niz w Gliwicach ! Zapewniam Cie !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...